To jest strona archiwalna
   Co to był za portal ?   
Najnowsze informacje
Zapraszamy, promujemy
Reklama
OGŁOSZENIA i REKLAMY (arch.)
Reklama
Reklama
Reklama
InTARnet poleca
Reklama
Reklama
Źródło: inTARnet.pl
  
   Panowie, opamiętajcie się! Kompetencje nie są zależne od legitymacji partyjnej    -   02/3/2010
H. Łabędź o Zakładach Mechanicznych
-Zmiany na stanowisku prezesa tej czy innej spółki niewiele dają, jeżeli zmienia się tak naprawdę jedynie legitymację partyjną, z PiS na PO. Kompetencje nie są związane z przynależnością partyjną - mówi Henryk Łabędź, przewodniczący Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ Solidarność w Zakładach Mechanicznych w Tarnowie. Związkowiec podkreśla ogromne upolitycznienie w spółkach i „konkursy” w których z góry wiadomo kto je ma wygrać. Z H. Łabędziem rozmawialiśmy o sytuacji Zakładów Mechanicznych i przemysłu zbrojeniowego w ogóle. Z rozmowy tej wyłania się obraz chaosu panującego w Bumarze, braku zamówień i kuriozalnych decyzji zarządu tarnowskiego przedsiębiorstwa, który bez należytego uzasadnienia, bez odpowiednich konsultacji i wbrew decyzji Rady Nadzorczej potrafił zwolnić dyscyplinarnie i wykreślić w Krajowym Rejestrze Sądowym członka tejże rady, wybranego przez załogę. Żeby było śmieszniej, ze złożonych jesienią ub. r. w KRS dokumentów wynika, że zdaniem Zarządu spółki, Zakłady Mechaniczne w Tarnowie mają siedzibę w... Wojniczu...

Posłuchaj rozmowy z Henrykiem Łabędziem :

Ogloszenie
>

Henryk Łabędź zgadza się z postawioną przeze mnie, i przez innych publicystów tezą, że w Polsce likwiduje się z premedytacją całe dziedziny przemysłu – a to stoczniowego, a to zbrojeniowego; słowem – okazuje się, iż nam nie opłaca się robić tego, co opłaca się robić innym. Przewodniczący NSZZ Solidarność w Zakładach Mechanicznych zwraca uwagę, że jak dotąd wszelkie działania restrukturyzacyjne, także w sektorze obronnym, najczęściej sprowadzają się do redukcji zatrudnienia. Gdzie należy dopatrywać się przyczyny tego zjawiska i braku pomysłów? -Ryba psuje się od głowy - zauważa H. Łabędź. -Jeżeli szefem Ministerstwa Obrony Narodowej jest lekarz psychiatra, to ja się pytam o jego kompetencje. To samo tyczy się ministra infrastruktury, który jest prawnikiem, to samo ministra skarbu, który jest geodetą. I mówię to bez cienia złośliwości – kompetencje potrzebne są w każdej dziedzinie. Same działania piarowskie nie wystarczą. Sektor zbrojeniowy jest strasznie upolityczniony, konkursy na prezesów są fikcyjne, wiadomo kto ma wygrać. Podobną sytuację mamy w Zakładach Mechanicznych, których prezesem został dyrektor szpitala. Panu Jagielle nie odbieram chęci działania, ale tu chodzi o kompetencje.
Związkowiec podaje przykład zakładów w Siemianowicach – jak mówi, „nawet z kurnika można zrobić dobre przedsiębiorstwo” – jeżeli tylko jest wola decydentów. Tej woli wydaje się brakować w przypadku tarnowskiego przedsiębiorstwa – minister skarbu, minister obrony, prezes Bumaru w skład którego wchodzą Zakłady Mechaniczne, a także przewodniczący Rady Nadzorczej – pochodzą z Małopolski i jakoś „nie są w stanie zabezpieczyć bezpiecznego funkcjonowania jednej tylko firmy”. -W takiej sytuacji nie wiem, czy oni są rzeczywiście silni, czy może są silni tylko na konferencjach prasowych - konkluduje związkowiec.

