
Zamarzł przed domem
8 lutego rano w Woli Rzędzińskiej mieszkanka tej miejscowości ujawniła zwłoki swojego konkubenta. Ciało 60-latka leżało przy drodze dojazdowej do posesji, w odległości 100 metrów od domu. Wykonane na miejscu przez grupę dochodzeniowo-śledczą czynności, pozwoliły wykluczyć, by do śmierci mężczyzny przyczyniły się inne osoby. Zwłoki przewieziono do Zakładu Patomorfologii tarnowskiego szpitala im. Szczeklika celem przeprowadzenia badania pośmiertnego. Ze wstępnych ustaleń wynika, że pośrednią przyczyną wychłodzenia organizmu mógł być alkohol. To niestety nie jedyna śmiertelna ofiara w minionym tygodniu. W nocy z piątku na sobotę doszło w jednym z mieszkań na oś. XXV-lecia w Tarnowie do pożaru. Na widok wydobywającego się z wnętrza lokalu dymu, sąsiedzi powiadomili służby ratownicze. W środku ujawnione zostały zwłoki mężczyzny. Prawdopodobną przyczyną jego zgonu było zatrucie tlenkiem węgla.