To jest strona archiwalna
   Co to był za portal ?   
Najnowsze informacje
Zapraszamy, promujemy
Reklama
OGŁOSZENIA i REKLAMY (arch.)
Reklama
Reklama
Reklama
InTARnet poleca
Reklama
Reklama
Źródło: inTARnet.pl
  
   „Solidarność” vs dyrekcja MPK i „Szczeklika”    -   04/9/2008
Pikieta pod magistratem
Dziś w samo południe (czwartek, 4 września), tarnowski magistrat przy ul. Mickiewicza, gdzie mieści się prezydencka siedziba, przeżył trudne chwile, a przechodzący obok lub przejeżdżający tarnowianie z pewnością dawno czegoś takiego w naszym mieście nie widzieli. Ogłuszające wycie syreny, gwizdki, okrzyki z pewnością zdezorganizowały na jakiś czas pracę urzędnikom i włodarzom Tarnowa. Tak na skwerze Ojca Olgierda Kokocińskiego, naprzeciw urzędu protestowali związkowcy z „Solidarności”, stając w obronie bezprawnie ich zdaniem zwolnionych z pracy działaczy – Jana Guty, przewodniczącego Komisji Zakładowej MPK w Tarnowie oraz Renaty Wapiennik, przewodniczącej Rady Pracowników Specjalistycznego Szpitala im. E. Szczeklika.

Posłuchaj reportażu z protestu NSZZ Solidarność :

Ogloszenie

Pikieta zorganizowana została przez Zarząd Regionu Małopolska NSZZ „Solidarność” Oddział w Tarnowie. Zdaniem związkowców, wspomniane wyżej osoby zostały zwolnione z pracy za działalność, którą prowadzili w interesie pracowników i w trosce o przyszłość MPK i „Szczeklika”.
-W Tarnowie pojawiła się nowa moda, moda zwalczania przedstawicieli pracowników; oby się ona nie rozwinęła - mówi Danuta Kądziołka, przewodnicząca Międzyzakładowej Komisji NSZZ Solidarność Pracowników Służby Zdrowia w Tarnowie. -Pierwszy taki przypadek miał miejsce w Szpitalu im. E. Szczeklika. Dyrektor, podobno niezadowolony z linii działania Rady Pracowników, zwolnił z pracy Renatę Wapiennik, przewodniczącą Rady. Poza stwierdzeniem o „utracie zaufania” nie podał żadnej konkretnej przyczyny, ograniczając się do ogólników, z których jasno wynika, że chciałby, by ta rada działała inaczej. D. Kądziołka zapytana „inaczej, czyli jak?”, odpowiedziała nam, że wobec ogólników może mówić tylko o przypuszczeniach: że Rada może miałaby działać łagodniej, „żądać mniejszej ilości danych dotyczących sytuacji zakładu”, „być może wyrażać stanowiska bliższe dyrekcji”, „ale o to należałoby zapytać dyrektora”.

W podobnej sytuacji znalazł się Jan Guty, przewodniczący Komisji Zakładowej MPK w Tarnowie, zwolniony z pracy dyscyplinarnie przez prezesa MPK Jerzego Wiatra; zarząd skierował również w dniu 14 sierpnia zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez szefa związku, zaś sam prezes – założył sprawę z powództwa cywilnego o pomówienie jego osoby. Jak napisała Agnieszka Duda w „TEMI”, powołując się na rozmowę z prezesem MPK, przewodniczącego Komisji Zakładowej zwolniono m.in. z następujących powodów: pomawianie zarządu, nie stosowanie się do regulaminu pracy, składanie fałszywych zeznań, dyskryminowanie pracowników (!), dyskredytowanie spółki w oczach opinii publicznej, grożenie nielegalnym strajkiem.
Zwolniony dyscyplinarnie Jan Guty mówi, iż przyczyną jego zwolnienia była działalność związkowa. -Nie zarzucono mi żadnych konkretnych uchybień w pracy. Mam 30 lat stażu, ani razu nie otrzymałem nawet ustnego upomnienia. Dlatego wzywam pana Wiatra do publicznego przedstawienia zarzutów pracowniczych względem mojej osoby - mówi. Szef zakładowego związku stwierdza też, iż działania prezesa Jerzego Wiatra są bezprawne i „paniczne”, „wynikające z braku możliwości dialogu, a przede wszystkim wytłumaczenia się ze swoich błędów w zarządzaniu, za której prezes obwinia związek zawodowy.” Jego zdaniem nieprawdziwe są oskarżenia, że związek nie chciał prowadzić dialogu – natomiast dialog ze strony władz MPK był „pozorowany”.

