
Jak to jest z tymi aniołami?
Świat zwariował teraz, czy zawsze taki był? - pytanie to zadałam sobie po obejrzeniu "Liczby Aniołów". Spektakl bez akcji, właściwie bez fabuły. Na scenie trójka Krawców. A mogłaby być i trójka Lekarzy, Tramwajarzy czy Fryzjerów. Bo to opowieść o Dążeniu, które chorobą się staje. O Pogoni za czymś, czego nie potrafimy już nazwać, bo aby nazwać, trzeba usiąść i pomyśleć - tak o wznowionym właśnie spektaklu Teatru Nie Teraz „Liczba Aniołów”, którego premiera miała miejsce 11 i 12 marca na tarnowskim Dworcu PKS, pisze Ewa Czajkowska – Smożewska.