Źródło: inTARnet.pl

   Prezydent przyznał J.Wiatrowi nagrodę w wysokości 25 tys. złotych    -   02/7/2010

Prezydent Ryszard Ścigała - na wniosek Rady Nadzorczej - przyznał prezesowi zarządu Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego Spółka z o.o. w Tarnowie, Jerzemu Wiatrowi nagrodę roczną w wysokości 25 tysięcy złotych. W ubiegłym roku spółka pod kierownictwem J.Wiatra wypracowała kilkunastotysięczny zysk (nigdzie nie udało nam się ustalić dokładnie, jaka to była ostatecznie suma - opierać musimy się na deklaracjach samego prezesa). Przyznana prezesowi nagroda oznacza jednak, że cały zysk spółki (i jeszcze co najmniej kilka tysięcy dodatkowo) zostanie skonsumowany przez jej szefa. Mimo naszych próśb, nie otrzymaliśmy z magistratu uzasadnienia tej decyzji prezydenta. Nie znamy też obecnej kondycji finansowej przedsiębiorstwa, bo sprawozdanie finansowe MPK - skądinąd spółki publicznej - wydaje się być dokumentem tajnym. Wciąż nie odbyła się też obiecywana od wielu miesięcy publiczna debata radnych na temat sytuacji w MPK.

Ogloszenie

Zapytany o powody przyznania prezesowi MPK nagrody rocznej prezydent Ryszard Ścigała odesłał nas do Skarbnika. Niestety nie udało nam się go zastać i otrzymać pożądanego uzasadnienia. Poprosiliśmy zatem o pozyskanie dla nas takiej informacji przez rzecznika prasowego prezydenta. Zwróciliśmy się jednocześnie z prośbą o umożliwienie zapoznania się ze sprawozdaniem finansowym spółki. Udzielona nam odpowiedź była lapidarna.
"Prezydent Miasta Tarnowa stale i na bieżąco monitoruje wyniki osiągane przez miejskie spółki. Zatwierdza ponadto, dla najlepszych w tym zakresie, wysokość nagród przyznawanych na wnioski Rad Nadzorczych. Jest to zwykle dwukrotność wynagrodzenia. Pieniądze na nagrody nie pochodzą z budżetu miasta, to środki własne spółek" - to wszystkie informacje jakich udzieliła nam na ten temat Dorota Kunc – Pławecka, rzecznik prasowy prezydenta Tarnowa.

Nadal zatem nie wiemy, jakie to konkretne okoliczności i fakty zdecydowały o przyznaniu nagrody prezesowi Wiatrowi. Czy był nią fakt wypracowania przez spółkę zysku (w kwocie nie większej niż 20 tys. zł, jak deklarował sam prezes pod koniec ubiegłego roku) ? Być może nie była to okoliczność przesadzająca, bo Nagrodę (wówczas w kwocie 20 tysięcy złotych) Jerzy Wiatr otrzymał też za rok 2008, gdy spółka była "na minusie".
W wypowiedziach medialnych prezesa Wiatra pojawiało się kilka miesięcy temu zapewnienie, że wypracowany zysk nie pochodzi ze sprzedaży majątku spółki. Chcieliśmy to zweryfikować. Jedyną pewną możliwością jest w takiej sytuacji lektura sprawozdania finansowego. Okazuje się jednak, że nie możemy go otrzymać. Problemy z tym mają też inni. Szczegółów sprawozdania nie znają bowiem również radni opozycji, z których kilku o to zapytaliśmy. Radni PIS zwracają przy tym uwagę, że nadal nie odbyła się - zaplanowana już dawno temu - debata w Radzie Miasta na temat MPK, podczas której m.in. ujawnione miały zostać dokumenty świadczące o kondycji zakładu w ostatnich kilku latach.

