To jest strona archiwalna
   Co to był za portal ?   
Najnowsze informacje
Zapraszamy, promujemy
Reklama
OGŁOSZENIA i REKLAMY (arch.)
Reklama
Reklama
Reklama
InTARnet poleca
Reklama
Reklama
Źródło: inTARnet.pl
  
  Recenzja inauguracyjnego wieczoru w Salonie Literackim    -   21/2/2009
Wieczór z Nie-Szczęsną poezją
Słaba poezja czasami dostarcza mi perwersyjnej, masochistycznej przyjemności. Jednak słuchając jak w ostatni niedzielny wieczór Szczęsny Wroński z nieznośną aktorską manierą czytał swoje wiersze, nie potrafiłam nawet w ożywieniu zawołać "to jest beznadziejne!", bo nie wypada śmiać się z rzeczy budzących litość. „Nie pozwól milczeć sercu” - pod tym niewiarygodnie pretensjonalnym tytułem zbioru literacko koślawych tekstów zainaugurowano w Teatrze Solskiego Salon Literacki. Krakowskiemu autorowi na scenie towarzyszył Janusz Grzesz z Teatru Jednego Rapsoda w Krakowie. On z kolei przy dźwiękach gitary akustycznej śpiewał poezję Jana Kochanowskiego. I tak oto doszło do nieszczęsnej konfrontacji „liber chamorum” Wrońskiego z poezją mistrza z Czarnolasu, która we mnie wzbudziła tylko wstydliwe zażenowanie.

Ogloszenie

"Nuda, nic się nie dzieje, proszę pana" – pierwsza część Salonu Poetyckiego aż prosi się o ten cytat z klasyka. Wroński od lat propaguje model poetyckiego realizmu, włączając w obręb wierszy powszedni, namacalny świat i codzienne doświadczenia. Jednak opis przedstawianego świata zatrzymuje na poziomie oczywistości. W efekcie uprawiane przez niego poetyckie poletko za każdym razem zamienia się w ugór. Teksty krakowskiego autora brzmią jak licealne liryki wrażliwego chłopca o bogatym wnętrzu, który dramatycznie miesza cudacznie infantylny patos z tanim popem. Autor wyraża swoje myśli brnąc w mdławą sentymentalną papkę liryczną: „oślepiony światłem/wtulony w kąt dyskoteki/czułem się taki gotowy na przyjęcie bólu prawdziwej miłości/która wciąż mnie omijała/choć tyle dziewczęcych kształtów kołysało się w rytmie”, sadząc kwiatki w rodzaju: „john lennon na dachu świata/john lennon przenika undeground/ śpiewa dla persefony”, albo częstując pseudofilozoficznymi frazami w stylu: ”truskawki w listopadzie/rozpływający się pod językiem/smak przemijania”. Autorowi zabrakło siły i umiejętności, by mnie swoją poetycką wizją przejąć, zbulwersować, dotknąć czy choćby zainteresować. Niemniej jednego nie można mu odmówić – pewności siebie. Ale czy ma jej wystarczająco dużo, żeby kiedyś zdobyć „rząd dusz”? Pewnie! Pod warunkiem, że w poezji zacznie obowiązywać znana polityczna strategia głosząca, że ”ludzi trzeba rozpalać wielką obietnicą, nigdy nie dając satysfakcji”.

Drugą część wieczoru uświetnił występ znakomitego klarnecisty Arkadiusza Adamskiego i Tarnowskiej Orkiestry Kameralnej, która z wielkim wdziękiem wykonała najbardziej znane utwory Mozarta. Po sztampowym, przypominającym szkolną akademię występie „panów od poezji”, koncert muzyki klasycznej przyniósł ze sobą długo oczekiwany ładunek wartości artystycznej, subtelnych emocji i przyjemnego odprężenia. Warto było na to czekać. Czasami tak jest, że człowiek znajduje coś, na co czekał, choć w ogóle się tego nie spodziewał.
AS
Sonda inTARnetowa
 
A to czytałeś ?

Warning: mysql_connect() [function.mysql-connect]: Unknown MySQL server host 'mysql5-3.premium' (1) in /home/intarnet/www/www1.atlas.okay.pl/poll/include/class_mysql.php on line 32
Connection Error
MySQL Error : Connection Error
Error Number: 0 
Date        : Wed, April 24, 2024 23:01:57
IP          : 3.141.31.240
Browser     : Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com)
Referer     : 
PHP Version : 4.4.9
OS          : Linux
Server      : Apache
Server Name : www.intarnet.pl
Script Name : /www1.atlas.okay.pl/index_full.html