To jest strona archiwalna
   Co to był za portal ?   
Najnowsze informacje
Zapraszamy, promujemy
Reklama
OGŁOSZENIA i REKLAMY (arch.)
Reklama
Reklama
Reklama
InTARnet poleca
Reklama
Reklama
Źródło: inTARnet.pl
  
   Jak nasi parlamentarzyści z bezrobociem walcząc, domowe budżety dorżnęli    -   16/3/2009
O tym się nie pisze...
Pani Joanna jest matką wychowującą dwuletnią córkę – jej mąż zaś, jedynym żywicielem rodziny. Pani Joanna dostała ostatnio z „pośredniaka” wezwanie do stawienia się w firmie X, celem odbycia przymusowego stażu – za nieco ponad 600 zł... Pani Joanna, zarejestrowana jako bezrobotna, bez prawa do zasiłku, od Powiatowego Urzędu Pracy nie chciała nic, ale troszkę się zdziwiła, no bo myślała że stażystką to się jest zaraz po studiach, a ona jakiś przebieg kariery zawodowej ma. Pani Joanna nie wiedziała jeszcze, że otrzymane wezwanie stanie się przyczyną rodzinnej tragedii. I nie myślała, że takich osób jak ona, jest w Polsce co najmniej kilkadziesiąt tysięcy – i wszystkie padły ofiarą naszych parlamentarzystów i rządowych programów „walki z bezrobociem”...

Ogloszenie
>

Rzecz w tym, że zmieniły się przepisy. Z dnia na dzień pani Joanna dowiedziała się, że odtąd, jeśli chodzi o korzystanie ze świadczeń medycznych, to teraz jej książeczkę podbija nie pracodawca męża, ale Powiatowy Urząd Pracy. A ona na staż się zgłosić musi, bo inaczej za każdą wizytę u lekarza będzie musiała płacić. Rzecz jednak w tym, że na ów staż trzeba daleko dojeżdżać, a wszystko to za nieco ponad 600 zł miesięcznie. Pani Joanna to, co po odliczeniu kosztów dojazdu jej zostanie, będzie musiała oddać wynajętej opiekunce do dziecka, do której kolejne dwie – trzy „stówki” co miesiąc dodatkowo dopłaci małżonek. Jest jeszcze inne wyjście – zarabiający 1400 zł na rękę małżonek porzuci pracę i zajmie się dwuletnim dzieckiem, a żyć będą z tych 600 zł wypracowanych przez nią na „stażu”. Czekając na komornika. Bo pani Joanna nie chce płacić na żłobek, nie chce oddawać dziecko pod hurtową opiekę obcym ludziom, nie chce żeby co trochę chorowało i co gorsza uważa, że ciężar wychowania spoczywa na rodzicach, a na „uspołecznienie” to jeszcze przyjdzie czas. Co gorsza pani Joanna nie ma pod ręką „dziadków” którzy mogliby opiekować się jej córką.
Pani Joanna płacze. Nie rozumie, dlaczego musi zostać ofiarą kolejnego rządowego programu walki z bezrobociem, ani dlaczego tak „dobrze” zrobili jej parlamentarzyści, ani dlaczego bezbronnie będzie musiała się przyglądać, jak w najbliższych miesiącach lombard sprzeda jej ślubną, złotą obrączkę, a komornik zabierze telewizor, pralkę, a może i weźmie się za mieszkanie. Bo przecież ona, jej dziecko i mąż, muszą coś jeść. Pani Joanna boi się, że w końcu panie z opieki społecznej zabiorą jej dziecko. Dla jego dobra, rzecz jasna. Pani Joanna nic nie chce ani od „pośredniaka”, ani od MOPS i naprawdę żadnej państwowej pomocy nie potrzebuje. Pani Joanna chce tylko, żeby państwo nie próbowało jej „pomagać”, żeby tylko zostawiło ją w spokoju.
Rodzin, takich jak pani Joanny, jest w Polsce co najmniej kilkadziesiąt tysięcy...

M. Poświatowski
Sonda inTARnetowa
 
A to czytałeś ?

Warning: mysql_connect() [function.mysql-connect]: Unknown MySQL server host 'mysql5-3.premium' (1) in /home/intarnet/www/www1.atlas.okay.pl/poll/include/class_mysql.php on line 32
Connection Error
MySQL Error : Connection Error
Error Number: 0 
Date        : Tue, March 19, 2024 03:32:05
IP          : 3.93.173.205
Browser     : claudebot
Referer     : 
PHP Version : 4.4.9
OS          : Linux
Server      : Apache
Server Name : www.intarnet.pl
Script Name : /www1.atlas.okay.pl/index_full.html