H. Łabędź zapytany, czy przyczyną ciężkiej sytuacji Zakładów Mechanicznych jest np. przestarzały park maszynowy, duże straty materiałowe, czy np. brak produkcji odpowiadającej zapotrzebowaniom rynku, bądź też niedostatki jeśli chodzi o zdolność do pozyskiwania zamówień – stwierdza, że wszystkie te kryteria są prawdziwe. Wobec kilkudziesięcioletniego parku maszynowego, produkcja jest realizowana „tylko dzięki determinacji pracowników”. Związkowiec podkreśla, iż w jednej kwestii zgadza się z prezesem Zakładów – żadna restrukturyzacja nie jest możliwa bez zabezpieczenia zamówień przynajmniej na dwa lata do przodu. -Nasze zakłady zostały pozostawione samym sobie i muszą szukać inwestora na własną rękę – tymczasem to Bumar powinien wskazywać jakie kierunki w zakresie produkcji specjalnej powinny być realizowane, a Agencja Rozwoju Przemysłu powinna wskazywać cele produkcji cywilnej. Chaos panuje w samym Bumarze, zmiany na stanowisku prezesa niewiele dają, jeżeli zmienia się legitymację PiS na legitymację Platformy. Niestety kompetencje nie są związane z przynależnością partyjną. To Bumar powinien zawierać kontrakty, a wchodzące w skład grupy przedsiębiorstwa realizować produkcję. Tymczasem gdy Zakłady Mechaniczne samodzielnie zdobędą jakiś kontrakt, wówczas muszą płacić haracz na rzecz Bumaru, mimo iż on sam w żadnym stopniu nie przyczynił się do pozyskania tego kontraktu. I taka sytuacja panuje w całym sektorze. Co więcej – niejednokrotnie zdarzały się kontrakty torpedowane przez Bumar, który stwierdzał, że dana produkcja jest nieopłacalna. A potem dochodziło do sytuacji w której ta „nieopłacalna produkcja” znajdowała się w kręgu zainteresowania Chińczyków, chcących budować zakłady zbrojeniowe w Polsce - mówi związkowiec. Jego zdaniem polscy politycy, decydenci mają „europejskie kompleksy” i są przekonani, że polskie wyroby są złe, czemu przeczą takie zdarzenia jako chociażby to sprzed paru lat, gdy produkt Zakładów Mechanicznych w Tarnowie otrzymał prestiżową nagrodę „Defendera” na Salonie Przemysłu Obronnego w Kielcach.
Henryk Łabędź stwierdza ponadto, że na spotkaniu z prezesem Bumaru w dniu 10 lutego zarząd potwierdził, iż jest zainteresowany inwestowaniem w produkcję zbrojeniową w Zakładach Mechanicznych w Tarnowie, jednak nie określono ani kiedy to nastąpi, ani o jakich sumach mowa.
Jak stwierdza związkowiec, wątpliwości budzi również podpisany w ostatnim okresie przez zarząd Zakładów Mechanicznych list intencyjny z pewną firmą – a to z uwagi na fakt, iż podział wpływów wypracowany w tym liście zostawia po stronie tarnowskiego przedsiębiorstwa jedynie 25 procent.

Henryk Łabędź zauważa również, iż ze strony zarządu „Mechanicznych” związki otrzymują jedynie szczątkowe informacje. Wątpliwe są jego zdaniem różne ustalenia i zapewnienia, np. że nie będzie więcej zwolnień, albowiem w przeszłości podpisanych zostało wiele porozumień, „które nie do końca zostały zrealizowane”. Przewodniczący zaniepokojony jest również takimi działaniami zarządu, jak te, do których doszło jesienią ubiegłego roku, kiedy to bez porozumienia, bez informacji, podjęta została decyzja o zwolnieniu dyscyplinarnym członka rady nadzorczej wybranego przez załogę – członka, który w dodatku nawet nie był „związkowcem”. Pomimo sprzeciwu Rady Nadzorczej, Zarząd Zakładów Mechanicznych wykreślił z Krajowego Rejestru Sądowego członka rady. -Wniosek był kuriozalny, a uzasadnienie mętne. Nie może być przyzwolenia na standardy poniżej białoruskich - tłumaczy H. Łabędź, zwracając uwagę na fakt, iż ze skierowanego do KRS wniosku wynika, że zdaniem zarządu Zakłady Mechaniczne mają siedzibę w... Wojniczu. -Jestem zdziwiony, że KRS coś takiego, z takim błędami formalnymi przyjął. Zwróciliśmy się wiele miesięcy temu do Krajowego Rejestru Sądowego z prośbą o zmianę decyzji i do tej pory nie otrzymaliśmy odpowiedzi. To pokazuje, jaki jest stosunek sądów w Polsce do petentów, którzy są „drugiego gatunku”; to pokazuje, że w Polsce są „równi i równiejsi” - mówi związkowiec. Sprawa przedstawiciela załogi znajduje się w sądzie pracy.

Wobec sytuacji panującej w sektorze przemysłu obronnego w Polsce, w tym także w Zakładach Mechanicznych, Henryk Łabędź raz jeszcze apeluje do decydentów i parlamentarzystów, aby zainteresowali się „Zakładami Mechanicznymi”, by kolejne duże przedsiębiorstwo nie zostało zniszczone. I podkreśla: ”w skali całego kraju z dużym niepokojem patrzę na (upolitycznione) nominacje prezesów, nominacje do rad nadzorczych – panowie, opamiętajcie się, kompetencje nie są zależne od legitymacji partyjnej! Na miły Bóg, tak nie może być!”

O sytuacji w „zbrojeniówce” z H. Łabędziem rozmawialiśmy ostatni raz w maju ub. roku – patrz tekst „Decydenci z MON pod Trybunał Stanu?”

Zobacz także :
M. Poświatowski
Sonda inTARnetowa
 
A to czytałeś ?

Warning: mysql_connect() [function.mysql-connect]: Unknown MySQL server host 'mysql5-3.premium' (1) in /home/intarnet/www/www1.atlas.okay.pl/poll/include/class_mysql.php on line 32
Connection Error
MySQL Error : Connection Error
Error Number: 0 
Date        : Tue, March 19, 2024 09:37:15
IP          : 3.93.173.205
Browser     : claudebot
Referer     : 
PHP Version : 4.4.9
OS          : Linux
Server      : Apache
Server Name : www.intarnet.pl
Script Name : /www1.atlas.okay.pl/index_full.html