To jest strona archiwalna
   Co to był za portal ?   
Najnowsze informacje
Zapraszamy, promujemy
Reklama
OGŁOSZENIA i REKLAMY (arch.)
Reklama
Reklama
Reklama
InTARnet poleca
Reklama
Reklama
Źródło: inTARnet.pl
  
   A. Sikora: „To Solidarność wywalczyła wolność w Polsce”    -   29/9/2010
Azotowa „Solidarność” po 30 latach (1)
Powracamy do tematu jubileuszu „Solidarności” w Zakładach Azotowych w Tarnowie – Mościcach. Podczas piątkowych okolicznościowych uroczystości, przewodniczący Andrzej Sikora podkreślał, iż ideowa podbudowa azotowej „Solidarności” nie wywodziła się ze środowisk KOR, ale społecznej nauki kościoła i papieskich encyklik. Z panem przewodniczącym rozmawiałem m.in. o przeszłości, o „grubej czerwonej kresce” i jej pokutujących wciąż skutkach, a także o roli związku zawodowego dzisiaj. Zapraszamy do wysłuchania tej rozmowy.

Posłuchaj rozmowy z Andrzejem Sikorą :

Ogloszenie
>

Wśród gości piątkowych uroczystości znajdował się m.in. przewodniczący Obywatelskiego Klubu Parlamentarnego Mieczysław Gil, rozmowę z którym zamieścimy wkrótce w osobnej wiadomości. Zaproszony został również prezydent Tarnowa Ryszard Ścigała i radna Anna Czech. Pan prezydent w swoim wystąpieniu anegdotycznie wspominał pierwsze jawne zebranie założycielskie azotowej „Solidarności”, które miało miejsce na kilka dni przed jego ślubem i było szeroko komentowane; mówił także o okresie, w którym on sam był ekspertem „S” od spraw ochrony środowiska.
Radna Anna Czech podkreślała z kolei, że gdyby nie „Solidarność” - będąca „pierwszą lekcją demokracji” - nie byłoby rady miasta, nie byłoby samorządu. Radna odnosząc się do 21 legendarnych solidarnościowych postulatów, zauważyła, iż zwłaszcza trzy postulaty są wciąż aktualne i oczekujące na swe spełnienie. A Czech pytała retorycznie: -czy zrealizowany został postulat nr 12 – „wprowadzić zasady doboru kadry kierowniczej na zasadach kwalifikacji, a nie przynależności partyjnej”?, czy zrealizowany został postulat nr 17 – zapewnić odpowiednią liczbę miejsc w żłobkach i przedszkolach”?, czy zrealizowany został postulat nr 19 - „skrócić czas oczekiwania na mieszkania”? - te mieszkania, których właścicielami są dziś głównie banki, a młodzi ludzie, jeśli ich stać, spłacają kredyty przez 20-30 lat”. Radna podkreślała, że „S” jest potężną siłą, która zmieniła rzeczywistość, ale która wciąż ma wiele do powiedzenia i do zrealizowania.

Natomiast przewodniczący azotowej „Solidarności” Andrzej Sikora w swoim wystąpieniu podkreślał m.in. iż „S” Zakładów Azotowych w Tarnowie – Mościcach nie ma rodowodu „KOR-owskiego”, ale w sferze wartości Solidarność odwoływała się do społecznego nauczania kościoła. Przewodniczący, zapytany po uroczystościach o tę kwestię, zauważa: ”Musiałem to powiedzieć, ponieważ pokutuje opinia, że związek zawodowy musi być lewicowy. (…) Naszym fundamentem było społeczne nauczanie kościoła, encykliki papieskie. (…) A więc upraszczając: nie człowiek jest dla pracy, ale praca jest dla człowieka. Praca rozumiana jako realizowanie się człowieka. (...)” To był przede wszystkim ruch robotniczy, dopiero później do robotników doszlusowały kręgi intelektualne. (...)

A. Sikora pytany ogólnie o „Solidarność” po trzydziestu latach, jej kształt na tle historii, również w kontekście ostatnich wydarzeń, podsumowuje, iż często nawet tym ludziom, którzy z „Solidarności” wyszli, a potem porobili kariery, nie jest dziś z „S” po drodze. W jego ocenie związek ten był przeszkodą dla komunistów i jest dziś przeszkodą dla tych, którzy niekoniecznie chcieli wywalczyć jakieś prawa dla pracowników czy społeczeństwa, ale walczyli o jakąś pozycję dla siebie, a następnie przechodzili na stronę władzy. -Dla nich „Solidarność” jest groźna, bo opowiada się po stronie ludzi pokrzywdzonych, opowiada się po stronie dobra i prawdy - konkluduje A. Sikora.

