To jest strona archiwalna
   Co to był za portal ?   
Najnowsze informacje
Zapraszamy, promujemy
Reklama
OGŁOSZENIA i REKLAMY (arch.)
Reklama
Reklama
Reklama
InTARnet poleca
Reklama
Reklama
Źródło: inTARnet.pl
  
   PiS i „Solidarność” o kolejowych spółkach i prywatyzacji „po polsku”    -   02/11/2009
Jeszcze o PKP i nie tylko
Przed tygodniem pisaliśmy iż dzięki działaniom tarnowskiej „Solidarności” oraz posłów PiS Jacka Pilcha i Michała Wojtkiewicza, udało się (póki co) powstrzymać wyprowadzenie z Tarnowa oddziału Polskich Linii Kolejowych, który miał trafić do Rzeszowa. Dziś wracamy do tego tematu, a i do samej konferencji prasowej, która w pewnym momencie przerodziła się w szerszą dyskusję o „prywatyzacji po Polsku”. Co ważne – przy okazji okazało się, że są plany aby tarnowską centralę PZU przenieść do... Kielc. Likwidowane mają być również posterunki pocztowe w gminach (np. w Ryglicach). Jednak „najciekawszy” jest pomysł by na terenie portów lotniczych, które jak wiadomo – stanowią granice państwa – Straż Graniczna zastąpiona została prywatnymi firmami... Korzystając z okazji posłowie PiS apelowali ponadto do parlamentarzystów PO i PSL, by wreszcie „wzięli się do roboty” i zaczęli się interesować sprawami regionu.

Posłuchaj wypowiedzi posłów PiS: Michała Wojtkiewicza, Jacka Pilcha oraz szefa tarnowskiej delegatury NSZZ Solidarność, Romualda Jewuły :

Ogloszenie

Sytuacja Polskich Kolei Państwowych to w ogóle szerszy temat. Przedsiębiorstwo podzielone zostało na gąszcz rozmaitych spółek wśród których statystycznemu Kowalskiemu trudno się połapać, spółek – dodajmy – które częstokroć nie potrafią porozumieć się same ze sobą, czy wreszcie spółek, w przypadku których pozostała już li tylko administracyjna „czapa”. To pseudoprywatyzacyjne rozdrobnienie i panujący bałagan sprawiają, że wielu decyzji od dotowanych spółek nie sposób uzyskać – co pokazały m.in. paroletnie bezskuteczne, pełne sprzecznych postanowień zabiegi o położenie wzdłuż torów sieci Internetu szerokopasmowego, o czym już niegdyś pisaliśmy.
Co więcej, takie spółki jak Polskie Linie Kolejowe zajmujące się utrzymaniem torów, nie potrafią nawet sięgnąć po pieniądze, które znajdują się w zasięgu ręki – jak czytaliśmy w jednym z październikowych numerów „Dziennika – Gazety Prawnej” – PKP-PLK ma przeprowadzić ponad 20 dużych remontów, tymczasem spółka do 1 października potrafiła złożyć tylko jeden wniosek o dofinansowanie. Dla jasności sytuacji: na modernizację polskich torów odłogiem leży prawie 5 mld euro środków unijnych. Tymczasem wciąż korzystając z brudnych, cuchnących dworców jeździmy tymi samymi składami o standardzie sprzed kilkudziesięciu lat – i to jeździmy coraz wolniej, właśnie z uwagi na stan torowisk. Jednostkowe zakupy nowszych składów nie są w stanie przyczynić się do zwiększenia szybkości na większości tras, skoro nie mają po czym jeździć.
Żeby było ciekawiej, same PKP wpadły w spiralę zadłużenia – właśnie sfinalizowano sprzedaż obligacji o wartości 650 mln złotych – pozyskane w ten sposób pieniądze bynajmniej nie trafią na inwestycje, ale na... samą tylko obsługę (!) wcześniej zaciągniętych kredytów, już o długach nie wspominając. To nic innego jak „rolowanie” rosnącego zadłużenia, z którego spłatą spółka może mieć problemy w kolejnych latach, o czym na łamach jeszcze innego wydania „Dziennika” mówił były minister transportu Tadeusz Syryjczyk. Jak czytamy, tzw. zobowiązania wymagalne do spłaty tylko za ten rok wynoszą 1,5 mld zł! Koleje próbują się ratować wyprzedażą nieruchomości, jednak w ciągu ostatnich lat plan takiej wyprzedaży zawsze realizowano na poziomie znacznie poniżej 50 procent... Na to wszystko nakłada się konflikt spółek z grupy PKP z PKP Przewozy Regionalne i z PKP PLK. Rzecz jasna chodzi o pieniądze, chodzi o długi, chodzi też o konkurencję, jaką dla PKP Intercity stanowiły pociągi Interregio uruchomione przez PKP PR...

