Źródło: Dziennik Polski

   Prawdziwy zamek zamiast ruin ...   -   16/4/2004

Czy uda się odbudować zamek na Górze św. Marcina i kiedy mogłoby to nastąpić, tego na razie nie wiadomo. Trwają natomiast przymiarki do powołania fundacji odbudowy zamku Tarnowskich, w sprawę jego odbudowy zaangażowały się władze miejskie. Wszystko zależy od tego, czy uda się na ten cel pozyskać fundusze europejskie.

Ogloszenie

>

Od jakiegoś czasu mówiło się w Tarnowie o powołaniu fundacji odbudowy zamku, która ma zrzeszać także prywatnych sponsorów. Jak zapewnił nas Eligiusz Dworaczyński, prace te postępują. Został już opracowany statut organizacji, która chce zająć się zbieraniem funduszy na odbudowę średniowiecznej warowni. Statut fundacji odbudowy zamku (bo tak roboczo ją nazwano) trafił już do tarnowskiego magistratu.
- Wstępny plan finansowy dotyczący odbudowy warowni został opracowany jeszcze w ubiegłym roku - mówi Eligiusz Dworaczyński. - Powstał wtedy także harmonogram koniecznych do zrobienia prac przy odbudowie, zakładając pełny zakres robót w tym zakresie.

Zanim odbudowa miałaby się rozpocząć, konieczne byłoby dokończenie prac archeologicznych na Górze św. Marcina. Byłyby połączone z dużymi robotami ziemnymi w miejscu dawnej warowni, polegającymi na uporządkowaniu terenów wokół zamku.
Trzeba by w ramach tych prac wywieźć tysiące metrów sześciennych ziemi i gruzu, które zalegają w dawnych zamkowych fosach. Są one w zasadzie w całości zasypane gruzem. Cały wschodni stok Marcinki jest to jedno wielkie gruzowisko. Jego usunięcie ułatwiłoby archeologom dotarcie do reliktów przeszłości zalegających pod spodem.
Ten etap prac, połączony z usuwaniem gruzowiska zamkowego i badaniami archeologicznymi, to wydatek rzędu stu tysięcy zł. Od jego realizacji zależy jednak odbudowa zamku i powodzenie całego przedsięwzięcia. W innym przypadku nie ma mowy o uzyskaniu pieniędzy z funduszy europejskich.
Eligiusz Dworaczyński uważa, że pieniądze potrzebne na przeprowadzenie wstępnego etapu prac być może uda się pozyskać dzięki fundatorom popierającym pomysł rekonstrukcji. Jego zdaniem, etap badań musi być dokończony także dlatego, aby były wszystkie potrzebne dane do opracowania projektów odbudowy.

- Odbudowa zamku nie musiałaby obejmować od razu całego zamierzenia - uważa Eligiusz Dworaczyński. - Rekonstrukcję można by rozpocząć na przykład od dawnej części gospodarczej położonej od zachodu, albo od zamku wysokiego.
Z praktycznego punktu widzenia patrząc, odbudowa zamku mogłaby się więc rozpocząć nie prędzej niż za dwa lata. Według Eligiusza Dworaczyńskiego, na dokończenie badań archeologicznych na Górze św. Marcina potrzebny jest bowiem jeden pełny sezon.

Gdyby udało się pozyskać niezbędne kwoty, jak długo trwałaby odbudowa? - Pięć do sześciu lat, gdyby udało się ją zrealizować - ocenia przedstawiciel Pracowni Konserwacji Zabytków w Tarnowie. - Przez ten okres zamek w stanie surowym mógłby być odbudowany.
Według Eligiusza Dworaczyńskiego, nie mają racji ci, którzy uważają, że zamku na Górze św. Marcina nie należy odbudowywać, ale pozostawić w takim stanie, w jakim się znajduje. - Nie po to zamek kiedyś budowano, aby teraz straszył - uważa Dworaczyński.
Jak nam powiedział, w sprawę odbudowy zamku na Górze Św. Marcina osobiście zaangażował się wiceprezydent miasta Andrzej Sasak. Zamek po odbudowie stałby się oczywiście obiektem miejskim. (Smol)

MySQL Error : Connection Error
Error Number: 0 
Date        : Wed, April 24, 2024 16:55:55
IP          : 3.143.4.181
Browser     : Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com)
Referer     : 
PHP Version : 4.4.9
OS          : Linux
Server      : Apache
Server Name : www.intarnet.pl
Script Name : /www1.atlas.okay.pl/index_full.html