To jest strona archiwalna
   Co to był za portal ?   
Najnowsze informacje
Zapraszamy, promujemy
Reklama
OGŁOSZENIA i REKLAMY (arch.)
Reklama
Reklama
Reklama
InTARnet poleca
Reklama
Reklama
Źródło: inTARnet.pl
  
   Dużo słów, mało konkretów   -   29/11/2004
Kilka dni temu w podniosłej scenerii tarnowskiego Ratusza władze Miasta i PKN ORLEN złożyły podpisy pod dokumentem, który inicjuje projekt „Partnerstwo dla edukacji miasta Tarnowa”. Realizowany będzie w ramach UNDP (Program Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju). Do dziś jednak niewiele wiemy na temat ewentualnych pożytków płynących z realizacji projektu, w ramach którego opracowana ma zostać teraz "strategia edukacyjna Tarnowa". Znany jest tylko budżet projektu - około 70 tysięcy złotych, z czego ponad 50 tys. zł przekaże Orlen a kilkanaście tysięcy złotych Miasto.

Ogloszenie

Daj Boże, by do Tarnowa trafiły konkretne środki, które w dodatku z pożytkiem zostałyby wykorzystane. To dobrze, że władze samorządowe nieco się rozglądają, szukają zewnętrznych źródeł, wykorzystują nadarzające się sposobności, nie oglądając się na wiecznych malkontentów. Fajnie, że różne środowiska zgrupują się wokół wspólnych celów. Wcale jednak nie jestem pewien, czy działania te przyniosą wymierne efekty i czy nie stanie się jak w przysłowiu - „góra urodziła mysz.” Powątpiewam tak dlatego, gdyż na moje konkretne pytanie: „jakie konkretne efekty” przyniesie kolejna strategia, nie potrafił konkretnie odpowiedzieć nikt.

Na konferencji usłyszałem same slogany: „żebyśmy umieli odpowiadać na wezwania, żyć w XXI wieku i uczyć się przez całe życie.” W dokumencie zapraszającym na konferencję prasową nie brakło stwierdzeń w rodzaju: „przeprowadzony zostanie audyt potencjału społecznego, a następnie zostaną zidentyfikowane środowiska i liderzy gotowi podjąć aktywne działania na rzecz”; „rozpocznie się proces budowania społecznego konsensusu wokół lokalnych priorytetów”, a „w wyniku tych działań zostaną wyznaczone cele i zadania”. W podobnym duchu utrzymany został wieńczący podpisanie porozumienia komunikat. O „widocznych już efektach strategii w Płocku” powiedziała pani B. „Już dziś Tarnów jest przodującym w Polsce ośrodkiem oświatowym, co wynika z danych pokazanych przez zastępcę prezydenta Tarnowa” - ktoś dodał. Taki stan rzeczy jest zatem „doskonałym punktem wyjścia do dalszych reform”, dorzucił pan S. Co więcej, „w czasie spotkania padło wiele ciekawych głosów, które świadczą o poparciu zebranych dla działań reformatorskich i dobrze rokują na przyszłość”. Rokowania owe podsumował ksiądz S., stwierdzając odkrywczo, że „nie ma edukacji, bez wychowania”. Ale idźmy dalej - „tezę tą poparł pan przewodniczący...” Zatem „pojawią się nowe możliwości”, a „w erze internetu nie może się to odbyć bez nowych technologii.” Przy okazji pojawiła się „potrzeba internetowego wsparcia zarządzania oświatą i platformy komunikacyjnej dla rodziców i szkół”. Na koniec natchnionymi słowy spłynęła pani S., dyrektor gimnazjum, stwierdzając iż „strategia każdej szkoły winna wpisywać się w strategię miasta, a ta z kolei w strategię edukacyjną kraju, a nawet w Strategię Lizbońską.”

Brzmi to wszystko bardzo nieświeżo i zarazem znajomo. Otóż uczestniczyłem kiedyś w pracach nad „strategią zrównoważonego rozwoju” pewnej gminy i nawet z ramienia gminy za prace te odpowiadałem. Całość zabawy finansowana była w znacznej części z środków UE (jeszcze przedakcesyjnych), w części z gminnych, wyasygnowanych specjalnie na ten cel. W procesie tym uczestniczyło radośnie „szerokie spektrum przedstawicieli społecznych”, którzy „zbudowali konsensus”, stwierdzając m.in., że turystyczna gmina musi rozwijać się turystycznie. Owo stwierdzenie ciągnęło się przez stron wiele i nie pociągnęło za sobą nic. Po jakimś czasie strategia okazała się bezwartościową kupą makulatury, która straciła na ważności i nijak nie przekłada się na rzeczywistość. Ktoś pieniądze dał, ktoś wziął – upraszczając: unijne środki przeznaczone były dla „koordynatorów” czyli instytucji nadzorującej, de facto opracowującej strategię. I obawiam się, czy aby tym razem nie będzie podobnie - dokument okaże się bezwartościowym, biurokratycznym zapisem pobożnych życzeń i odkrywczych spostrzeżeń, po czym „społeczne grupy robocze” z zadowoleniem uścisną sobie rączki, a wszystko pozostanie po staremu...

M. Poświatowski
Sonda inTARnetowa
 
A to czytałeś ?

Warning: mysql_connect() [function.mysql-connect]: Unknown MySQL server host 'mysql5-3.premium' (1) in /home/intarnet/www/www1.atlas.okay.pl/poll/include/class_mysql.php on line 32
Connection Error
MySQL Error : Connection Error
Error Number: 0 
Date        : Thu, April 18, 2024 21:34:34
IP          : 18.191.132.194
Browser     : claudebot
Referer     : 
PHP Version : 4.4.9
OS          : Linux
Server      : Apache
Server Name : www.intarnet.pl
Script Name : /www1.atlas.okay.pl/index_full.html