To jest strona archiwalna
   Co to był za portal ?   
Najnowsze informacje
Zapraszamy, promujemy
Reklama
OGŁOSZENIA i REKLAMY (arch.)
Reklama
Reklama
Reklama
InTARnet poleca
Reklama
Reklama
Źródło: inTARnet.pl
  
  ZSRR czyli Zapiski Sławnych Radnych Rady (9)    -   11/8/2008
Tajemnice Kabotynowa. Odcinek dziewiąty.
Zapraszamy do przeczytania i posłuchania dziewiątego odcinka naszej portalowej powieści sensacyjnej, demaskującej najbardziej skrywane tajemnice władzy w Kabotynowie - ani małej, ani dużej miejscowości, gdzieś w Lechistanie ...

Posłuchaj odcinka dziewiątego :

Ogloszenie
>

W poprzednim odcinku:
Car Olek Opad organizuje rutynową konferencję prasową.
Redaktor Cizia zostaje poturbowany i unosi się honorem.
Ciemne siły Kabotynowa pracują nad ostatecznym rozwiązaniem kwestii kabotnetu.
Donna Krzynka chyba wypoczywa ...?

Odcinek dziewiąty.
- Ci parszywi prześmiewcy z kabotnetu doprowadzają mnie do szewskiej pasji. W takich warunkach nic sensownego nie da się wymyślić, o pracy nie wspominając - mruczał pod nosem Żbik. Może by ich tak - idąc za radą doktora Dziecielczyka - skierować do jakiegoś obozu reedukacyjnego, albo na przymusowe przeszkolenie do „Temidy Kabotynowa - Miasto” (TKM) pod opiekuńcze skrzydła redaktora Półczuba - zastanawiał się głośno Śmigły.
-Myślę drogi Żbiku, że kabotnet to tylko czubek góry lodowej. Tak naprawdę ryją pod nami wszyscy - zasugerowała Donna Krzynka.
- Nie ma rady. Muszę się skonsultować z kilkoma osobami - zakomunikował Żbik i zaczął wydzwaniać.
- Tu mówi doktor Dziecielczyk, jestem z wykładami w Ciupago i nie mogę odebrać telefonu. Po sygnale zostaw wiadomość… a jeżeli to ty Żbik, to przypominam, że nadal nie podpisałeś umowy na moje kolejne usługi...
Śmigły z wściekłością rzucił słuchawką i wybrał następny numer .
- Włebda Nieruchomości… chwilowo wyleguję się na ruchomych piaskach czarnego lądu, więc nie wysilaj się i nie zapychaj skrzynki głosowej… oddzwonię kiedy wrócę - odezwała się kolejna automatyczna sekretarka.
- Zawsze kiedy są potrzebni to ich nie ma - denerwował się coraz bardziej Żbik - przecież nastroje są coraz bardziej rewolucyjne i jak tak dalej pójdzie pozostanie nam tylko ucieczka. Mamy niewiele czasu żeby zacząć działać i posuwać do przodu sprawy Kabotynowa.
- Rewolucja…uciekać …czas… do przodu…-
powtórzyła kilka razy Donna Krzynka. Jak zwykle jesteś genialny szefie!!! - krzyknęła z zachwytu.
- Co tam znowu wymyśliłem Krzyneczko? - zaciekawił się Żbik.
- Zlecimy majstrowi Kuc-Żabie, żeby wystrugał kapsułę czasu i tym wehikułem wyślemy wszystkich zawistników daleko stąd - oznajmiła Donna.
- Nie wiem czy to się uda, ale spróbować warto - zaryzykował Śmigły.
Ku zdziwieniu wszystkich, a zwłaszcza samego Kuc-Żaby kapsuła została wystrugana w niecałe dwa tygodnie i okazale prezentowała się na dziedzińcu Urzędu Kabotynowa.
- Teraz potrzebujemy jeszcze dwóch istotnych elementów, aby zwieńczyć dzieło - rzekł Śmigły. - Koniecznie musimy znaleźć śmiałków, którzy przetestują wehikuł, no i oczywiście przydałaby się do tego wydarzenia jakaś odpowiednia oprawa…muzyka… występy… albo jakiś akt erekcyjny -rozmyślał głośno Żbik.
- W instrukcji wyraźnie napisano, że paliwem jest poczucie humoru, więc musimy wybrać odpowiednich do tego ludzi. Zastanówmy się… Włebda by się nadał, ale go nie ma, to może … Byniu Prządełko… a potem według parytetu: Bubuś Przaśny, Gonciarz, Chłopsasek i do tego Kiwek. Niech podpiszą oświadczenie, że są zdrowi umysłowo, fizycznie i że się zgadzają być wysłani w przyszłość. Zapłaci się im po dukacie kabotynowskim, dostaną tę flagę co to została po ostatniej wyprawie w Himi-Jaje i nie powinni protestować - zaplanował Śmigły.

