To jest strona archiwalna
   Co to był za portal ?   
Najnowsze informacje
Zapraszamy, promujemy
Reklama
OGŁOSZENIA i REKLAMY (arch.)
Reklama
Reklama
Reklama
InTARnet poleca
Reklama
Reklama
Źródło: inTARnet.pl
  
   Pegazem po Tarnowie   -   04/3/2005
W ubiegły piątek, 25 lutego miało miejsce w Tarnowie niezwykłe spotkanie, które nawet nas bywalców przeróżnych przedpokoi i salonów wprawiło w najwyższe zdumienie. Ten stan podwyższonych emocji wywołał u Pegaza atak melancholii a u mnie cholery. Rzecz cała, oczywiście chodzi o spotkanie a nie o nasze z Pegazem fiksacje, miała miejsce w reprezentacyjnych salonach Urzędu Miasta przy ul. Goldhammera, gdzie łaskawie nam panujący prezydent Mieczysław Bień podejmował naszego, byłego już sekretarza i przewodniczącego oraz ministra, a obecnie tylko zwykłego posła na Sejm RP – Krzysztofa Janika.

Ogloszenie
>

Świadkami tego biurokratyczno – politycznego happeningu była młodzież zrzeszona w Federacji Młodych Socjaldemokratów, Stowarzyszeniu Młodych Socjaldemokratów, Młodym Centrum i Forum Młodych Ludowców. Jako żywo nie przypuszczaliśmy, że mamy w Tarnowie aż tyle lewicującej młodzieży, przynajmniej jeśli chodzi o ilość organizacji. Niejaką trudność sprawiała jeno identyfikacja poszczególnych ich członków, bowiem wszyscy mieli krawaty w różnych kolorach i wzorach. Nie to co dawniej, kiedy obowiązywał tylko ten jeden, właściwy kolor.

Jak doniosła lokalna prasa panowie spotkali się, aby uroczyście podpisać apel do prezydenta RP, w którym zwrócili się o ułaskawienie młodego warszawskiego biznesmena Sławomira Sikory, podwójnego mordercy swoich prześladowców skazanego na 25 lat więzienia, z czego odsiedział już lat 10. Obecnie, zdaniem wielu autorytetów, już w pełni zresocjalizowany przebywa on na rocznej przepustce dla podratowania zdrowia, której termin upływa w kwietniu br. To właśnie jego historia stała się kanwą głośnego filmu Krzysztofa Krauzego „Dług”. Swoją więzienną traumę 40 – letni dzisiaj S. Sikora opisał w książce „Mój dług”, której promocja odbyła się 8 czerwca ubiegłego roku w Tarnowie. Była to druga po Warszawskich Targach Książki jej prezentacja. Był na niej obecny Sławomir Sikora zaproszony przez tarnowskich przedstawicieli gdańskiego Stowarzyszenia „Dług”: Izabelę Bieniek, Łukasza Winczurę, Jerzego Świtka i autora Pegaza. „Dług” od kilku lat walczy o ułaskawienie Sikory poprzez m.in. stronę w Internecie, na której zebrał już ponad 31 tys. podpisów pod wnioskiem do Prezydenta RP w tej sprawie. Także w Tarnowie podczas promocji książki w Księgarni „Oświatowa”, oraz na spotkaniu w Restauracji „Pasaż”, poprzedzonym projekcją filmu K. Krauzego „Dług”, zebrano ponad 250 podpisów.

Wielka szkoda, że wówczas nikt z obecnych „obrońców” Sławomira Sikory w Tarnowie nie pospieszył organizatorom /działali oni wyłącznie społecznie/ tamtego spotkania z pomocą, chociażby w kwestii noclegu, wynajęcia sali, zdobycia kopi filmu, projektora, czy rozwieszenia plakatów. Pomimo osobiście dostarczonych informacji oraz zaproszeń żaden z nich nie pojawił się w „Pasażu”. Za to Izabela Bieniek i jej koledzy znaleźli sojuszników w innej tarnowskiej młodzieżówce - Stowarzyszeniu „Koliber”, którego członkowie byli obecni na spotkaniu ze Sławkiem. Zaś jego prezes Michał Szanduła pomógł dwa miesiące później w zbieraniu podpisów pod wnioskiem o ułaskawienie S. Sikory, jakie tarnowski „Dług” zorganizował na pl. Sobieskiego w sierpniu ub.r.. Podczas kilkugodzinnej akcji zebrano ich 113. Natomiast niejako internetowym efektem czerwcowego pobytu S. Sikory w Tarnowie było ponad 1000 podpisów, jakie tarnowianie złożyli na opublikowanej tam liście poparcia.

