Źródło: TEMI

   Połatany Tarnów   -   07/7/2004

Gdzie się człowiek nie ruszy tam albo łaty, albo dziury - taką opinię o tarnowskich drogach ma pan Stefan, a podziela ją wielu innych kierowców. W Tarnowie tylko około 5 procent dróg zalicza się do stanu dobrego, 35 procent jest w stanie średnim, a aż 60 procent dróg jest w stanie złym. O stanie tarnowskich dróg i planach najbliższych remontów nawierzchni w mieście pisała kilka dni temu na łamach TEMI - Agnieszka Duda.

Ogloszenie

Jest źle. Nie kryje tego nawet Stanisław Pyzdek, dyrektor Tarnowskiego Zarządu Dróg Miejskich. - Żyjemy w czasach, w których nawierzchnie bitumiczne powinny być czymś powszechnym i normalnym, tymczasem u nas w niektórych rejonach nadal jeździ się po drogach żwirowych. Jest jednak wytłumaczenie. Pieniądze. A raczej ich wieczny niedostatek. Zapewne kierowców to stwierdzenie tylko rozsierdzi, bo przecież opłaty, które muszą uiszczać są coraz wyższe, a stan dróg nadal tragiczny.

Jak dziurawy ser

Dlaczego jest tyle dziur? - Bierze się to stąd, że nawierzchnie bitumiczne w Tarnowie mają z reguły powyżej 20 lat. Są już mocno zniszczone i nieszczelne. Nieszczelność powoduje, że w szczeliny dostaje się woda, która w czasie mrozów czyni duże szkody - mówi szef TZDM. Podczas wiosennych remontów łata się dziury i tych łat z roku na rok przybywa. Najlepszym rozwiązaniem byłoby położenie na starych nawierzchniach nakładki bitumicznej, ale zarządu dróg nie stać na podjęcie większych działań w tym zakresie. Rocznie kładzie się od 10 do 20 tys. metrów kwadratowych nowej nawierzchni. W tym roku wykonano nakładkę na ul. Jana Pawła II (od ul. Długiej do sklepu Elea) oraz na ul. Czerwonych Klonów (od sklepu Lux do ul. Chemicznej) i na tym koniec. Wiele wskazuje na to, że pieniędzy na ten cel już więcej nie będzie. Pozostają tylko remonty, które do połowy lipca powinny zostać ukończone. - Główne ciągi mamy już wyremontowane – mówi dyrektor Pyzdek. - Przewidujemy jeszcze poprawki na ulicach: Dąbrowskiego, Starodąbrowskiej i Pułaskiego. Praktycznie przeszliśmy już na ulice gminne i osiedlowe. Na niektórych osiedlach, tak jak na przykład w Zbylitowskiej Górze, remonty już zostały wykonane. Może się zdarzyć, że przez przypadek jakiś odcinek drogi opuścimy, ale jeśli mieszkańcy nas o tym poinformują, ekipa pracowników dotrze na miejsce.

Błędne koło

Najwięcej zgłoszeń było wiosną. Zdarzało się, że robotnicy pojawiali się na miejscu dopiero po miesiącu, bo tak dużo mieli pracy. - Niestety, niektóre ulice są w tak fatalnym stanie technicznym, że prawdopodobnie przed jesienią będziemy musieli poprawiać wcześniejsze roboty. Przykładem jest Czarna Droga, czy choćby ulica Krzyska. Te nawierzchnie w ogóle nie odpowiadają obecnym normom i istniejącemu natężeniu ruchu. Co z tego, że w jednym miejscu uzupełnimy wyrwę skoro za trzy miesiące powstaje obok następna. Gdyby nas było stać na położenie na całej powierzchni nakładek bitumicznych to mielibyśmy spokój być może nawet przez 10 kolejnych lat.

W kolejce czeka m.in. ul. Starodąbrowska (o nakładkę bitumiczną aż się prosi odcinek od ul. Mickiewicza). Niewielkie są jednak szanse na wykonanie prac jeszcze w tym roku. Pieniądze otrzymywane od miasta oraz wpłaty za parkowanie i zajęcie pasa drogowego Tarnowski Zarząd Dróg Miejskich przeznacza nie tylko na inwestycje i remonty. Wydatków jest znacznie więcej: utrzymanie zimowe dróg, utrzymanie oznakowania pionowego i poziomego, utrzymanie sygnalizacji, mostów, poboczy, kanalizacji deszczowej, przebudowa chodników.

Nadzieja w autostradzie

- Nie ma chyba w Polsce ani jednej gminy, która nie miałaby problemów z drogami - twierdzi Stanisław Puzdek.- Ostatnio przejeżdżałem przez Rzeszów i choć jest to miasto wojewódzkie, wyrw w drogach nie brakowało. Kraków dba o ulice, ale kolein jest tam więcej, niż u nas. Zdaniem dyrektora, w sąsiednich krajach drogi są dużo lepsze, m.in. dzięki istniejącym tam autostradom, które pozwalają na równomierne rozłożenie ruchu. - W Tarnowie ogromnie brakuje autostrady. Drogi są maksymalnie obciążone. Kierowcy nie mają żadnego wyboru. Mówi się, że do 2008 r. ma powstać autostrada Tarnów - Kraków. Ja jestem ostrożniejszy. Sądzę, że rozsądniej jest wskazywać na rok 2012. Poza tym na Zachodzie nawierzchnie są po dziesięciu latach zastępowane nowymi, a u nas kończy się przeważnie na łataniu.

