To jest strona archiwalna
   Co to był za portal ?   
Najnowsze informacje
Zapraszamy, promujemy
Reklama
OGŁOSZENIA i REKLAMY (arch.)
Reklama
Reklama
Reklama
InTARnet poleca
Reklama
Reklama
Źródło: inTARnet.pl
  
   „Piękny Jaś” wciąż czeka w UE na rejestrację    -   06/3/2009
Interwencja eurodeputowanej
Fasola „Piękny Jaś”, z Doliny Dunajca, "Jabłka łąckie", śliwki "Suski sechlońskie" i ser "Redykołka" – te produkty wciąż nie mogą się doczekać zakończenia procedury unijnej rejestracji produktów regionalnych. Niektóre wnioski złożone przez producentów z Małopolski wraz z wnioskami z innych regionów Polski, czekają tak już 3 lata! W związku z powyższym poseł do PE Urszula Gacek (PO) zwróciła się do Komisji Europejskiej z odpowiednią interpelacją, w której domaga się wyjaśnienia powodów opóźnienia w procesie rejestracji małopolskich produktów regionalnych oraz prosi o informację na jakim etapie rozpatrywania są wnioski o ich unijną ochronę.

Ogloszenie

A oto i produkty regionalne, o które upomina się pani poseł:
Redykołka - otrzymuje się ją z resztek sera przygotowywanego do produkcji oscypka. Redykołki są to np. figurki w kształcie zwierzątek, w kształcie serca lub wrzecion etc., które baca daje w upominku znajomym dzieciom czy odwiedzającym szałas gospodarzom. Są one solone, lecz nie wędzone. Zwierzęta z sera w postaci owiec, jeleni, ptaków w literaturze pasterskiej noszą nazwę redykołka (redykawka), ze względu na to, że rozdawano je bezpłatnie w czasie redykania się owiec z hali do domu. Redykołkę otrzymuje się z mleka owczego lub owczego i krowiego. Zawartość mleka krowiego nie może przekraczać 40% całkowitej ilości mleka użytego do jej produkcji.
Redykołka jest nieodłącznym elementem krajobrazu Podhala będącym namacalnym dowodem istnienia wielowiekowej tradycji wyrobu serów na tym obszarze. Jest to kolejny dowód na to, że ten wyjątkowy produkt, o bardzo charakterystycznym smaku i zapachu, jest typowym produktem związanym z konkretnym regionem i stanowi nierozerwalny element jego kultury.
Obszar z województwa małopolskiego, który obejmuje produkcję Redykołki to: Powiat Nowotarski i Powiat Tatrzański, Gminy z Powiatu Suskiego: Zawoja i Bystra Sidzina, Gminy z Powiatu Limanowskiego: Niedźwiedź i cześć gminy Kamienica oraz sołectwa z gminy Mszana Dolna: Olszówka, Raba Niżna, Łostówka, Łętowe i Lubomierz, Gminy z Powiatu Nowosądeckiego: Piwniczna, Muszyna i Krynica. Obszar z województwa śląskiego, który obejmuje produkcje redykołki to: Gminy z Powiatu Cieszyńskiego: Istebna, Gminy z Powiatu Żywieckiego: Milówka, Węgierska Górka, Rajcza, Ujsoły, Jeleśnia i Koszarawa,
W dniu 10 października 2005 roku na Listę Produktów Tradycyjnych w Polsce "Redykołka". została wpisana w kategorii Sery i inne produkty mleczne.
Wniosek o rejestrację nazwy pochodzenia produktu rolnego - "Redykołka" został przesłany do Komisji Europejskiej na mocy decyzji Ministra Rolnictwa i Rozowoju Wsi z dnia 17 stycznia 2007 r.