Obecne zawłaszczanie, także medialne, sprawy i osoby S. Sikory służy wyłącznie doraźnym celom politycznym skompromitowanej „czerwonej” formacji i jest elementem rozpoczynającej się właśnie kampanii wyborczej. Bardzo wymowny w tym kontekście był fakt piątkowej nieobecności w Tarnowie samego zainteresowanego, którego oficjalnie rzeczywiście miało nie być. Aliści, co potwierdzali w rozmowach m.in. z Izabelą Bieniek warszawscy działacze chcący skaptować ją dla organizacyjnego wsparcia tarnowskiego spotkania, Sławomir Sikora wybierał się do Tarnowa w tym samym dniu, tyle, że nieoficjalnie i jakby incognito. On sam planował, przynajmniej telefonicznie, m.in. zupełnie prywatne spotkanie ze swoimi starymi „dłużnikami”. Na szczęście dla wszystkich nie przyjechał. O braku należytego rozeznania w całej tej sytuacji najlepiej świadczy przykład niedawno powstałego lokalnego tygodnika „Extra Galicja”, którego redaktor naczelny Wiesław Szczupak w artykule „W obronie Sławka Sikory” suponuje, że to nie kto inny, a warszawska Federacja Młodych Socjaldemokratów patronuje zbieraniu podpisów pod wnioskiem o jego ułaskawienie. Może w ostatnich tygodniach tak, ale pragniemy z Pegazem wszystkim niedoinformowanym przypomnieć, że Stowarzyszenie „Dług” robi to już od kilku lat, zdobywając sojuszników szerokich kręgach społeczeństwa.

No cóż, wiadomo że tonący i brzytwy gotów się chwycić. Podobnie zresztą, jak nasz biznesmen i morderca, więzień i pisarz, który na wolności chciałby spłacić swój dług, a który 7 kwietnia musi się stawić przed bramą aresztu śledczego na warszawskim Mokotowie, skąd więźniarka odwiezie go do Włocławka. Tam zatrzasną się za nim stalowe drzwi więzienia na pozostałe do odsiadki długie 15 lat. Gdyby tak się stało Sławomir Sikora stałby się wolnym człowiekiem dopiero w 2020 roku. Trudno się w tej sytuacji dziwić, że gotów jest podpisać pakt nawet z diabłem /niechby i czerwonym/, byleby tylko zyskać na czasie i przedłużyć nadzieję na życie godziwe. I my to rozumiemy. Reszta jest milczeniem, a raczej bajkopisarstwem. A to zgoła niełatwy gatunek literacki, i jak powszechnie wiadomo „wyższa szkoła” pisarskiego wtajemniczenia. Dlatego niech uważają towarzysze pisarze, tudzież dziennikarze, jak i o czym, a raczej o kim piszą. Gwoli sprawiedliwości musimy z Pegazem skonstatować, że niektórzy z nich poczynają sobie na tym polu wcale, wcale. Przykładem niechaj będzie rozstrzygnięty onegdaj w Tarnowskim Teatrze - II Ogólnopolski Festiwalu Bajek i Baśni „Bajśnia”.

Ojcem chrzestnym tego bajkowego pospolitego ruszenia jest doktoryzowany niedawno artysta Jacek Kucaba, zaś nadesłane do Pałacu Młodzieży prace oceniało znakomite dyrektorskie damskie trio w osobach: Marty Komorowskiej – PM, Agnieszki Kawy – Wydział Kultury UMT i Janiny Kani – MBP. Panie spośród prawie stu prac wybrały 38 bajek, które zostały, podobnie jak w roku ubiegłym, wydane w formie książkowej. Wśród dzieci i młodzieży na publikację zasłużyło 21 osób, a z pośród dorosłych wybrano 9. Pozostałych 8 laureatów to tarnowskie VIP- y, osoby znane z różnych pól swojej aktywności zawodowej, niekoniecznie literackich. W tym doborowym towarzystwie znaleźli się: Mieczysław Bień – „Smoczysko”, Ryszard Ścigała - „Bajka o pewnych mędrcach”, Krzysztofa Bik Jurków – „Ławka”, Maria Zawada-Bilik – „ Wagary z ciotką czyli niepoprawna rzecz o zdobywaniu wiedzy metodą bezksiążkową”, Wojciech Filemonowicz – „Zapomniana legenda”, Grzegorz Nawrocki – „Nutka i śpiewające wisienki”, Jarosław Grządziela – „Biszkopt”, oraz zbiorowo RDN Małopolska – „Klon”. Gratulując zwycięzcom i życząc im nieustającej weny twórczej, nie koniecznie literackiej, nie sposób oprzeć się refleksji, że oto nasze lokalne elity wolą być romantycznymi „tragarzami puchu” – niż pozytywistycznymi Judymami. No cóż, prezydent – bajkopisarz to brzmi dumnie ale i dwuznacznie... I nawet rzecznik Golec nic tu nie pomoże. Szczególnie jeśli opozycja zacznie Prezydenta nazywać pieszczotliwie „Smoczyskiem”, czego mu z Pegazem nie życzymy.

Ryszard Zaprzałka

4 marca 2005 r.
Sonda inTARnetowa
 
A to czytałeś ?

Warning: mysql_connect() [function.mysql-connect]: Unknown MySQL server host 'mysql5-3.premium' (1) in /home/intarnet/www/www1.atlas.okay.pl/poll/include/class_mysql.php on line 32
Connection Error
MySQL Error : Connection Error
Error Number: 0 
Date        : Thu, March 28, 2024 22:07:28
IP          : 3.90.187.11
Browser     : claudebot
Referer     : 
PHP Version : 4.4.9
OS          : Linux
Server      : Apache
Server Name : www.intarnet.pl
Script Name : /www1.atlas.okay.pl/index_full.html