Źródło: inTARnet.pl

   Pech ominął festiwal, "Wszystko o mężczyznach" najlepsze    -   19/10/2009

W niedzielę wieczorem, na gościnnie użyczonej przez MCK scenie sali widowiskowej, zakończył się XIII Ogólnopolski Festiwal Komedii "Talia". Sześć spektakli konkursowych, które widzowie oglądali na emigracyjnej scenie "Solskiego" w Pałacu Młodzieży oraz trzy przedstawienia towarzyszące obejrzało prawie 4 tysiące osób. Zdaniem publiczności, która przyznawała w tym roku po raz pierwszy Grand Prix, najlepszym spektaklem okazał się „Wszystko o mężczyznach” Teatru Ludowego z Krakowa. Nagrody indywidualne otrzymali: Hanna Śleszyńska, Szymon Sędrowski, Bartek Kasprzykowski oraz Robert Talarczyk. Zapraszamy do lektury tekstu podsumowującego 13. edycję "Talii", wyjątkowo (?) współbrzmiącego z ocenami, które zdecydowały o nagrodach.

Ogloszenie

>

Zwycięski spektakl „Wszystko o mężczyznach” autorstwa Miro Gavrana wyreżyserowany przez Tomasza Obarę zdobył 1211 pkt. Występują w nim sam reżyser Tomasz Obara, a partnerują mu Krzysztof Górecki i Piotr Pilitowski. Spektakl miał swoją premierę 17 maja 2008 roku. Przedstawia męski świat, wykreowany ze strzępów rozmów podsłuchanych w siłowni, deklaracji składanych przy kieliszku, buńczucznych gróźb mafiosów z półświatka, nie do końca twardych męskich rozmów, w sytuacjach, kiedy staje się wobec utraty najbliższych.
Drugie miejsce zajął spektakl Teatru Capitol „Pomalu, a jeszcze raz!” Igora Sebo otrzymując 1118 pkt. Trzecim w kolejności był spektakl „Zazdrość” Esther Vilar w reżyserii Moniki Powalisz (otrzymał 1055 pkt.).
W głosowaniu publiczności oddano 1326 głosów, a każdy wartościował oceniane spektakle wg szkolnej skali ocen od 1 do 5.
Dyrekcja festiwalu, wspierana opiniami mecenasów festiwalu, przyznała także nagrody indywidualne dla:
- Hanny Śleszyńskiej, "za okraszoną urokiem doświadczonej na wielu płaszczyznach aktorki, rolę w spektaklu „Pomalu, a jeszcze raz!” w reżyserii Roberta Talarczyka przygotowanej przez Teatr Capitol z Warszawy" (nagroda pieniężna w wysokości 5000 zł).
- Szymona Sędrowskiego , "za skompresowaną w czasie i przestrzeni rolę aktorską w spektaklu „Kamienie w kieszeniach” Marie Jones w reżyserii Łukasza Witta-Michałowskiego Sceny Prapremier InVitro w Lublinie" (nagroda pieniężna w wysokości 5000 zł).
- Bartka Kasprzykowskiego , "za poddaną dyktaturze oszczędnej scenografii rolę aktorską w spektaklu „Kamienie w kieszeniach” Marie Jones w reżyserii Łukasza Witta-Michałowskiego Sceny Prapremier InVitro w Lublinie" (nagroda pieniężna w wysokości 5000 zł).
- Roberta Talarczyka," za wyszukaną reżyserię historii o „napadzie” z nadzieją na dobre zakończenie spektaklu „Pomalu, a jeszcze raz!” przygotowanego przez Teatr Capitol z Warszawy(nagroda pieniężna w wysokości 5000 zł).
XIII Ogólnopolski Festiwal Komedii TALIA sfinansowany został głównie z budżetu miasta Tarnowa oraz Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego, sponsorem głównym była firma TAURON – Polska Energia. Tytularnym mecenasem Teatru im. L.Solskiego, który tradycyjnie imprezę zorganizował, jest Karpacka Spółka Gazownictwa.

Redakcyjne podsumowanie

Na „Talię” zawsze czeka się z niecierpliwością... Z satysfakcją słucha się programowych zapowiedzi już prawie pół roku wcześniej, by w rezultacie - stwierdzić, że stan faktyczny ... nie minął się z oczekiwaniami. To wyjątkowo kojące odczucie, ponieważ zwykle mamy do czynienia z czymś absolutnie odwrotnym. Na szczęście w tym roku nie zadziała magia feralnej trzynastki. Dobrą tradycję festiwalu podtrzymano nie bez trudu, nie wprowadzając jednak w błąd wiernej tarnowskiej publiczności "Talii". Większość zaprezentowanych spektakli to pozycje zdecydowanie zasługujące na uznanie, choć nie wszystkie "świeże". Może też nie obfitowały w jakieś szczególne objawienia i nie zaskoczyły oryginalnością, ale grzecznie potwierdziły klasę imprezy. Festiwal, mimo że jeszcze dość młody, trzyma się zatem mocno. Jak zwykle nie był jednorodny stylistycznie i mieszały się w nim różne formy. Na widzów czekały między innymi „Noc kabaretowa” w MCK i wernisaż wystawy zdjęć Tadeusza Koniarza „Fotograficzna fraszka” w urokliwej piwnicy „Piano”. Wśród słynnych artystów, jakich mogliśmy obejrzeć na scenie znaleźli się m.in. Anna Seniuk, Joanna Żółkowska, Hanna Śleszyńska, Krystyna Janda...

