Źródło: Okay/EBL

   Pierwsza porażka z mistrzem   -   04/4/2004

Zgodnie z oczekiwaniami zmęczona 5 pojedynkami ze Startem Lublin drużyna koszykarzy Unii/Wisły nie sprostała Mistrzowi Polski w pierwszym ćwierćfinałowym meczu EBL. Sobotni mecz we Włocławku wygrali wysoko gospodarze 97:71. Emocji we włocławskiej Hali Mistrzów wystarczyło na pierwsze piętnaście minut. Do tego czasu zawodnicy Unii/Wisły byli dla Anwilu równorzędnym rywalem .

Ogloszenie

>

Pierwszą kwartę Małopolanie nawet wygrali. Kiedy jednak Anwil postawił strefę, goście stracili ochotę do gry i oddali pole gospodarzom. Ci zaś grając niezwykle efektownie, z minuty na minutę powiększali przewagę.

Podczas gdy Unia/Wisła walczyła do końca ze stawiającym nadspodziewanie duży opór Startem Lublin, mistrzowie Polski spokojnie przygotowywali się do ćwierćfinałowej rywalizacji. W sobotnim meczu udowodnili, iż okresu tego nie zmarnowali, bo gra jaką zaprezentowali przeciwko Unii niczym nie przypominała tej z sezonu zasadniczego. Anwil wyraźnie górował nad rywalem a do ostatniej sekundy ważyły się już jedynie rozmiary zwycięstwa.
Tylko na początku meczu wydawać się mogło, że Unia będzie we Włocławku w stanie nawiązać walkę. Ansley wydawał się nic nie robić sobie z obrony Bocevskiego i w pierwszych trzech minutach meczu zdobył 7 punktów wyprowadzając swoją drużynę na prowadzenie 8-9. Po punktach Tujkovića i Sulowskiego Unia prowadziła nawet 8-13, ale Anwil szybko wyrównał i już do końca tej kwarty trwała walka kosz za kosz. Na początku drugich dziesięciu minut wynik był remisowy (27-27 po trójce Hughesa) i dopiero strefa, jaką postawili włocławianie przyniosła zmianę oblicza gry.
Anwil momentalnie zaczął powiększać przewagę nad rywalem, rozrzucali się bowiem Krstić (8 punktów z rzędu, w tym dwie trójki), a także Zavackas, który do swoich 5 punktów, dołożył dwa efektowne bloki. W przeciągu 5 minut włocławianie odjechali gościom na 17 punktów przewagi.

Ten sam styl Anwil zaprezentował po wznowieniu gry. Agresywna obrona, dokładne dogrania pod sam kosz do Wrighta albo Bocevskiego przynosiły kolejne, łatwe punkty dla drużyny mistrza Polski. Gdy na 4 minuty przed zakończeniem trzeciej kwarty Kadziulis piękną asystą obsłużył Wrighta a ten wsadem podwyższył wynik na 63-36 jasnym stało się, że Unia/Wisła już nie nawiąże walki w tym meczu. Doskonale zdawał sobie z tego sprawę trener Karol, który desygnował do gry zmienników- Mielczarka, Dolińskiego i Żurawskiego. W Anwilu także szansę gry dostali rezerwowi- Miszczuk, Szczotka oraz Twierdziński, którzy zagrali na całkiem przyzwoitym poziomie, dając jednocześnie odpocząć podstawowym graczom przed niedzielnym spotkaniem. Ostatecznie mecz zakończył się zdecydowanym zwycięstwem włocławian, którzy potwierdzili opinie ekspertów, że do decydującej fazy rozgrywek będą odpowiednio przygotowani. Z taką grą rywalizacja z Unią/Wisłą może zakończyć się już po trzecim meczu. Już dziś we Włocławku - kolejne starcie.

Anwil Włocławek - Unia Wisła Paged Tarnów 97:71 (21:22, 28:10, 21:15, 27:24)
Anwil- Kadziulis 21 (4), Witka 13 (1), Krstić 11 (3), Wright 10, Bocevski 10 (2), Miszczuk 9, Zavackas 9, Blums 5 (1), Szczotka 4, Jahovics 3 (1), Skele 2, Twierdziński 0.
Unia/Wisła- Ansley 18, Hughes 14, Seweryn 12, Tujković 11, Szybilski 6, Sulowski 5, Żurawski 3, Mielczarek 2, Doliński 0.

MySQL Error : Connection Error
Error Number: 0 
Date        : Thu, April 25, 2024 11:45:18
IP          : 3.144.9.141
Browser     : Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com)
Referer     : 
PHP Version : 4.4.9
OS          : Linux
Server      : Apache
Server Name : www.intarnet.pl
Script Name : /www1.atlas.okay.pl/index_full.html