Suski sechlońskie to śliwki z pestkami poddane procesowi podsuszania i podwędzania. Obszar geograficzny produkcji śliwek obejmuje 239,55 km2 i położony jest na terytorium czterech gmin: Laskowa, Iwkowa, Łososina Dolna i Żegocina.
Nazwa ”suska sechlońska” wywodzi się z miejscowej gwary. Suska oznacza suszkę, czyli podsuszoną i podwędzoną śliwkę. Dookreślenie ”sechlońska” pochodzi od nazwy miejscowości ”Sechna” leżącej w gminie Laskowa. Do określenia tej wsi w przeszłości wykorzystywano dwie nazwy „Sechna ” i „Sechlna”. Nazwa „Sechna” lub „Sechlna” w ewolucji języka oznacza „sechnie - suszenie”. Jest to potwierdzeniem specyfiki produktu oraz tradycyjnej i głęboko zakorzenionej w tym obszarze geograficznym metody jego wytwarzania i wynika w szczególności z zastosowania wyjątkowej metody produkcji, charakterystycznej dla obszaru wytwarzania tego produktu.
Wniosek o rejestrację "suski sechlońskiej" jako chronionego oznaczenia geograficznego został przesłany do Komisji Europejskiej na mocy decyzji Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 19 kwietnia 2007 r.

Fasola „Piękny Jaś”. Fasola jako taka była chlebem powszednim starożytnych Inków, Majów i Azteków. Od wieków znali ją również mieszkańcy Indii i Chin. Fasolę uprawiano już wiele tysięcy lat przed naszą erą w Meksyku i Peru. Znali ją starożytni Rzymianie, którzy nie tylko jedli fasolę, ale i robili z niej puder kosmetyczny. Jednak uprawa fasoli stała się popularna w Europie dopiero XVIw., kiedy Kolumb przywiózł do Hiszpanii nasiona z Ameryki. Do Polski przywiozła ją najsłynniejsza orędowniczka dobrej kuchni - królowa Bona.
Fasolę wielokwiatową o nazwie "Piękny Jaś" uprawiano początkowo w okolicy Dunajca, Raby i Wisły, pod koniec XIXw. znana już była w całej Polsce. Dowodem na długoletnią uprawę tego gatunku w Dolinie Dunajca jest wyciąg z Kroniki Parafii Tropie o kradzieży tyczek służących do uprawy, które okazały się powodem zabójstwa.
Nasiona Fasoli "Piękny Jaś" z doliny Dunajca należą do największych w obrębie gatunku fasoli wielokwiatowej.
Uprawa Fasoli "Piękny Jaś" obejmuje gminy leżące w granicach administracyjnych województwa małopolskiego, w dolinie Dunajca tj. Gródek nad Dunajcem, znajdującym się w powiecie nowosądeckim, Zakliczyn, Pleśna, Wojnicz, Tarnów, Wietrzychowice, Żabno, Radłów, Wierzchosławice z terenu powiatu tarnowskiego, Czchów mieszczący się w granicach powiatu brzeskiego oraz Gręboszów z powiatu dąbrowskiego.
Uprawa fasoli stanowi znaczący wkład w przychody rolników na tych terenach.
Wniosek o rejestrację nazwy pochodzenia produktu rolnego Fasola "Piękny Jaś" z Doliny Dunajca został przesłany go Komisji Europejskiej 7 lipca 2008r.

Jabłka łąckie produkowane są na obszarze położonym na terenie części województwa małopolskiego. Obszar ten obejmuje gminy: Łącko, Podegrodzie i Stary Sącz, znajdujące się na terenie powiatu nowosądeckiego oraz gminę Łukowica, znajdującą się na terenie powiatu limanowskiego.
Każdy producent, który chce wytwarzać produkt objęty chronioną nazwą jest zobowiązany do złożenia deklaracji do Stowarzyszenia Łącka Droga Owocowa w Łącku.
Jak wynika z przekazów historycznych uprawa owoców znana była już w XII wieku. Suszone owoce spławiano Dunajcem do Wisły i dalej do Gdańska, skąd były transportowane drogą wodną do innych krajów Europy. Sady łąckie wymieniane są też w dokumentach z XVI wieku, jako ogrody folwarczne i parafialne.
Po II wojnie światowej w Łącku i okolicy było 600 tysięcy drzew owocowych. Według aktualnych danych w Gminie Łącko znajduje się 1 148 000 sztuk drzew jabłoni, w tym 6.000 drzew w wieku powyżej 25 lat.
Wniosek o rejestrację "Jabłek łąckich", jako chronionego oznaczenia geograficznego został przesłany do Komisji Europejskiej 20 marca 2006 roku.