W konkursie głównym trzynastej edycji festiwalu pokazano sześć spektakli, z czego właściwie wszystkie stanowiły produkcje udane. Oczarował tarnowianin Marcin Kwaśny swoim świetnym aktorstwem i klasycznymi „Wariactwami według Czechowa”, zachwyciły popisy trójki aktorów w rewelacyjnym „Wszystko o mężczyznach” Tomasza Obary, podobała się znakomita kreacja Żółkiewskiej w „Zazdrości”Moniki Powalisz, wysokim poziomem zabłysnął Łukasz Witt -Michałowski”, realizując „Kamienie w kieszeniach”, brawa należą się też Tomaszowi Zygadle za sugestywną opowieść o uczuciach „Dzień Walentego”. Na tle tych komediowych rozmaitości chyba najciekawiej zaprezentowały się spektakle skromne i kameralne, ale jednocześnie mocne i bezkompromisowe, takie jak chociażby „Zazdrość” - frapująca sztuka o trzech kobietach i jednym mężczyźnie, w której tkanka teatralna została zbudowana z listów, jakie wymieniają między sobą bohaterki kochające tego samego mężczyznę. Spektakl ujmuje ciętą ironią, czarnym humorem, ostrą karykaturą i dobrą znajomością kobiecych charakterów. Jednak najpoważniejszym pretendentem do głównej nagrody była (jak się okazało, nie tylko dla nas) zwariowana sztuka „Wszystko o mężczyznach” Tomasza Obary, oparta na dramacie Miro Gavrana. Obara pokazał, że jest nie tylko wytrawnym reżyserem, ale i wyśmienitym aktorem. Znakomicie partnerowali mu Krzysztof Górecki i Piotr Pilitowski. Cała trójka, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, wcielała się w role piętnastu różnych facetów – od egzaltowanych gejów przez macho z „pornobiznesu”, dwóch braci i ojca umierającego na raka, kumpli z siłowni, po 80-letnich sklerotycznych dziadków. Komu podobały się aktorskie transformacje Anny Nowickiej, Anny Lenczewskiej i Marty Marianny Gortych z tegorocznej tarnowskiej premiery „Wszystko o kobietach” Gavrana w reżyserii Krzysztofa Prusa, ten z pewnością „kupił” też jej męską wersję. W każdym razie udana i ciesząca się w Tarnowie sporym powodzeniem inscenizacja "Solskiego" w pewnym sensie przetarła na "Talii" szlak spektaklowi z Nowej Huty.
Poza konkursem można było obejrzeć przyjemną premierę Solskiego - farsę „Każdy kocha Opalę” Jana Tomaszewicza (organizatorzy nareszcie poszli po rozum do głowy i nie chcąc być kolejny raz podejrzewanymi o nepotyzm, nie postawili najnowszej swej premiery w festiwalowe szranki), zaś na na zakończenie imprezy dwa teatralne delikatesy - „Multimedialne coś” Bogusława Schaeffera i „Shirley Valentine” Macieja Wojtyszki z Krystyną Jandą.
Podsumowując tegoroczną „Talię” trzeba podkreślić jej kameralny (z konieczności) charakter – w rezultacie wyszedł jednak mały, ale bardzo smakowity festiwalik. W tym roku po raz pierwszy zrezygnowano też z formalnego jury, a o przyznaniu nagrody – statuetki Talii i niepodzielnej nagrody w kwocie 10 tysięcy złotych – zadecydowali widzowie. Zatem po konkursowych nieporozumieniach i organizacyjnych niedoróbkach sprzed roku, kondycję festiwalu odczytać trzeba wyłącznie na plus. Trzynasta „Talia”, pomimo „pechowej” liczby i braku własnej sceny, zaprezentowała się elegancko, interesująco i bardzo profesjonalnie. Echh, no i ten czarny kot... ;-)

MySQL Error : Connection Error
Error Number: 0 
Date        : Fri, April 19, 2024 03:49:19
IP          : 52.14.253.170
Browser     : Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com)
Referer     : 
PHP Version : 4.4.9
OS          : Linux
Server      : Apache
Server Name : www.intarnet.pl
Script Name : /www1.atlas.okay.pl/index_full.html