To jest strona archiwalna
   Co to był za portal ?   
Najnowsze informacje
Zapraszamy, promujemy
Reklama
OGŁOSZENIA i REKLAMY (arch.)
Reklama
Reklama
Reklama
InTARnet poleca
Reklama
Reklama
  
   Tarnowska cena wojny   -   22/9/2004
Radni Ligi Polskich Rodzin zgłosili podczas ostatniej sesji Rady Miasta pomysł powołania specjalnej komisji, która miałaby oszacować straty materialne jakie poniósł Tarnów w wyniku agresji w 1939 r. i późniejszej niemieckiej okupacji. Prezydent Bień nie wyobraża sobie w jaki sposób miałby szacować te straty po takim upływie czasu. "Przymiarkę" do takiego szacunku publikuje jednak dzisiejsza "Gazeta Krakowska". Straty powstałe w Tarnowie podczas II wojny światowej można szacować na 10 do 15 miliardów złotych, same muzea oceniają swoje ewentualne roszczenia na 3 miliony złotych - pisze gazeta.

Ogloszenie

- To szacunki przeprowadzone analogiczne do zasad, którymi posługują się historycy gospodarki - mówi Kazimierz Bańburski, tarnowski historyk. - Są to kwoty wirtualne i nie bardzo sobie wyobrażam możliwość wystąpienia o te pieniądze.

Straty jednak przynajmniej w części są udokumentowane. Tarnowskie muzeum jest w posiadaniu potwierdzenia o wypożyczeniu przez Niemców na wystawę, która w 1940 roku była organizowana w Krakowie, ośmiu niezwykle cennych eksponatów. Trzy z nich nigdy do Tarnowa nie wróciły. To piękna rzeźba Anny Samotrzeciej z początków XVI wieku, wykonana przez Wita Stwosza lub jego uczniów, Madonna z Dzieciątkiem pochodząca z połowy XIV wieku i kielich gotycki ze skarbca katedralnego. Eksponaty zostały wypożyczone z Ratusza, gdzie mieściły się obydwa obecne muzea - diecezjalne i okręgowe. Jest dokument w tej sprawie, który podpisał niejaki Werner Kudlik, cenne przydmioty figurują też w katalogu wystawy pod numerem 6. Według wartości z 1938 roku przeliczonej według stosunku obecnej waluty do ówczesnej wartość zaginionych eksponatów to około trzech milionów złotych.

Zakłady i sprzęt

Niemcy wywieźli też z Tarnowa urządzenia zakładów przemysłowych. Z niezwykle kosztownego sprzętu ogołocili zwłaszcza tarnowskie Zakłady Azotowe, z których po wojnie zostało niewiele więcej niż puste ściany. Do Niemiec trafiło również wyposażenie innych przedsiębiorstw. Mieszkańcom okupanci zabierali przede wszystkim radia, rowery, samochody i aparaty fotograficzne. Wycinali też lasy a drewno wywozili do swojego kraju. Nie spowodowali natomiast większych strat w zabudowie miasta. Częściowo został zniszczony dworzec kolejowy i trakcja, na początku wojny w wyniku działań zniszczony został główny gmach poczty przy ul. Urszulańskiej (podpaliły go wycofujące się wojska polskie, a rozebrali Niemcy). Zniszczone zostały też mosty drogowe i kolejowe. Co do kamienic, Niemcy wyburzyli kilka budynków, ale wyłącznie w związku z prowadzoną budową ulic w mieście.

Żydzi zniszczeni

Szczególnie rozszabrowany został majątek żydowskich obywateli Tarnowa. - Oni byli najbogatsi, więc Niemcy przede wszystkim likwidowali ich sklepy i niewielkie zakłady, wywozili ich wyposażenie - podkreśla K. Bańburski. - Zniszczona została cała wschodnia część miasta zamieszkiwana przez Żydów. Spalone zostały ogromne zabytkowe synagogi wraz z wyposażeniem.
Trzeba jednak pamiętać, że to byli obywatele naszego miasta, więc my moglibyśmy się upominać o ten majątek.

Mniejszości niemieckiej przed wojną w Tarnowie praktycznie nie było (można do niej zaliczyć około 20 osób), natomiast Niemcy, którzy tu przyjechali podczas wojny, wywieźli spory majątek, przejęty najczęściej po Żydach.

Zdaniem tarnowskiego historyka trudno jednak na podstawie takich wyliczeń starać się o zwrot pieniędzy za zniszczony przez Niemców podczas wojny majątek, bo tak naprawdę sprawa jest skomplikowana. Kwestia reparacji została ustalona już w Poczdamie, Polska miała dostać 15 procent reparacji wojennych przyznanych ZSRR - z późniejszej NRD. Jednak Rosjanie część naszych zachodnich ziem traktowali jako obszar, z którego można zabierać majątek. W 1953 roku ZSRR i Polska zrzekły się repracji, zresztą rok wcześniej podobną decyzję w stosunku do RFN podjęły państwa zachodnie.

- Według obliczeń historyków za straty wojenne każdy obywatel Polski powinien w tej chwili dostać 700 dolarów amerykańskich - mówi K. Bańburski. - Można to jednak traktować wyłącznie w kategoriach ciekawostki, nie bardzo sobie wyobrażam jak wykorzystać te informacje w praktyce.

Tymczasem podczas ostatniej sesji w Tarnowie pojawił się pomysł oszacowania wojennych strat miasta i wystąpienia o zwrot pieniędzy. Absolutnie przeciwny realizacji takiego pomysłu jest prezydent Mieczysław Bień.

Możesz wziąć udział w sondzie na temat powołania w Tarnowie komisji do oszacowania zniszczeń wojennych w mieście - na stronie głównej portalu.
Sonda inTARnetowa
 
A to czytałeś ?

Warning: mysql_connect() [function.mysql-connect]: Unknown MySQL server host 'mysql5-3.premium' (1) in /home/intarnet/www/www1.atlas.okay.pl/poll/include/class_mysql.php on line 32
Connection Error
MySQL Error : Connection Error
Error Number: 0 
Date        : Wed, April 24, 2024 11:52:43
IP          : 3.149.230.44
Browser     : Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com)
Referer     : 
PHP Version : 4.4.9
OS          : Linux
Server      : Apache
Server Name : www.intarnet.pl
Script Name : /www1.atlas.okay.pl/index_full.html