To jest strona archiwalna
   Co to był za portal ?   
Najnowsze informacje
Zapraszamy, promujemy
Reklama
OGŁOSZENIA i REKLAMY (arch.)
Reklama
Reklama
Reklama
InTARnet poleca
Reklama
Reklama
Źródło: inTARnet.pl
  
  Sobotnie klęski Okocimskiego i Unii    -   24/8/2008
Sędziowie meczów w rolach głównych
Najbardziej boli porażka w meczu, kiedy wydaje się, że można dowieźć remis do końca spotkania. Niestety były takie przypadki - nawet na Mistrzostwach Europy - gdy sędzia odgwizdywał na sekundy przed końcem spotkania fikcyjnego karnego. Jeżeli takie błędy zdarzają się na imprezach najwyższej rangi, to mogą się tym bardziej zdarzyć w trzecioligowym meczu na szczycie. Tym razem tak się przydarzyło tarnowskim "jaskółkom", którym remis uciekł sprzed nosa. Zwycięstwa, mimo długiego prowadzenia w meczu z Jeziorakiem, nie odniósł też Okocimski.

Ogloszenie

II LIGA

Blisko 500 kilometrów wyprawy i niestety porażka w Iławie – to smutny, lecz prawdziwy obraz sobotniego meczu na boisku Jezioraka. Zespół gospodarzy już na samym początku meczu mógł objąć prowadzenie, ale iławskim napastnikom zabrakło szczęścia oraz precyzji. Najpierw w 5 minucie Drzystek z kilku metrów trafił w słupek, a chwilę potem ten sam zawodnik po indywidualnej akcji Figurskiego został w ostatniej chwili zablokowany strzelając na niemal pustą bramkę. Nie wykorzystane sytuacje zemściły się chwilę potem. Najpierw groźny strzał z rzutu wolnego wybronił Sobiech, by w tej samej akcji skapitulować po pięknym uderzeniu Mateusza Wawryki, po którym piłka odbiła się od słupka i wpadła do bramki. Podrażnieni takim obrotem sprawy iławianie jak najszybciej chcieli doprowadzić do wyrównania, ale brakowało im wykończenia. Widoczne było to szczególnie w akcji z 34 minucie, kiedy po rajdzie prawą stroną Drzystka w doskonałej sytuacji nie czysto trafił w piłkę Sedlewski. Do przerwy zespół z Brzeska prowadził 1:0.
Po zmianie stron na boisku przeważali zdecydowanie iławianie. Dużo ożywienia do gry wnieśli wprowadzeni: Harmaciński oraz Kolibowski. Gola zdobył jednak najlepszy strzelec Jezioraka - Figurski. W niegroźnej sytuacji ręką w polu karnym zagrał jeden z obrońców Okocimskiego, a iławski napastnik z zimną krwią wykorzystał „jedenastkę” doprowadzając do wyrównania. Po zdobyciu gola zespół Jezioraka wyraźnie złapał wiatr w żagle i poszedł za ciosem. Raz po raz szybkie ataki wyprowadzane przez gospodarzy wprowadzały sporo zamieszenia w szeregach rywali. W końcu w 80 minucie po klasycznej kontrze Sedlewski zagrał idealnie do Harmacińskiego, a ten z 7 metrów silnym uderzeniem zdobył upragnionego gola dla Jezioraka. W końcówce spotkania drużyna z Brzeska przycisnęła iławian, ale na doprowadzenie do remisu nie starczyło im już czasu i trzy bardzo cenne punkty pozostały w Iławie.
Już po zakończonym spotkaniu za dyskusje z arbitrem drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką ukarany został Jarosław Palej - bramkarz gości. Na pewno dyskusja dotyczyła słabego sędziowania przez arbitrów z Łodzi.
Zespół Okocimskiego, wystąpił w składzie: Palej - Łapuszek, Kočiš, Drozd, Zontek - Kajca, Kozieł, Jagła (od 73 min Ogar), Wawryka (od 45 min Kajda) - Szczoczarz, Kucharzyk (od 69 min Baruch).
Bramki: Figurski 57min - karny, Harmaciński 80 min (JEZIORAK) oraz Wawryka 24 min (OKOCIMSKI).
Mecz sędziował: Tomasz Sydor (Łódź).
Żółte kartki: Dymowski, Figurski, Zawadzki (JEZIORAK) oraz Kočiš, Palej, Drozd, Baruch (OKOCIMSKI). Czerwona kartka: Palej - druga żółta (po zakończeniu meczu).
Widzów: 1000.

