Koncertowy kalendarz Klubu Studenckiego „Przepraszam” wypełniony jest zwykle na kilka miesięcy do przodu; tu debiutują młode zespoły, tu często goszczą przyszłe gwiazdy sceny niezależnej. Miłośników „mocnego uderzenia” nie trzeba specjalnie przekonywać do wizyty w Klubie – trwale wpisał się on w tarnowski pejzaż kulturalny, funkcjonując trochę poza „oficjalnym” nurtem imprez organizowanych przez instytucje. W kwietniu czeka nas więc kolejna porcja koncertów – „Przepraszam” przeżywać będzie najazd rzeszowskich kapel, choć wystąpią także i grupy tarnowskie.