Jan Guty wspomina też sytuację, w której został dopuszczony do ruchu autobus z wymontowanym czujnikiem odcinającym gaz z butli. -Poinformowaliśmy o tym organy spółki, tak jak informujemy o wszystkich zdarzeniach i uchwałach. Trzy tygodnie czekaliśmy na zajęcie stanowiska w tej sprawie. Doszło do niedopuszczalnego zagrożenia zdrowia i życia pasażerów i kierowcy. W końcu skierowaliśmy sprawę do prokuratury. Prokuratura nie przesłuchując kluczowych świadków, w tym m.in. osoby informującej o zaistniałym zagrożeniu, oddaliła sprawę - stwierdza związkowiec i dodaje kolejne, bardzo poważne zarzuty: -Złożyliśmy do sądu zażalenie na decyzję prokuratury. Dodam, że przedstawiliśmy nowy dowód w postaci kserokopii wiarygodnego dokumentu - w zamian za duplikat, przedłożony do prokuratury przez zarząd spółki, który znacząco różnił się od oryginału
J. Guty podkreśla też, że działania związku nie ograniczają się do roszczeń socjalnych, zaś żądania podwyżek płac dotyczyły sumy około 100 zł. -Bo przecież wiemy, w jakiej zapaści finansowej znajduje się MPK, w wyniku działań poprzednich zarządów, władz miasta, ale przede wszystkim działań obecnego zarządu. Pan prezydent nie może uciec od odpowiedzialności za podległe sobie spółki, za błędną restrukturyzację. Przecież on za to jednoosobowo odpowiada i nie łudźmy się, że nie ma wpływu na to, co robi rada nadzorcza i zarząd spółki.

Wkrótce po wspomnianej pikiecie otrzymaliśmy z tarnowskiego magistratu oświadczenie, które publikujemy w całości:
„6 milionów złotych rocznie miasto przeznacza na dotowanie komunikacji w mieście – po to, by mieszkańcy mogli podróżować w dobrych warunkach, a bilety nie były zbyt drogie. Natomiast samorząd nie chce ręcznie sterować działalnością miejskich spółek, które są samodzielnymi przedsiębiorstwami. Konflikt na linii pracodawca-pracownik – a z takim mamy do czynienia w MPK – powinien być rozwiązany wewnątrz spółki. W proteście przed urzędem miasta brali udział członkowie NSZZ „Solidarność” – nie przyłączyły się do niego przedstawiciele pozostałych związków działających w MPK. Prezydent Tarnowa spotkał się z pikietującymi, rozmawiał także z ich przedstawicielami, którzy przekazali swoje postulaty. Zostaną przeanalizowane i wzięte pod uwagę. Prezydent przekazał związkowcom wyniki auditu, który został przeprowadzony w MPK na wniosek władz „Solidarności”. W dokumencie oceniono, że restrukturyzacja spółki przebiega właściwie.”

M. Poświatowski
Sonda inTARnetowa
 
A to czytałeś ?

Warning: mysql_connect() [function.mysql-connect]: Unknown MySQL server host 'mysql5-3.premium' (1) in /home/intarnet/www/www1.atlas.okay.pl/poll/include/class_mysql.php on line 32
Connection Error
MySQL Error : Connection Error
Error Number: 0 
Date        : Thu, April 25, 2024 20:40:00
IP          : 3.149.234.141
Browser     : Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com)
Referer     : 
PHP Version : 4.4.9
OS          : Linux
Server      : Apache
Server Name : www.intarnet.pl
Script Name : /www1.atlas.okay.pl/index_full.html