Źródło: inTARnet.pl

   URE: zmiany umów ENIONU są „niedopuszczalne i naganne”    -   27/5/2010

Od dłuższego czasu m.in. mieszkańcy Tarnowa przeżywają horror w związku z otrzymanymi niespodziewanie z firmy ENION prognozowanymi rachunkami za prąd z określonymi w nich terminami płatności – zmienione zostały zasady rozliczeń i wiele gospodarstw domowych stanęło przed koniecznością jednorazowego uiszczenia wysokich opłat w krótkim czasie. Codziennie przy kasach spółki ustawiały się długie kolejki zdenerwowanych ludzi, przywracających dotychczasowy sposób rozliczeń, zmieniony bez ich zgody i wiedzy. Wskutek licznych interwencji pismo w tej sprawie, adresowane do prezesa Urzędu Regulacji Energetyki, wystosował poseł PiS Jacek Pilch. W odpowiedzi URE uznała działania ENIONU za „niedopuszczalne i naganne”. Skończy się na upomnieniu, czy na nałożeniu kary – której koszty w efekcie i tak pokryją klienci? Możliwe jest również i takie rozwiązanie, że część tarnowian zdecyduje się zmienić dostawcę energii – a to dzięki znowelizowanej ustawie „Prawo Energetyczne” - z dniem 1 lipca 2007 14,5 mln gospodarstw domowych uzyskało prawo wyboru sprzedawcy energii elektrycznej.

Posłuchaj wypowiedzi posła PiS Jacka Pilcha :

Ogloszenie

W piśmie, podpisanym przez wiceprezesa Urzędu Regulacji Energetyki Marka Woszczyka, a skierowanym do prezesa zarządu ENION Energia Sp. z o. o. Ireneusza Perkowskiego – do wiadomości posła Jacka Pilcha, URE zwraca się z prośbą o wyjaśnienie procedury zmiany okresu rozliczeniowego z 2-miesięcznego na 6-miesięczny (problem dotyczy oddziałów nie tylko w Tarnowie, ale także w Bielsku Białej i Częstochowie). Urząd zwraca uwagę na fakt, iż zgodnie z zatwierdzonymi taryfami, dotychczasowy zapis w taryfie ENION-u umożliwiał odbiorcy dokonanie wyboru długości okresu rozliczeniowego – jedno-, dwu- lub sześciomiesięcznego. Jak czytamy ”(...) w związku z powyższym prowadzenie przez Przedsiębiorstwo działań zmierzających do ujednolicenia zasad rozliczeń klientów indywidualnych (…) obsługiwanych przez Spółkę i narzucaniu dla gospodarstw domowych z umowami kompleksowymi, rozliczania w cyklu sześciomiesięcznym uważam za niedopuszczalne i naganne”.

Powstałe w ten sposób zamieszanie, będące zarazem i dodatkowym stresem i dla klientów indywidualnych, i dla obsługujących ich pracowników, stanowi poważny wizerunkowy cios dla ENIONU.
Teoretycznie tarnowianie, tak jak mieszkańcy całego kraju mogą jednak zmienić dostawcę energii. Teoretycznie za taką decyzję nie przewidziano żadnych opłat. W praktyce uwolnienie rynku energetycznego pozostaje fikcją. Według danych portalu Forsal.pl, do sierpnia ub. roku na zmianę dostawcy zdecydowało się zaledwie 1011 gospodarstw domowych. Powodem jest fakt, iż cały proces jest mocno skomplikowany i – jak czytamy – za komplikacje te w dużym stopniu odpowiada energetyka. ”Przede wszystkim nie ma możliwości aby sprzedawca zawarł umowę kompleksową dla odbiorcy z grupy taryfowej G z dystrybutorem spoza grupy energetycznej.” (w 2007 roku wyodrębniono spółki zajmujące się handlem i spółki zajmujące się przesyłem – przyp. red.) ”Klient, zmieniając sprzedawcę, musi rozdzielić umowę kompleksową i zawrzeć umowę na sprzedaż z nowym sprzedawcą, i umowę dystrybucyjną. (…) W praktyce efekt jest taki, że odbiorca przed zmianą sprzedawcy rozlicza się jedną fakturą, a po zmianie dwiema.” Ponadto poszczególne spółki nie są zainteresowane walką o klientów.

Sprawdziłem – ENION nie stawia przeszkód klientom pragnącym przywrócić dotychczasowy system rozliczania. Jednak czy ten chybiony, „niedopuszczalny i naganny” pomysł, szarpiący nerwy odbiorcom rzeczywiście był spółce potrzebny? Czy miał przynieść jakieś oszczędności? Czy będzie nauczką na przyszłość? Czy URE nałoży na ENION karę, za którą w ostatecznych rachunku i tak zapłacą klienci? I wreszcie najważniejsze – jak długo przyjdzie nam czekać na chwilę, w której wśród dostawców energii nastąpi prawdziwa liberalizacja i rywalizacja o klienta? Bo wbrew formalnym zmianom, wydaje się, że jak w przypadku niegdysiejszych monopolistów – również na odcinku dostawców energii (nie tylko prądu), wszystko zostało „po staremu”, jak za PRL – jeśli nie liczyć nowych, lśniących biurowców.

M.Poświatowski

MySQL Error : Connection Error
Error Number: 0 
Date        : Fri, April 26, 2024 08:04:34
IP          : 18.191.228.88
Browser     : Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com)
Referer     : 
PHP Version : 4.4.9
OS          : Linux
Server      : Apache
Server Name : www.intarnet.pl
Script Name : /www1.atlas.okay.pl/index_full.html