Jak zaplanował tak się też stało.
W dniu wylotu w przyszłość fotoreporterzy cisnęli się by zrobić zdjęcia śmiałkom. Bubuś Przaśny udzielał nawet wywiadu.
- To jest jeden mały krok w moim życiu CyRKowca, ale za to wielki skok w dziejach całego Kabotynowa - przekonywał z zapałem Bubuś.
Kiedy ochotnicy zajęli miejsca w kapsule, Żbik krzyknął do zebranych.
- Proszę się odsunąć ! Odpalamy! - i nacisnął guzik startowy.
Nagle zahuczało, zaszumiało i grzmotnęło, a wokoło pojazdu uniosły się tumany kurzu. Jednak poza szumieniem i huczeniem nic się nie zmieniało.
- Cholera! Coś chyba poszło nie tak! - krzyknął do Krzynki wyraźnie zakłopotany Żbik. Czytaj instrukcję!
Krzynka wyciągnęła opasłą książkę z napisem „INSTRUKCJA” i głośno zaczęła czytać:
- …aby pojazd mógł przemieszczać się w czasie, potrzebne jest poczucie humoru…
- Wszystko się zgadza. Przecież ochotnicy mają poczucie humoru... Dawaj to -
niecierpliwił się Żbik, który wyszarpnął Donnie instrukcję i zaczął ją osobiście czytać :
… potrzebne jest poczucie humoru…- przeczytał i nagle stwierdził, że ostatnia strona instrukcji zlepiła się z przedostatnią. Jeszcze chwilę mocował się ze złączonymi kartkami. Kiedy instrukcja była już w należytym stanie Żbik odchrząknął i zawył.
- …potrzebne jest poczucie humoru osoby uruchamiającej kapsułę.
- Krzynka szybko naciśnij guzik !
- Nie mogę, złamałam paznokieć.


C.D. ch. N

UWAGA!

Zawsze sprzedajna, nierzetelna i stronnicza redakcja informuje, iż choć pomysłów i weny twórczej nie brak, to jednak „pisacz”, „czytacz” i „portalacz” niestrudzenie odkrywający tajemnice Kabotynowa czują, że ich zapał i motywacja słabnie. W związku z powyższym zwracamy się z apelem do dobroczyńców, którzy pod klauzurą anonimowości zechcieliby ten zapał podsycić. Nie zamykamy górnej kwoty dobrowolnych wpłat, by nie powstrzymywać hojności dobrodziejów, którym bliskie sercu są losy Kabotynowa i którzy w ten sposób chcieliby praktykować miłosierdzie.

Zawsze sprzedajna, nierzetelna i stronnicza redakcja informuje również, iż istnieje możliwość opłacenia poszczególnych odcinków, ze szczególnym uwzględnieniem tych bohaterów Kabotynowa, którzy w sposób wyjątkowy zasługują na uwiecznienie.
Zawsze sprzedajna, nierzetelna i stronnicza redakcja zawiadamia także, iż istnieje możliwość opłacenia poszczególnych odcinków, które pominą wskazane postacie Kabotynowa, nie zasługujące na uwzględnienie w cyklu „Zapisków Sławnych Radnych Rady”.
W obu przypadkach istnieje możliwość wykupienia większego abonamentu.

Zawsze sprzedajna, nierzetelna i stronnicza redakcja komunikuje ponadto, iż zaistnienie w poszczególnych odcinkach, w pozytywnym kontekście tej czy innej firmy jest jak najbardziej możliwe i mile widziane.

W przypadku bezinteresownych dobrodziejów, anonimowość gwarantowana aż do chwili, w której dobrodziej uzna iż jego godność znać powinni potomni. W przypadku sponsorów – zleceniodawców, anonimowość gwarantowana aż do najbliższych wyborów parlamentarnych bądź samorządowych, z możliwością anonimowości tej przedłużenia za stosowną opłatą.

Zawsze sprzedajna, nierzetelna i stronnicza redakcja dopuszcza też taką możliwość, iż cykl „ZSRR” w ogóle zostanie zawieszony, jednak wysokość opłaty za tę usługę przechodzi wszelkie wyobrażenie.
Redakcja jak wyżej zachęca również wszystkich inTARnautów, do wspólnego opisywania świata Kabotynowa – pomóżcie nam rozwikłać jego tajemnice, zakulisowe działania, pomóżcie uwiecznić je dla potomnych; piszcie o tym, co waszym zdaniem powinno znaleźć się w kolejnych odcinkach.
We wszystkich powyższych sprawach prosimy o kontakt na adres mailowy redakcji lub o kontakt telefoniczny.

Redakcja portalu inTARnet.pl zastrzega, że wszelka zbieżność miejsc, osób i sytuacji opisywanych w cyklu „ZSRR” z miejscami, osobami i sytuacjami rzeczywistymi jest przypadkowa i omal niezamierzona.

Przeczytaj/posłuchaj także poprzednich odcinków ZSRR :

Odcinek ósmy
Odcinek siódmy
Odcinek szósty
Odcinek piąty
Odcinek czwarty
Odcinek trzeci
Odcinek drugi
Odcinek pierwszy
Sonda inTARnetowa
 
A to czytałeś ?

Warning: mysql_connect() [function.mysql-connect]: Unknown MySQL server host 'mysql5-3.premium' (1) in /home/intarnet/www/www1.atlas.okay.pl/poll/include/class_mysql.php on line 32
Connection Error
MySQL Error : Connection Error
Error Number: 0 
Date        : Thu, April 18, 2024 12:57:57
IP          : 18.116.63.236
Browser     : claudebot
Referer     : 
PHP Version : 4.4.9
OS          : Linux
Server      : Apache
Server Name : www.intarnet.pl
Script Name : /www1.atlas.okay.pl/index_full.html