PRL wkracza w nowy etap
”(...) A skoro już przy wyrokach sądowych jesteśmy (o których też przecie dopiero co pisałem) i panteonach – właśnie sąd orzekł, że Adam Michnik nie był zaciekłym obrońcą agentów, jak to przedstawił go w swej wypowiedzi prof. Andrzej Zybertowicz. Okazuje się więc, że Mojżesz naszej publicystyki, Człowiek Honoru, Żyd Roku, redaktor naczelny gazety, która wściekłymi atakami na lustrację i lustratorów, moralnie i realnie pomogła bezpiecznie przeprowadzić dawną agenturę z PRL po czasy współczesne, nie jest zaciekłym obrońcą agentów tychże. Swoją drogą to bardzo ciekawe, że profesora Zybertowicza prócz Michnika skarżyli także tajny agent Milan Subotic (TVN) oraz tajny agent Zygmunt Solorz (Polsat). Panowie ci poczuli, że ich dobra zostały naruszone, a sąd w procesie wytoczonym przez Michnika przyznał temuż rację. (...)” - pisze w najnowszym felietonie Mirosław Poświatowski.