Pytałem też o rolę związku zawodowego dzisiaj, szczególnie w sytuacji, gdy w całej Europie dochodzi do patologii i niektórzy związkowcy prędzej zniszczą dane przedsiębiorstwo, niż zgodzą się na ustępstwa. Zwracałem też uwagę na fakt, iż związki zawodowe przede wszystkim spotyka się w firmach państwowych. Czy związek zawodowy jest potrzebny? Czyż nie lepiej byłoby, gdyby stosunki między pracodawcą a pracownikiem regulował wolny rynek – obie strony zawierając porozumienie godzą się na określone warunki?
W odpowiedzi przewodniczący stwierdza, że może posiłkować się jedynie przykładem „S” w Zakładach Azotowych i zauważa, że tu Solidarność stawia „rozsądne żądania w oparciu o wiedzę o stanie firmy”. -Umiemy iść na kompromis. Natomiast dobro pracowników powinno być utożsamiane (wzajemnie, w obie strony) z dobrem pracowników - mówi.
A. Sikora podkreślił też wyjątkowość „Solidarności”, która wywalczyła wolność w Polsce - jako związku specyficznego, nie spotykanego na świecie, wyrosłego z potężnego ruchu społecznego – stąd też wchodzenie „S” w „sferę relacji społecznych”. -Mimo iż istnieją partie polityczne, to są jednak sprawy, w których nasz głos powinien być słyszalny - mówi.
Uzasadniając potrzebę istnienia związków zawodowych, przewodniczący podkreśla iż są one buforem między pracodawcami a pracownikami. -Wolny rynek o którym pan mówi ma regulować to, co w sferze gospodarczej, ale nie do końca, bo ci, którzy o tym wolnym rynku mówią, mówią o „wolnym rynku dla nas”, co widać w Unii Europejskiej; gdy czyjeś interesy są zagrożone, wówczas nie patrzy się na „wolny rynek” tylko dokonuje dotacji, wsparcia itp. - zauważa A. Sikora.

Na koniec pytałem Pana przewodniczącego o przemiany okrągłostołowe i „grubą czerwoną kreskę”. -Ja nie byłem przy Okrągłym Stole ani podczas rozmów w Magdalence, ale po latach można bardzo krytycznie odnieść się do niektórych ustaleń, do tego, że dotrzymywano porozumienia nawet wówczas, gdy naród powiedział „nie”! Jak zauważył pan Gil, strona z którym to porozumienie było zawierane zniknęła, PZPR się rozwiązała, a powstałe z niej SDRP raz uważało się za następcę partii, innym razem nie. Tam, gdzie trzeba było płacić, to nie, ale tam gdzie można było majątek przejmować – to tak. Pamiętam, że do czasu gdy Mazowiecki nie powiedział o grubej kresce, w naszych zakładach widzieliśmy, że po drugiej stronie „oni” są gotowi zrobić wszystko, czego zechcemy – choć tak dalece się nie posuwaliśmy. Ale jak przyszła „gruba kreska” i im więcej czasu upływało, tym oni wszyscy stawali się coraz bardziej butni. Między związkiem zawodowym a pracodawcą musi istnieć harmonijna współpraca i w niej ani ja nie zdradzam interesów pracowników, ani pracodawca nie zdradza przez to interesów firmy. Tam gdzie się spieramy, to się spieramy, ale gdy trzeba, to się wspieramy. Tymczasem to wtedy zaczęło być przyjmowane jako nasza słabość. Pamiętam, że zaraz po 1989 roku pewnemu prezesowi „Azotów” musiałem parokrotnie uzmysławiać: „panie prezesie, pan jest tylko dyrektorem państwowej firmy, to nie jest pana firma, pan nią tylko zarządza, a my jesteśmy partnerami”. (…) Uważam, że m.in. właśnie dlatego potrzebna była lustracja i dekomunizacja, żeby przyszli nowi ludzie z nowym spojrzeniem i żeby ci nowi ludzie nie ulegali skażeniu przez tych z mentalnością PRL, bo to skażenie było ogromne i do dziś pokutuje w wielu środowiskach - mówi Andrzej Sikora.

Wkrótce: rozmowa z Mieczysławem Gilem.

M. Poświatowski

Na zdjęciu: Andrzej Sikora (z lewej) i Mieczysław Gil. Foto: G. Golec
Sonda inTARnetowa
 
A to czytałeś ?

Warning: mysql_connect() [function.mysql-connect]: Unknown MySQL server host 'mysql5-3.premium' (1) in /home/intarnet/www/www1.atlas.okay.pl/poll/include/class_mysql.php on line 32
Connection Error
MySQL Error : Connection Error
Error Number: 0 
Date        : Thu, April 25, 2024 01:38:56
IP          : 3.12.162.179
Browser     : Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com)
Referer     : 
PHP Version : 4.4.9
OS          : Linux
Server      : Apache
Server Name : www.intarnet.pl
Script Name : /www1.atlas.okay.pl/index_full.html