To jest strona archiwalna
   Co to był za portal ?   
Najnowsze informacje
Zapraszamy, promujemy
Reklama
OGŁOSZENIA i REKLAMY (arch.)
Reklama
Reklama
Reklama
InTARnet poleca
Reklama
Reklama
Źródło: inTARnet.pl
  
   Tarnowskie uroczystości w rocznicę ogłoszenia stanu wojennego    -   15/12/2008
Mocne słowa H. Łabędzia
Tradycyjnie, 13 grudnia pod Grobem Nieznanego Żołnierza w Tarnowie odbyły się uroczystości upamiętniające rocznicę wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. Przybyłym z pewnością zapadną w pamięć mocne, gorzkie i prawdziwe słowa szefa zarządu regionu NSZZ Solidarność Henryka Łabędzia, których centralnym punktem stały się późniejsze losy ówczesnej opozycji, „okrągły stół” i przyjęta po nim polityka „grubej kreski”, deformująca po dziś dzień nasze życie polityczne i społeczne.

Ogloszenie

H. Łabędź oddając hołd ofiarom stanu wojennego, osobom zamordowanym, a także zatrzymywanym i internowanym, podkreślił odwagę tych, którzy walczyli o prawdziwą wolność „nie idąc na układy z reżimową władzą”. ”Najnowsza historia Polski jest złożona: dyskusyjny jest list Kuronia i Modzelewskiego o „socjaliźmie z ludzką twarzą”, dyskusyjna jest decyzja o „okrągłym stole” uwłaszczającym nomenklaturę partyjną, dyskusyjna jest ocena bohaterstwa niektórych osób, które tworzyły Solidarność. Niektórzy przychodzili do niej służbowo, niektórzy poddawali się w chwili próby.” H. Łabędź wspomniał również o „żenujących dyskusjach niektórych osób, które były kiedyś razem w „Solidarności” a teraz stoją po przeciwnych stronach”.

A oto kolejne fragmenty tego wystąpienia: ”Polska była i jest targana od 20 lat dyskusjami. Wszystko rozpoczęło się od „grubej kreski”. Gdyby wtedy nie było cichego porozumienia postkomunistów z liderami ówczesnej „Solidarności”, wówczas mógłby Pan Prezydent Wałęsa powiedzieć: „to prawda był wstydliwy epizod Bolka”. Na pewno nie zmieniłoby to ocen postaci historycznej i zasług Wałęsy, a teraz nie bylibyśmy świadkami żenującego krępowania wolności naukowej pracowników IPN. Piszę żenującego ponieważ obrońcami Wałęsy stali się panowie Michnik, Lityński i inni którzy w chwili kiedy Wałęsa rywalizował z Mazowieckim pokazywali zakrwawioną siekierę jako symbol krwawej rewolucji której miałby dokonać Lech Wałęsa. Nie byłoby wyrywania kartek z tajnymi dokumentami państwowymi. Jakimże wiarygodnym obrońcą Wałęsy staje się Michał Boni, który wykazany w 1992 roku nakazem Sejmu RP przez ministra Maciarewicza (którego fanem nie jestem) jako tajny współpracownik, w żywe oczy zaprzeczał i dopiero możliwość objęcia stanowiska szefa doradców spowodowała "łzawe przeprosiny" a praworządne gazety nie pytały, jakie ma ten człowiek moralno-etyczne zalety do piastowania takiego urzędu skoro przez 15 lat kłamał?!
Przeciwnikom PiS-u, który również popełniał błędy, wypominaniom poczynań Giertycha czy Leppera przeciwstawiłbym Sikorskiego z jego „dorżnąć watahę”, przeciwstawiłbym „karły moralne” i Stefana Niesiołowskiego, który w 1989 roku w książce „Wysoki brzeg” przyznaje się, że poszedł na współpracę ze strachu; mógłbym także przypomnieć Palikota ze świńskim ryjem czy stwierdzeniem „prezydent jest chamem”. Jako człowiek bezpartyjny mam prawo wołać do wszystkich stron sporu: żądam szacunku dla mnie jako polskiego wyborcy.

Szanowni Państwo! Profesor Zybertowicz przegrał proces z Michnikiem za słowa publicystyczne: „Michnik tyle lat siedział w więzieniu i dlatego myśli, że ma rację”. Ja chcę przyłączyć się do obrońców wolności dyskusji i powtórzę spod tego grobu: Mchnik tyle lat siedział w więzieniu i nie ma prawa wykorzystywać tej sytuacji i pouczać nawet mnie, nie mówiąc o innych, w tym profesora Zybertowicza, więźnia politycznego.

Szanowni Państwo! W tym miejscu wyrażam po tych smutnych słowach także radość. Sondaże w dzisiejszej prasie pokazują co prawda ,że społeczeństwo w ocenie winy Jaruzelskiego jest podzielone na pół, ale aż 61 % młodzieży w wieku od 18 - 25 lat uważa, że był on złem. Wyrażam swoje głębokie przekonanie, że te sondaże będą coraz bardziej niekorzystne dla WRON. Nie zgadzam się z negatywnymi ocenami pułkownika Kuklińskiego. Gdyby nie było Kuklińskiego i innych bohaterów polski podziemnej, nie byłoby wolnej Polski. Zresztą - kogo „zdradził” Kukliński - nieprzychylne nam socjalistyczne mocarstwo, w czasie, kiedy byliśmy krajem nie suwerennym. Ci co nazywali Kuklińskiego czy też osoby walczące o wolną Polskę zdrajcami, zaplutymi karłami reakcji, dzisiaj pełnymi garściami czerpią z wolności.”


Henryk Łabędź mówiąc o Solidarności we współczesnym kontekście, zauważył odporność władz na racjonalne argumenty w kwestiach dotyczących np. emerytur pomostowych, wyrażając przy tym poglądy odbiegające nieco od roszczeniowego wizerunku związkowca: ”jakie przesłanki przemawiają za tym, aby emerytury pomostowe otrzymywali na kolei dyżurni ruchu, a nie ci co pracują przy układaniu torów, dlaczego dawać emerytury sekretarkom w policji, zrównując je z policjantami narażającymi swoje życie. Dlaczego nie dać wcześniejszych emerytur dekarzom, elektromonterom pracującym na słupach wysokiego napięcia, a dawać emeryturę wojskowemu, który siedząc w magazynie odzieży czy żywności nie widział na oczy poligonu. (...) Oczekujemy, że rządzący będą chcieli być prawdziwie odważni - bo to słowo słyszymy odmieniane we wszystkich możliwych przypadkach - i zamiast odbierania nabytych świadczeń - nie działaczom związkowym, ale ludziom pracy, zajmą się np. likwidacją KRUS, który stanowi w budżecie państwa wydatek 18 mld zł t.j. ok.5 % budżetu. (...)”
Wysłuchał: M. Poświatowski
Sonda inTARnetowa
 
A to czytałeś ?

Warning: mysql_connect() [function.mysql-connect]: Unknown MySQL server host 'mysql5-3.premium' (1) in /home/intarnet/www/www1.atlas.okay.pl/poll/include/class_mysql.php on line 32
Connection Error
MySQL Error : Connection Error
Error Number: 0 
Date        : Tue, March 19, 2024 06:46:52
IP          : 54.227.136.157
Browser     : claudebot
Referer     : 
PHP Version : 4.4.9
OS          : Linux
Server      : Apache
Server Name : www.intarnet.pl
Script Name : /www1.atlas.okay.pl/index_full.html