Z punktu widzenia pasażera, istotne jest żeby został dowieziony do celu bezpiecznie, szybko i tanio. Jestem gorącym zwolennikiem wolnego rynku, który takie rzeczy sam potrafi uregulować, jednak w sytuacji wielu spółek trudno mówić o „wolnym rynku” i naprawdę niekoniecznie wszystko co polskie, musi się znajdować w niemieckich czy innych obcych rękach. Gdzie bowiem dwóch się bije, tam trzeci korzysta, nawet jeżeli „walka” ta jest nie tyle nawet walką o stołki, wpływy i interesy rozmaitych grup, gdzie interes klienta czy racja stanu nikną z oczu, ale wręcz walką pozorowaną. Poseł PiS Michał Wojtkiewicz wydaje się reprezentować ten akurat, coraz chętniej podzielany pogląd, że w wielu przypadkach wychodzi na to, że możemy mieć do czynienia z działaniami obliczonymi na sytuację w której polskim majątek może zostać wykupiony przez obcy kapitał za bezcen, po uprzednim doprowadzeniu kolejnych spółek do upadku – jak to ma miejsce chociażby w przypadku stoczni. Prywatyzacja tak – tyle że nie za bezcen. Podczas konferencji poseł (szkoda że dość mgliście) opowiadał o trudnej sytuacji PKP Cargo, zajmującej się przewozami towarowymi i o pieniądzach wędrujących do niemieckiego Deutche Bahn. -Tu chodzi o doprowadzenie usług do zdołowania, aby potem te przedsiębiorstwa można było łatwo wykupić. - mówi Michał Wojtkiewicz.
Podczas niedawnej konferencji prasowej poseł poruszył ponadto problem Poczty Polskiej, zatrudniającej ponad 100 tys. osób – okazuje się, że posterunki pocztowe w gminach mają zostać zlikwidowane, tak stanie się m.in. w Ryglicach. -Ja nie jestem przeciwny prywatyzacji, bo rzeczywiście w usługach lepiej funkcjonują przedsiębiorstwa prywatne, ale jeżeli już mamy coś sprzedawać, to róbmy to we właściwy sposób, bo inaczej oddaje się majątek za „czapkę śliwek”, kosztem nas wszystkich - mówi M. Wojtkiewicz. I zwraca uwagę na kolejny, projektowany pomysł zmiany prawa lotniczego, wedle którego na terenie portów lotniczych, które stanowią granicę państwa, Straż Graniczna miałaby zostać zastąpiona prywatnymi firmami.

Natomiast poseł Jacek Pilch w czasie konferencji, mówiąc o Polskich Linia Kolejowych przede wszystkim cieszył się, że „po raz pierwszy od wielu lat udało się powstrzymać niekorzystne dla regionu zmiany”; poseł wyraził też zdziwienie, że parlamentarzyści PO i PSL nie angażowali się w tę sprawę. -Apeluję do posłów koalicji rządzącej - nie wiem, czy boicie się Państwo, że zostaniecie wezwani na dywanik do Donalda Tuska, bo całe to wasze rządzenie podporządkowane jest jednemu celowi: prezydenturze Donalda Tuska. Lokalne interesy i lokalne społeczności się dla tej koalicji nie liczą. Proszę Państwa – do roboty! - apelował J. Pilch.

Również Romuald Jewuła („Solidarność”) zwracał uwagę na fakt, iż w naszym regionie jest wiele do zrobienia, wskazując przy tym proces restrukturyzacji PZU – według koncepcji „Tarnów” ma być przejęty przez centralę w Kielcach. -Ponadto od ponad pół roku chcemy przedstawić nasz program ratowania huty szkła gospodarczego – i nie mamy żadnego odzewu - stwierdza R. Jewuła. -Przed chwilą mówiliśmy też o problemie poczty, ale przecież podobnie jest z innymi przedsiębiorstwami, np. z „Ruchem”. Pojawiają się różne koncepcje – tylko że na samym końcu tych zmian obawiamy się jednej rzeczy: że cokolwiek jeszcze jest w Tarnowie, to z tego Tarnowa zniknie.

M. Poświatowski
Sonda inTARnetowa
 
A to czytałeś ?

Warning: mysql_connect() [function.mysql-connect]: Unknown MySQL server host 'mysql5-3.premium' (1) in /home/intarnet/www/www1.atlas.okay.pl/poll/include/class_mysql.php on line 32
Connection Error
MySQL Error : Connection Error
Error Number: 0 
Date        : Tue, March 19, 2024 02:02:20
IP          : 18.208.203.36
Browser     : claudebot
Referer     : 
PHP Version : 4.4.9
OS          : Linux
Server      : Apache
Server Name : www.intarnet.pl
Script Name : /www1.atlas.okay.pl/index_full.html