Komentarz
Na wstępie zaznaczyć muszę poseł Urszula Gacek jest jedyną posłanką (wliczając w to także naszych reprezentantów w polskim parlamencie), która od dawna regularnie przysyła do naszej redakcji informacje o swojej działalności – część z nich zamieszczamy na naszym portalu, często je zresztą komentując. Wracając do „produktów regionalnych” – doceniając ich znaczenie jako pewnego zastrzeżonego „znaku”, trudno jednak nie uciec od konkluzji, że dziwna to doprawdy sytuacja, w której o tym, że coś jest taką czy nie inną fasolą lub serem w Polsce decyduje jakiś urzędnik w Brukseli. To cud, że w ogóle tę fasolę wolno nam jeść – w końcu nie brak w naszym kraju produktów, których zgodnie z unijnymi wytycznymi produkować, np. na masową skalę, praktycznie nie wolno (np. wino). Nie brak też takich, których po rejestracji produkować nie sposób, wobec niezwykle restrykcyjnych unijnych norm – stąd np. nagły wysyp dotąd nam nieznanych „scypków” zamiast „oscypków”. Teoretycznie nie wolno nam też jeść wiejskich jajek, bo i sprzedawać ich nie wolno, boć one nie opieczętowane ani nie okolczykowane, no i paszportu nie mają – zamiast tego mamy supermarketowe jaja „wsiowe”, z chowu klatkowego, które choć nazwane jajami wsiowymi, za jasną cholerę nie chcą stać się przez to wiejskie. Wciąż mam w pamięci dyskusję PE o dopuszczalnej zawartości tłuszczu w jogurcie light sprzed wielu lat, pamiętam o tysiącach ton wyrzucanych owoców tylko dlatego, że banan ma nieodpowiednią krzywiznę a inny owoc o milimetr za małą średnicę i pamiętam unijną decyzję przywracającą normalność w tym względzie, a znoszczącą decyzję poprzednią - teraz już można jeść także mniejsze owoce, choć nie mam pewności, czy aby marchewka dla eurodeputowanych zaczęła być wreszcie warzywem, czy nadal pozostaje owocem. Jednak tak to już jest w socjaliźmie czy innym totalizującym ustroju, z jego nieodłączną biurokracją - że rozwiązuje on problemy przez siebie stworzone, a nie znane w żadnym innym systemie, ale przynajmniej urzędnicy mają co robić... Dlatego z nadzieją wyczekuję na kolejne wytyczne unijnych biurokratów, którzy w trosce o moje zdrowie, higienę i czort wie co jeszcze, zabronią mi jedzenia w ogóle – jest bowiem nadzieją, że wskutek takich restrykcyjnych norm, rzesza tych darmozjadów zwyczajnie wymrze. Ja przeżyję. Dzięki ostatnim babom na „Burku”, przeganianym przez Straż Miejską za sprzedaż prawdziwego sera, prawdziwej śmietany i prawdziwych, wiejskich jaj.
M. Poświatowski
Sonda inTARnetowa
 
A to czytałeś ?

Warning: mysql_connect() [function.mysql-connect]: Unknown MySQL server host 'mysql5-3.premium' (1) in /home/intarnet/www/www1.atlas.okay.pl/poll/include/class_mysql.php on line 32
Connection Error
MySQL Error : Connection Error
Error Number: 0 
Date        : Tue, March 19, 2024 02:48:20
IP          : 54.205.179.155
Browser     : claudebot
Referer     : 
PHP Version : 4.4.9
OS          : Linux
Server      : Apache
Server Name : www.intarnet.pl
Script Name : /www1.atlas.okay.pl/index_full.html