Nie dysponując potwierdzonymi danymi skazani jesteśmy na domysły i spekulacje. I stawianie publicznych już pytań.
Za co prezes Wiatr został nagrodzony ? Jak powstał wypracowany przez spółkę nieznaczny zysk, który dziś konsumuje z nawiązką sam prezes ? Jakim kosztem odbyło się (również w dającej się przewidzieć dłuższej perspektywie) reperowanie wyniku finansowego MPK na koniec ubiegłego roku [o niepokojących sytuacjach w MPK pisaliśmy wielokrotnie - przyp. red] ? Czy rzeczywiście ów zysk nie pochodził ze sprzedaży majątku przedsiębiorstwa ?
Istotne znaczenie ma również ustalenie relacji wysokości wykazanego na koniec roku zysku do wyniku wykazywanego przez MPK na przykład w pierwszym kwartale tego roku. Symboliczny jedynie "plusik" świadczyć może bowiem o tym, że został osiągnięty "za wszelką cenę". Czy na przykład niektóre koszty nie zostały "przesunięte" już na nowy rok, tylko po to, aby umożliwić zarządowi wylegitymowanie się pierwszym od lat dodatnim wynikiem ? Jaki był zatem wynik finansowy przedsiębiorstwa w styczniu lub pierwszym kwartale tego roku ? Czy nagle nie pojawił się tam np. wielusettysięczny deficyt ?
Oczywiście, nie wiemy tego. O nie najlepszej kondycji przedsiębiorstwa może jednak świadczyć inne - datowane na 10 czerwca 2010 roku - zarządzenie Prezydenta w sprawie przeniesienia prawa własności nieruchomości stanowiącej własność Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego Spółki z o.o. w Tarnowie na rzecz Gminy Miasta Tarnowa w zamian za zobowiązania podatkowe. Chodzi o działkę o powierzchni blisko 900 m2, zabudowaną częścią budynku stanowiącego Halę Napraw Poszerzonych, położoną przy ul. Okrężnej w Tarnowie. Transakcja opiewa na kwotę 471 tysięcy złotych, co pokrywa zobowiązania MPK wobec Miasta z tytułu podatku od środków transportowych od roku 2009 oraz z tytułu podatku od nieruchomości za lata 2008 i 2009 oraz część roku bieżącego.
Fakt sprzedaży obiektu dowodzi dwóch rzeczy. Po pierwsze, że - wbrew deklaracjom prezesa - wynik finansowy firmy jest reperowany również aktami sprzedaży majątku MPK i to na niebagatelną skalę. Po drugie - od ponad dwóch lat Miasto nie otrzymywało od MPK nawet należnych mu podatków. Czy za taką sytuację winno w takim razie wynagradzać prezesa zarządu podległej mu firmy ? Przypomnijmy, że MPK - poza wypracowywanymi na swej działalności gospodarczej przychodami - jest corocznie zasilane poważną sumą dotacji z kasy miasta. Nie odprowadzając do niej podatków de facto otrzymuje (a raczej wymusza) kolejną pomoc ze strony samorządu.
To nie jedyna wątpliwość powstająca przy okazji sprawy miejskiej nagrody dla prezesa MPK i muszących budzić głębszą refleksję transakcji z Miastem.

Czy miejska (a więc publiczna) spółka powinna mieć tak wielkie problemy z transparentnością ? Trudno zrozumieć nam sytuację, w której zarówno zarząd firmy, jak i sam Prezydent chwalą się niezwykłymi sukcesami, jakie ponoć osiąga spółka od wielu lat (za te "sukcesy" prawdopodobnie wynagradzany jest Jerzy Wiatr), ale nigdzie nie przedstawiają na to udokumentowanych - i w pełnym kontekście - dowodów. Bo na dzień dzisiejszy, bez wglądu w dokumenty, nie da się tych sukcesów zweryfikować. Nadal odwlekana jest także - przez radnych z zaplecza prezydenckiego - dawno obiecana debata na temat sytuacji w tym przedsiębiorstwie.
Podejrzenia w tym zakresie mogą budzić także działania samego magistratu. Otóż, zarządzenie w sprawie nagrody rocznej dla prezesa MPK ukazało się w dniu ostatniej przed wakacjami sesji Rady Miasta. W konsekwencji - szef samorządu nie musiał tego faktu uwzględniać w składanym Radzie sprawozdaniu za okres działalności w okresie międzysesyjnym. Uwzględni to dopiero w sprawozdaniu wrześniowym. Oznacza to, że ewentualne odpowiedzi na zapytania radnych, dotyczące uzasadnienia tej decyzji, pojawić się mogą dopiero za kilka miesięcy...
Czy wcześniej doczekamy się odpowiedzi na pytania, stawiane już teraz publicznie także przez naszą redakcję ?
P.Dziża
M.Poświatowski

MySQL Error : Connection Error
Error Number: 0 
Date        : Fri, April 19, 2024 03:23:44
IP          : 3.144.233.150
Browser     : Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com)
Referer     : 
PHP Version : 4.4.9
OS          : Linux
Server      : Apache
Server Name : www.intarnet.pl
Script Name : /www1.atlas.okay.pl/index_full.html