To jest strona archiwalna
   Co to był za portal ?   
Najnowsze informacje
Zapraszamy, promujemy
Reklama
OGŁOSZENIA i REKLAMY (arch.)
Reklama
Reklama
Reklama
InTARnet poleca
Reklama
Reklama
Źródło: inTARnet.pl
  
  Zaduszkowa refleksja M.Poświatowskiego    -   02/11/2009
Co naprawdę jest w życiu ważne ?
Czasami wydaje mi się, że Zaduszki są moim ulubionym świętem. W te nostalgiczne jesienne dni czas się dla mnie niemal zatrzymuje, otulony w drgające ogniki płonących na cmentarzu zniczy, spowity ich dymem, przywołującym wspomnienia. Wtedy z pamięci ulatują Miro, Grzechu czy inni ulotni aferałowie, ulatuje cały ten plastikowy, medialny świat próbujący wmówić nam, że to właśnie tam przebiega nasze prawdziwe życie, a nie tu – w naszych relacjach z bliźnimi. W miejsce tego całego zgiełku pojawią się więc bardziej osobiste refleksje i - spokój. Odwiedzając swoich zmarłych bliskich, chcąc nie chcąc zwracamy się ku przeszłości, oddając się we władanie zatrzymanym w kadrze chwilom, wciąż wstecz, aż po zapomniane, a nagle rozkwitłe świeżym zapachem wspomnienia dzieciństwa. Czas niepowstrzymany, czas który odszedł i nie wróci, którego odmienić niepodobna. Jego smak jest słodko – gorzki...

Ogloszenie

W takich chwilach częstokroć zastanawiamy się, co po sobie pozostawimy. Domy? Samochody? Bezpieczny byt dzieci? To ważne. Jednak im jesteśmy starsi, tym przemożniejsze staje się pragnienie, by pozostawić po prostu dobrą pamięć o sobie. Jakiś widoczny znak. Jak więc będziemy pamiętani? Co po nas zostanie?

Ale od tego ostatniego pytania stokroć ważniejsze jest „co ze sobą zabierzemy?”. Domy? Samochody? Jedyne co nam będzie dane zabrać na tamten świat – to nasze uczynki. Każdą naszą relację z bliźnimi. Każde pochopnie wypowiedziane, oczerniające czy w inny sposób złe słowo. I każdy dobry, szczery odruch serca. Jak trudno sobie odruchy te przypomnieć. Im bardziej sięgamy w głąb siebie, tym więcej wątpliwości, tym częściej odruch ten wydaje się być czymś interesownym, w najlepszym razie czymś co miało uspokoić nasze sumienie. I nagle okazuje się, że wszystkie bezcenne skarby zgromadzone za życia mają wartość piasku, że tam, po drugiej stronie, liczyć się będą skarby wykute w sercach – te wszystkie codzienne uczynki, te wszystkie zwykłe, czasami drobne próby którym byliśmy poddawani w naszych relacjach z innymi ludźmi. Piasek w naszej klepsydrze życia wciąż się przesypuje, płomień wypala świecę, a wiedza o tym, jak bardzo jest ona długa i czy aby nie tli się właśnie sam ogarek - nie jest nam dana. Więc coraz mniej jest czasu na naprawienie tego, czego czasem naprawić niepodobna...

A co chcieliby zmienić w swoim życiu nasi zmarli bliscy, gdyby mieli taką możliwość? Co też bogatsi o doświadczenie śmierci mogliby nam powiedzieć? Jaką poradę moglibyśmy usłyszeć? Sądzę że byłaby to prawda banalna, którą zawsze mamy przed oczami, a której nie dostrzegamy – aby dbać w życiu o to, co naprawdę jest ważne. Jakże często w codziennej pogoni tracimy tę perspektywę... Dokonanych wyborów nie cofniemy, wciąż jednak, dopóki tli się w nas życie, możemy pielęgnować tą świadomość w sobie, starając się przykładać bezmiar wieczności do naszych zwykłych spraw. To w nich wykuwa się nasza nieśmiertelna przyszłość. To w nich gromadzimy swój skarb. Ten, który po sobie pozostawimy – i przede wszystkim ten, który zabierzemy ze sobą. Nasza własna dusza i nasze uczynki będą tam sędziami...

W Dzień Zaduszny zatrzymuje się czas. Odwiedzając groby naszych zmarłych bliskich, dajemy świadectwo temu, jak ważna jest dla nas przeszłość, nasze korzenie, nasza tożsamość. Na przekór szumnym deklaracjom „wybierzmy przyszłość”, „przestańmy grzebać się w przeszłości”. Trzeba mieć świadomość dokąd, ale i skąd się idzie, skąd się wyszło, jaki otrzymało się w darze depozyt pokoleń.

W Dzień Zaduszny zatrzymuje się czas. Odwiedzając groby swoich bliskich, pamiętając o nich, zarazem zabiegamy o to, by po nas, o nas też pamiętał ktoś. Czasami nawet zapalimy lampkę na czyimś zapomnianym grobie, zmówimy krótką modlitwę za dusze pokutujące, za tych, o których nie pamięta już nikt...

W Dzień Zaduszny zatrzymuje się czas. Odwiedzając groby naszych zmarłych, mamy wyjątkową okazję zadać sobie pytanie, kim my sami jesteśmy, dokąd idziemy. Jaka była nasza dotychczasowa droga – co zebraliśmy, co roztrwoniliśmy... I co naprawdę jest w życiu ważne.

M. Poświatowski
Sonda inTARnetowa
 
A to czytałeś ?

Warning: mysql_connect() [function.mysql-connect]: Unknown MySQL server host 'mysql5-3.premium' (1) in /home/intarnet/www/www1.atlas.okay.pl/poll/include/class_mysql.php on line 32
Connection Error
MySQL Error : Connection Error
Error Number: 0 
Date        : Sat, April 20, 2024 01:05:44
IP          : 3.143.0.157
Browser     : Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com)
Referer     : 
PHP Version : 4.4.9
OS          : Linux
Server      : Apache
Server Name : www.intarnet.pl
Script Name : /www1.atlas.okay.pl/index_full.html