To jest strona archiwalna
   Co to był za portal ?   
Najnowsze informacje
Zapraszamy, promujemy
Reklama
OGŁOSZENIA i REKLAMY (arch.)
Reklama
Reklama
Reklama
InTARnet poleca
Reklama
Reklama
Źródło: inTARnet.pl
  
   Henryk Łabędź o sytuacji w „zbrojeniówce”, przemyśle stoczniowym i kryzysie    -   25/5/2009
Decydenci z MON pod Trybunał Stanu?
„Dlaczego osiemdziesiąt procent tych skromnych środków które pozostały, MON kieruje na zamówienia zagraniczne?” „Ponieważ nominacje w „zbrojeniówce” i w ministerstwach są polityczne, mamy prawo żądać od polityków, „naszych” posłów koalicji rządzącej, aby pokazali swoją siłę i spowodowali złożenie zamówień do Zakładów Mechanicznych” – to niektóre z wypowiedzi szefa Regionu Małopolskiego NSZZ Solidarność. Henryka Łabędzia pytaliśmy również, czy związkowcy zakłócą uroczystości przeniesione przez premiera Donalda Tuska do Krakowa.

Posłuchaj rozmowy z Henrykiem Łabędziem :

Ogloszenie

Skąd się bierze niechęć MON do polskiego przemysłu?
Henryk Łabędź sytuację w sektorze obronnym określił jaką „tragiczną” – wskazując na ostatnie zwolnienia pracowników, wynoszące około 10 procent stanu załogi i brak zamówień ze strony polskiego rządu. -Zbrojeniówka to drugi po stoczniach sektor zagrożony likwidacją, tymczasem otrzymujemy darmową pomoc od USA czy Niemiec, przyjmując czterdziestoletnie samoloty czy równie wysłużone czołgi leopardy - mówi H. Łabędź. -Wkrótce z braku praktyki zakłady remontowe nie będą potrafiły remontować czołgów, za chwilę Bumar Łabędy przestanie istnieć i będziemy zmuszeni do kupowania wszystkiego w innych krajach. Nie chciałbym szermować słowem „Trybunał Stanu”, ale warto się zastanowić nad decyzjami w Ministerstwie Obrony, które te skromne, obcięte środki, w 80 procentach lokuje na zamówienia w firmach zagranicznych. Mówienie że nasz sprzęt jest przestarzały, jest nie na miejscu, bo np. na ostatnich targach Zakłady Mechaniczne w Tarnowie otrzymały tytuł „Defendera”. Nie wiem, skąd się bierze niechęć MON do zakupu uzbrojenia w polskich zakładach.
Odnośnie naszych Zakładów Mechanicznych H. Łabędź stwierdził, że sytuacja z braku zamówień jest bardzo ciężka, ale przecież i tak lepsza niż w innych zakładach, ponieważ w naszym przypadku część budżetu tworzą wyroby produkcji cywilnej. Jego zdaniem sposób na rozwiązanie problemów jest prosty – skoro nominacje zarządów są polityczne, podobnie jak nominacje rad nadzorczych, czy zamówienia wojskowe, mamy prawo „oczekiwać i żądać” od decydentów politycznych – ministra skarbu, ministra obrony narodowej, przewodniczącego rady nadzorczej „którzy są z tego rejonu” oraz posłów z koalicji rządzącej ”aby wykorzystali swój potencjał polityczny i chcieli pokazać swoją siłę i spowodowali złożenie zamówień do Zakładów Mechanicznych, bo przykład Siemianowic potwierdza, że sektor ten jest polityczny”.

Niech pan premier nie boi się Solidarności
Henryk Łabędź wskazał również na brak pomysłu obecnego rządu na zdynamizowanie polskiej gospodarki w sytuacji kryzysu – jego zdaniem nawet dane GUS pokazują, że ”deklaracje ministra skarbu, czy ministra finansów”, którzy zachłystują się dynamiką naszego rozwoju, nie mają pokrycia w rzeczywistości”.
Szef małopolskiej „Solidarności” zapytany, czy premier Donald Tusk po przeniesieniu przypadających 4 czerwca uroczystości z Gdańska do Krakowa, będzie również musiał przenieść je z Gdańska w jakieś jeszcze inne miejsce – a to wskutek planowanych protestów m.in. polskiej zbrojeniówki, odpowiada, że „Solidarność” będzie obecna w Gdańsku i nie chce dawać mediom powodu do zajmowania się tym, czy ktoś kogoś podczas manifestacji „uderzy”, bo związek chce poważnie rozmawiać o sektorze obronnym: -Niech pan premier spokojnie odbędzie rozmowę z przedstawicielami krajów ościennych - mówi H. Łabędź. -Ale niech pan premier nie obawia się „Solidarności”, niech pokaże, że jest mężczyzną, że chce rozmawiać. Bo argumenty o prowadzeniu dialogu są nieprzekonujące – ponieważ nawet tak błaha sprawa jak pakiet antykryzysowy, podpisany w tak trudnym dialogu między pracodawcami a pracownikami, od dwóch miesięcy leży w szufladach poszczególnych ministerstw.
W ocenie Henryka Łabędzia „spin-doktorzy” Platformy w swych radach popełnili błąd, „co społeczeństwo oceniło racjonalnie – 63 procent badanych za fiasko debaty w sprawie stoczni odpowiedzialnym czyni rząd”. -Panu Tuskowi trochę role się pomyliły, pan Tusk nie jest Czarneckim – Czarnecki gonił wroga, natomiast pan premier ucieka przed robotnikami (...)” - zauważa szef małopolskiej „Solidarności”. I wspomina obietnice uczynienia z Polski drugiej Irlandii. -Mam nadzieję że społeczeństwo rozliczy premiera, za to że budżet był już trzy razy zmieniany, za to że mamy ciągle nowe, nietrafione gospodarcze decyzje. Źle świadczy o klasie polityka, jeśli nie jest w stanie przewidzieć swoich decyzji z odpowiednim wyprzedzeniem - stwierdza H. Łabędź. I podkreśla, że niewłaściwe jest kojarzenie „Solidarności” z PiS. -Na takie twierdzenia się nie zgadzam, jedni moi koledzy głosują na PiS, inni na PO, jeszcze inni na PSL. Co więcej, razem z Solidarnością strajkuje również OPZZ, który miłośnikiem Prawa i Sprawiedliwości z pewnością nie jest - dodaje Henryk Łabędź.

M. Poświatowski
Sonda inTARnetowa
 
A to czytałeś ?

Warning: mysql_connect() [function.mysql-connect]: Unknown MySQL server host 'mysql5-3.premium' (1) in /home/intarnet/www/www1.atlas.okay.pl/poll/include/class_mysql.php on line 32
Connection Error
MySQL Error : Connection Error
Error Number: 0 
Date        : Fri, April 19, 2024 11:36:35
IP          : 18.119.253.93
Browser     : Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com)
Referer     : 
PHP Version : 4.4.9
OS          : Linux
Server      : Apache
Server Name : www.intarnet.pl
Script Name : /www1.atlas.okay.pl/index_full.html