Wyjątek stanowią ulice Poniatowskiego i Słowackiego, gdzie wykonano nawierzchnię z masy SMA o dużej trwałości, większej giętkości i lepszej przyczepności. Takiej samej masy użyto na modernizowanej właśnie ul. Mościckiego, gdzie dodatkowo przebudowywane są chodniki, wymieniana jest cała infrastruktura podziemna oraz powstaje ścieżka rowerowa. Prace powinny zostać zakończone w ostatnich dniach sierpnia. - Wspomniana infrastruktura nie ułatwia nam zadania. W przypadku awarii rozkopuje się drogi, by dotrzeć do rur. Efektem są kolejne łaty na drogach.

Co nas czeka?

Rocznie na utrzymanie dróg, modernizację i roboty inwestycyjne TZDM przeznacza ok. 11 mln zł. - Gdyby to była kwota dziesięć razy większa, to podejrzewam, że w ciągu 10 lat udałoby się nam doprowadzić ulice do dobrego stanu, co nie znaczy, że wszystko byłoby w porządku - tłumaczy Stanisław Pyzdek. Problemem są m.in. skrzyżowania. Wiele z nich wymaga przebudowy, co z kolei wiąże się np. z kwestiami wywłaszczeniowymi. Są to sprawy bardzo trudne pod względem formalno-prawnym.

Kolejne inwestycje wiążą się z budową ścieżek rowerowych. Obecnie ciągną się one na długości 15 km, a do końca tego roku planuje się budowę 8,5 km. Przeznaczono na ten cel 2 mln zł (pieniądze pochodzą z miejskiej kasy i pożyczki z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska). Ścieżki pojawić się mają na ulicach: Sadowej, Mroźnej, Klikowskiej, Niedomickiej, Norwida, Witosa, Tucholskiej, Leliwitów, Ziai, Szujskiego i Al. Tarnowskich. Rozpisano już przetarg. Do 26 lipca można składać oferty. Zainteresowanie firm jest duże, więc dyrektor ma nadziej, że i ceny będą konkurencyjne.

W planach jest również budowa ekranów akustycznych na ul. Jana Pawła II (od ul. Słonecznej do ul. Westerplatte). Pod koniec sierpnia ma być wyłoniony wykonawca robót. TZDM stara się o dofinansowanie z pieniędzy ministerialnych budowy ronda na skrzyżowaniu ulic: Okrężnej, H. Marusarz i Lwowskiej. Projekt jest już gotowy. Inwestycja ma być realizowana w tym roku lub w pierwszej połowie roku następnego. Na przebudowę czeka ul. Krzyska i Al. Piaskowa (w stronę ul. Romanowicza). W najbliższych miesiącach ma się rozpocząć procedura przetargowa. W następnych latach planuje się przebudowę Czarnej Drogi (od ul. Krakowskiej do ul. Brzozowej). Brak pobocza stanowi tu duże zagrożenie dla pieszych. Pojawić się ma więc chodnik, wykonana zostanie także kanalizacja.

Przebudowa objąć ma również: skrzyżowanie M. B. Fatimskiej i Mickiewicza, skrzyżowanie Krzyska - Spokojna, Spokojna - Nowodąbrowska, Wyszyńskiego - Elektryczna. Zmodernizowane zostaną ulice: Wszyńskiego, Spokojna i Elektryczna. Z kolei Generalna Dyrekcja Dróg Publicznych planuje modernizację ul. Krakowskiej na odcinku od ul. Spacerowej w stronę obwodnicy. W następnej kolejności ma się zająć przebudową wjazdu z obwodnicy w stronę ul. Krakowskiej, a potem rozpocznie modernizację całej obwodnicy, łącznie z budową węzła przy ul. Lwowskiej i budowa ekranów akustycznych. Takie są przynajmniej obietnice.

Wiadomo już, że prac prowadzonych przez Tarnowski Zarząd Dróg Miejskich nie przyspieszą roboty prowadzone nocą. – Podejmowaliśmy takie próby. Okazało się jednak, że okoliczni mieszkańcy skarżą się na hałas, a do tego istniały obawy, że nasi pracownicy zostaną rozjechani przez kierowców, którzy w godzinach nocnych jeżdżą po ulicach z ogromną prędkością.
Agnieszka Duda

MySQL Error : Connection Error
Error Number: 0 
Date        : Tue, April 23, 2024 21:06:56
IP          : 18.188.61.223
Browser     : Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com)
Referer     : 
PHP Version : 4.4.9
OS          : Linux
Server      : Apache
Server Name : www.intarnet.pl
Script Name : /www1.atlas.okay.pl/index_full.html