To jest strona archiwalna
   Co to był za portal ?   
Najnowsze informacje
Zapraszamy, promujemy
Reklama
OGŁOSZENIA i REKLAMY (arch.)
Reklama
Reklama
Reklama
InTARnet poleca
Reklama
Reklama
  
   "Rzeczpospolita" o pozaprzetargowym zleceniu dla firmy, "Najwyższy Czas" broni się przed roszczeniami tarnowskiej spółki na kwotę ponad 8 milionów złotych    -   26/8/2010
Kolejne kontrowersje wokół MGGP
Wczorajsza "Rzeczpospolita" doniosła, że Małopolska Grupa Geodezyjno-Projektowa SA - firma, którą założył obecny minister skarbu Aleksander Grad i z którą związana jest wciąż żona ministra, otrzymała - bez przetargu - zlecenie z Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad na kwotę 7,5 miliona złotych. GDDKiA nie miała innego wyjścia. Okazuje się bowiem, że prawa autorskie do projektu, który stanowił podstawę opracowania dotyczącego budowy autostrady A1, miała właśnie MGGP (od roku 2004, gdy taki projekt wykonała i wzięła za niego od GDDKiA pieniądze). Kuriozalną umowę ze strony Generalnej Dyrekcji podpisał Krzysztof R., który w tym miesiącu został aresztowany przez ABW za branie łapówek. To nie pierwszy "medialny" problem firmy założonej przez Aleksandra Grada. Przed Sądem Okręgowym w Warszawie trwa właśnie proces wytoczony przez spółkę tygodnikowi „Najwyższy Czas!”, który w ubiegłym roku pisał o karze, jaką Komisja Europejska nałożyła na nasz kraj za niedokładne wykonanie tzw. ortofotomap, czyli map lotniczych polskich gruntów rolnych. Jednym z najważniejszych wykonawców tych map była właśnie MGGP SA.

Ogloszenie
>

Główna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad na początku 2010 r. zleciła opracowanie projektu budowy autostrady A1 konsorcjum z udziałem tarnowskiej spółki MGGP i spółki Complex Projekt. Z tą pierwszą firmą związana jest żona ministra skarbu Aleksandra Grada.
Zlecenie opiewało na 7,5 mln zł. Jednak GDDKiA nie przeprowadziła przetargu. Firmy dostały zlecenie w trybie z wolnej ręki. Dlaczego?
– To było jedyne możliwe rozwiązanie – przekonuje w rozmowie z „Rz” Marcin Hadaj, rzecznik GDDKiA. Tłumaczy, że GDDKiA zerwała umowę z wykonawcą – firmą Alpine Bau, która się z niej nie wywiązywała. W związku z tym trzeba było jeszcze raz opracować projekt: sprawdzić, co już zostało zrobione i co jeszcze pozostało do wykonania.
A prawa autorskie do projektu miało tylko konsorcjum MGGP i Complex Projekt, które opracowało go na podstawie umowy z GDDKiA w 2004 r.
(...) – Ówczesne kierownictwo GDDKiA uznało, że przeniesienie praw autorskich do projektu nie jest konieczne – mówi Hadaj (inne firmy po wykonaniu zleceń przenosiły prawa autorskie na GDDKiA - przyp. red.). Rzecznik zaznacza, że w nowej umowie między Generalną Dyrekcją a konsorcjum zapisano już punkt o przeniesieniu praw autorskich.
W 2004 r. umowę bez przeniesienia praw do projektu podpisał ówczesny dyrektor katowickiego oddziału GDDKiA Krzysztof R. W sierpniu tego roku został zatrzymany przez ABW. Jest podejrzany o przyjęcie 900 tys. zł łapówek w związku z budową autostrad.

Więcej na ten temat na stronach "Rzeczpospolitej" (kliknij tutaj).

Tymczasem przed Sądem Okręgowym w Warszawie trwa właśnie proces wytoczony przez spółkę MGGP tygodnikowi „Najwyższy Czas!”. Chodzi o artykuł „Kara za Grada” opublikowany jesienią 2009 roku. ”Jego tematem była kara, którą Unia Europejska nałożyła na nasz kraj za niedokładne wykonanie tzw. ortofotomap, czyli map lotniczych polskich gruntów rolnych. (…) Znaczną część przetargów wygrywała Małopolska Grupa Geodezyjno – Projektowa, z którą blisko związany jest urzędujący minister skarbu państwa Aleksander Grad” - czytamy w „Ncz” (numer podwójny 33-34, 14-21 sierpnia). W wyniku nałożonej kary polscy rolnicy otrzymali 400 milionów zł mniej.