III LIGA

Tarnowianie rozegrali dobre spotkanie. Od początku meczu nie dali się zaskoczyć mocnemu przeciwnikowi. Skrzydłami szarpali akcje Witek, Rodak, Węgrzyn, Radliński. Najdogodniejszą sytuację miał Daniel Bartkowski, kiedy w pierwszej połowie po centrze w pole karne, mógł wbić piłkę do siatki obok bezradnego Kwedyczenki, lecz jego strzał przeleciał obok słupka. Pierwsze trzydzieści minut, to szybka, składna gra obu drużyn, akcje sunęły od bramki do bramki. W drużynie z Niepołomic, aktywni byli Kmak, Filipczak, Dutka oraz Kusia. Ale żadna z ich akcji nie zaskoczyła dobrze spisującego się w tarnowskiej bramce Lisaka. Dopiero w 34minucie po wykonywanym rzucie rożnym, Lisak musiał skapitulować po główce Orzechowskiego. W grę zespołu z Niepołomic wkradł się zaraz potem chaos i tarnowscy piłkarze raz po raz sunęli z atakami. Jednak do przerwy nie udało się im już zmienić wyniku spotkania.
W drugiej połowie nieco więcej swobody mieli piłkarze z Tarnowa. Stało się to dzięki zdjęciu Dutki oraz Michała Morawskiego, którzy aktywnie uczestniczyli w wypadach pod tarnowską bramkę. Nastawieni na grę bardziej defensywną piłkarze Puszczy cofnęli się nieco na własne pole, grając bardziej z kontry. Jednak w 67 minucie prawą skrzydłem, rajd z piłką urządził sobie Radliński. Jego wrzutka w pole karne nieco była za silna, lecz zamykający akcję Witek podał do Rodaka, a ten strzelił mocno obok bezradnego Kwedyczenki. Zapanowała pełna radość i zaraz po wznowieniu gry ... wzmożenie ataków gospodarzy. Były one jednak nieskuteczne, a wprowadzenie młodego Ocłonia nieco ożywiło tarnowski atak. Niestety, tarnowianom nie udało się strzelić bramki i wydawało się, że obie drużyny pogodziły się już z wynikiem, gdy do głosu doszedł sędzia tego spotkania Przemysław Greń z Oświęcimia.
Niczym Howard Webb w meczu Polska – Austria, odgwizdał rzut karny, za klęknięcie zawodnika z Niepołomic w polu karnym. Wywołało to ogromne wzburzenie, a kibice znajdujący się na trybunie łapali się za głowę (choć kibicowali własnemu klubowi). Przy strzale Kusia, Lisak był bez szans i mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy. We wcześniejszych akcjach sędzia niestety nie zauważył ewidentnego faulu na Kaziku w polu karnym gospodarzy, a żółte kartki wręczał niczym z automatu, za czasami śmieszne sytuacje. Otóż w 90 minucie zawodnik gospodarzy Lewiński otrzymał żółtą kartkę za to, że cieszył się ze zdobycia zwycięskiego gola z „lipnego” karnego i podbiegł do ławki rezerwowych gospodarzy.
Niestety poziom sędziowania w Polsce nic się nie zmienił. Kierownicy drużyn narzekają na nowe zarządzenia (w protokołach meczowych dodatkowo należy wpisywać numery karty zawodnika – za pomyłkę grozi nawet walkower). Po raz kolejny można napisać, że piękno futbolu kaleczą sędziowie, wizją ich interpretacji fauli oraz karaniem zawodników kartkami. We wcześniejszym meczu tarnowskiej Unii – Sebastian Hajduk otrzymał czerwoną kartkę za uderzenie przeciwnika (chciał się wyswobodzić po faulu, przez co mocniej odepchnął zawodnika drużyny przeciwnej), a teraz musi odpokutować na trybunach cztery mecze.
W uzupełnieniu składy obu drużyn:

PUSZCZA NIEPOŁOMICE: Kwedyczenko – Maciej Morawski, Orzechowski, Lewiński, P. Morawski, Filipczak (od 88 min Kubiak), Michał Morawski (od 46 min Zajda), Bernas, Kusia, Dutka (od 46 min Marcin Morawski), Kmak.
UNIA TARNÓW: Lisak – Niewola (od 65 min Ocłoń), D. Bartkowski, Ł. Bartkowski, Pawlak (od 46 min Kazik), Radliński, Kafel, Rodak, Węgrzyn, Witek (od 82 min Drozdowicz), Wolański (od 90 min Sobyra).

Bramki: Orzechowski 34 min (PUSZCZA), Kusia 90 min – karny (PUSZCZA) oraz Rodak 67 min (UNIA).
Mecz sędziowali: Przemysław Greń (Oświęcim) oraz L. Wesołowski i S. Spierz.
Żółte kartki: Lewiński i Kusia (PUSZCZA) oraz Ł. Bartkowski, Kafel, Węgrzyn (UNIA).
Widzów: około 200.

Zobacz też : Fotorelacje
(GG)
Sonda inTARnetowa
 
A to czytałeś ?

Warning: mysql_connect() [function.mysql-connect]: Unknown MySQL server host 'mysql5-3.premium' (1) in /home/intarnet/www/www1.atlas.okay.pl/poll/include/class_mysql.php on line 32
Connection Error
MySQL Error : Connection Error
Error Number: 0 
Date        : Wed, April 24, 2024 22:03:29
IP          : 3.142.12.240
Browser     : Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com)
Referer     : 
PHP Version : 4.4.9
OS          : Linux
Server      : Apache
Server Name : www.intarnet.pl
Script Name : /www1.atlas.okay.pl/index_full.html