To jest strona archiwalna
   Co to był za portal ?   
Najnowsze informacje
Zapraszamy, promujemy
Reklama
OGŁOSZENIA i REKLAMY (arch.)
Reklama
Reklama
Reklama
InTARnet poleca
Reklama
Reklama
Źródło: inTARnet.pl
  
   Recenzja najważniejszego koncertu dwudniowych "Zda(e)rzeń"    -   10/6/2009
Totallajtmetal
Koncert Totentanz i Tarnowskiej Orkiestry Kameralnej wydawał się być jednym z jaśniejszych punktów programu tegorocznych Zda(e)rzeń 2009 (drugim były „Wielkie Przeboje wielkiego ekranu” w MCK). I rzeczywiście, na tle innych, niekiedy żenująco nieciekawych propozycji - połączenie, czy jak wolą organizatorzy zderzenie, orkiestry z „lajt” metalem wypadło w miarę przyzwoicie, choć bez rewelacji. Konwencja rockowej muzyki wzbogaconej o masywną orkiestrę potrafi zwalić z nóg. Jednak historia dowodzi, że na tym polu więcej było porażek niż sukcesów. Tak było i tym razem.

Ogloszenie
>

Daleki jestem w tym miejscu od słania peanów pod adresem twórców za ich oryginalne podejście do muzyki, bo oczywiście zdaję sobie sprawę, że wiele lat temu przełomowy krok w tym kierunku wykonał zespół Therion, z orkiestrą eksperymentowała też Metallica, Scorpions czy Rammstein, również wiele zespołów black metalowych nadawało swojej muzyce rozmachu właśnie dzięki klasyce (m.in. Dimmu Borgir, Satyricon, Entombed). O finalnym efekcie decyduje jednak sposób, w jaki się ją wykorzysta.
Piątkowy koncert pokazał, że na artystyczne mielizny wpaść nietrudno. Mariaż symfonii i rocka w wykonaniu Totentanz okazał się niestety słabym muzycznym potworkiem, stworzonym trochę pod publiczkę. Grupa najwyraźniej nie zadała sobie zbyt wiele trudu przy przearanżowaniu kompozycji. W efekcie czego bardzo często kapela na scenie grała swoje, a orkiestra w tle przygrywała swoje. Zespół, warsztatowo przecież naprawdę niezły, słabo współbrzmiał z orkiestrą, często instrumenty symfoniczne były zagłuszane przez gitary i wokal, co musiało skutkować dysharmonią.
Połączenie orkiestry symfonicznej i „lajt” metalu spod znaku Totentanz nie podobało mi się też z innego powodu. Chłopcy grają przeciętny, dość prosty i wtórny rock, a ich albumy przypominają składankę kilku singli. Niekiedy nawet niczego sobie, jak „Paranoja”, „Zimny dom”, „Raj”, czy „Eutanazja”, cała reszta służy jednak za sporą porcję wypełniaczy. Owszem, teoretycznie można tak powiedzieć o każdym krążku. Jednak w przypadku Totentanz słuchanie zarzynania po tysiąckroć tych samych patentów brzmieniowych bardzo szybko się nudzi. I właśnie ta skostniała konwencja plus nierzadko grafomańskie teksty oraz niebezpiecznie irytująca maniera wokalna (proszę mi wybaczyć, ale momentami nasuwały mi się nawet skojarzenia z Feelem) w połączeniu z orkiestrą sprawiły, że mieliśmy w piątek święto kiczu i patosu.
Tr
Sonda inTARnetowa
 
A to czytałeś ?

Warning: mysql_connect() [function.mysql-connect]: Unknown MySQL server host 'mysql5-3.premium' (1) in /home/intarnet/www/www1.atlas.okay.pl/poll/include/class_mysql.php on line 32
Connection Error
MySQL Error : Connection Error
Error Number: 0 
Date        : Thu, March 28, 2024 20:43:48
IP          : 44.204.65.189
Browser     : claudebot
Referer     : 
PHP Version : 4.4.9
OS          : Linux
Server      : Apache
Server Name : www.intarnet.pl
Script Name : /www1.atlas.okay.pl/index_full.html