Jak przypominają obie gazety ("Rzeczpospolita" i "Najwyższy Czas"), MGGP powstała w latach 90-tych, założona przez kolegów ze studiów – Aleksandra Grada i Franciszka Grybosia; od lat spółka zdobywa państwowe kontrakty, a jej zyski netto liczone są w milionach złotych. Gdy A. Grad został w 1997 roku wojewodą tarnowskim, ustalił rozdzielność majątkową z żoną, a spółkę przemianował na akcyjną, następnie sprzedał żonie 25 procent udziałów. W radzie nadzorczej zasiadł syn przyszłego ministra. W 2001 roku Aleksander Grad został posłem i z ramienia Komisji Rolnictwa zajmował się m.in. nadzorowaniem prawidłowości wdrażania w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa systemów komputerowych i baz danych. Tymczasem na terenie województwa małopolskiego kontrakty na dostawę tego sprzętu wygrywała spółka MGGP. ”W praktyce wyglądało to więc tak, że jedno z małżonków jako przedsiębiorca realizowało państwowy kontrakt, a drugie, zasiadając w parlamencie, nadzorowało jego prawidłowość” - czytamy w „Ncz”. Nieco później, gdy A. Grad został Ministrem Skarbu, jego żona i Franciszek Gryboś założyli spółkę komandytową, do której wnieśli swoje udziały w MGGP. Jak pisze Leszek Szymowski, w ten sposób ukryto związki MGGP z osobą ministra.

W zeszłotygodniowym tekście „400 milionów dla rolników mniej” podnoszone są wszakże i inne kwestie.
14 września 2009 roku Komisja Europejska nałożyła na Polskę karę 400 milionów złotych z powodu nieprawidłowości w dopłatach do rolnictwa – chodziło o niezastosowanie jednolitego systemu lotniczych zdjęć gospodarstw rolnych. Najciekawsze w tym wszystkim są jednak wieńczące artykuł zeznania złożone przez świadka – pracownika ARiMR. Otóż jego zdaniem strona polska odwołała się i „nie zapłaciła kary”. Nie zapłacenie kary polegało na tym, że KE po prostu odjęła Polsce 400 milionów złotych od kolejnych dopłat... ”Nad tą logiką pochylamy głowę z wielkim uszanowaniem” - konkluduje „Najwyższy Czas!”

Za publikację sprzed roku MGGP domaga się od "Ncz" (i „Dziennika Gazeta Prawna”, który tez poruszał tę kwestię w swojej publikacji, jesienią 2009r.) kilkusettysięcznego odszkodowania oraz przeprosin w najważniejszych gazetach i stacjach telewizyjnych. Redakcja „Ncz!” sumę roszczeń wobec siebie obliczyła na prawie ... 8,5 miliona złotych !
W komunikacie spółki MGGP z grudnia 2009r., w którym zapowiadała ona pozew, czytamy, że publikacja "zawiera informacje nieprawdziwe, nieścisłe i wprowadzające w błąd Czytelników i narusza dobra osobiste MGGP S.A. W artykule zawarto informacje, które stanowią rażącą nieprawdę, w sposób bezprawny i bezzasadny przedstawiają MGGP S.A. w bardzo negatywnym świetle". Chodzi m.in. o zdanie "„400 milionów złotych kary, które Polska musi zapłacić Unii Europejskiej za idiotyczne niedopatrzenia przy sporządzaniu map lotniczych, to wynik zaniechania spółki MGGP…”. Broniąc się przed takim zarzutem, zarząd Spółki powołuje się na ... "słowa z otrzymanego od ARiMR pisma, w którym ARiMR wyraźnie pisze, że >Realizowane przez firmę (MGGP – dopisek własny) prace (samodzielnie lub w ramach konsorcjum) zostały wykonane z należytą starannością, zgodnie z obowiązującymi przepisami i instrukcjami technicznymi oraz warunkami technicznymi realizacji zamówienia”<. MGGP S.A. ponadto na wykonane dla ARiMR prace posiada referencje poświadczające rzetelność i prawidłowość ich wykonania".

Sprawę tę będziemy starali się śledzić na bieżąco i Państwa o niej informować.
Sonda inTARnetowa
 
A to czytałeś ?

Warning: mysql_connect() [function.mysql-connect]: Unknown MySQL server host 'mysql5-3.premium' (1) in /home/intarnet/www/www1.atlas.okay.pl/poll/include/class_mysql.php on line 32
Connection Error
MySQL Error : Connection Error
Error Number: 0 
Date        : Tue, April 23, 2024 19:38:51
IP          : 3.141.41.187
Browser     : Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com)
Referer     : 
PHP Version : 4.4.9
OS          : Linux
Server      : Apache
Server Name : www.intarnet.pl
Script Name : /www1.atlas.okay.pl/index_full.html