Źródło: Dziennik Polski

   IX Turniej o "Złoty Warkocz Tarłówny"   -   25/9/2004

Niedziela obfituje w plenerowe imprezy w regionie. Na zamku w Dębnie odbywa się np. Turniej Turniej Rycerski o Złoty Warkocz Tarłówny. Jest on organizowany od roku 1996. W tym roku miłośnicy walk rycerskich spotkają się pod zamkiem, będącym niegdyś własnością Ferenca Weseliego, po raz dziewiąty.

Ogloszenie

I pomyśleć, że ta przyciągająca kilkanaście tysięcy widzów impreza była początkowo prawie lokalnym wydarzeniem, trwającym zaledwie kilka godzin.

Impreza ewoluuje z roku na rok, za każdym razem stali bywalcy spostrzegają zachodzące zmiany. Tylko jedno do tej pory nie zmieniło się ani raz - od początku do dziś zawsze ci sami organizatorzy: Muzeum Okręgowe w Tarnowie i Dębińskie Centrum Kultury.

Zaczęło się w 1996 roku od skromnej imprezy zorganizowanej na parkingu samochodowym obok samego zamku, gdzie stanęła scena, na której aktorzy pewnego warszawskiego teatru inscenizowali walki rycerskie i scenki z sienkiewiczowskich powieści. Tak było przez dwa lata, po których okazało się, że impreza ma coraz więcej zwolenników. Dopiero wtedy postanowiono zorganizować turniej rycerski z prawdziwego zdarzenia, najlepiej "O Złoty Warkocz Tarłówny", z którą wiąże się pewna legenda .

- Chętnych do przybycia na trzeci turniej było tak wielu, że zmuszeni byliśmy poszukać bardziej "pojemnego" miejsca. Maleńki parking przed zamkiem już nie starczał. Wtedy to wpadliśmy na pomysł, że najlepszym, wręcz wymarzonym miejscem będzie fosa poniżej zamku. Ukształtowanie terenu powoduje, że widzowie mogą obserwować widowisko z perspektywy widowni charakterystycznej dla amfiteatru. Tutaj amfiteatr powstał bez ingerencji człowieka, jest niejako naturalny. Teraz turnieje odbywają się zawsze w fosie - opowiada dyrektor DCK Andrzej Potępa.

Można powiedzieć, że to sami widzowie mają wpływ na stałe podnoszenie poziomu widowiska i rozwijanie oferty programowej. Tłumy publiczności, liczone już teraz w kilkunastu tysiącach osób, zmuszają organizatorów do poszukiwania nowych pomysłów, wymogły też na nich dbałość o zapewnienie całej infrastruktury związanej z organizacją masowych imprez.

- Podczas pierwszych edycji nie musieliśmy się troszczyć na przykład o gastronomię, czy też sanitariaty. Kilkugodzinne zaledwie imprezy nie skłaniały do inwestowania w zbyt rozbudowaną infrastrukturę. Od kilku lat turniejowi towarzyszy cała masa stoisk z gastronomią, pamiątkami, trwają plebejskie zabawy, zaś liczba sanitariatów ustalana jest na poziomie obowiązujących norm. To bardzo widowiskowa, ale zarazem i kosztowna, impreza - mówi Potępa. W tym roku po raz pierwszy wprowadzone zostaną bilety wstępu. Ich cena jest symboliczna, każdy zapłaci jedną złotówkę, ale w zamian za to otrzyma okolicznościowy emblemat. Jeśli ktoś zechce zwiedzić w międzyczasie zamek, także niewiele się wykosztuje - zaledwie 2 złote od osoby.

Jak wspomnieliśmy, organizatorzy każdego roku przygotowują nowe elementy wielkiego rycerskiego widowiska. Pierwsze średniowieczne działo artyleryjskie wystrzeliło tutaj pięć lat temu. Poprzedzone zostało to odpowiednimi badaniami, które miały dać odpowiedź na pytanie, czy pod wpływem armatnich wystrzałów nie popękają kryształowe szyby w zamkowych oknach. Od czterech lat obecne są konie, zaś od kilku przebieg turnieju wydaje się być niemożliwy bez udziału zagranicznych bractw rycerskich.

Turniej odbywa się, regularnie, w trzecią lub czwartą niedzielę września. Ma to swoje historyczne uzasadnienie,. Niegdyś, przed laty, właśnie we wrześniu otwierano zamek dla zwiedzających. Wiele innych rocznic związanych jest także z wrześniem. Ponieważ była to niegdyś posiadłość Ferenca Weseliego z Węgier, co roku zapraszani są węgierski ambasador i inni przedstawiciele tamtejszej kultury. Tylko trzy lata temu turniej odbył się w drugą niedzielę września. Miało to związek z obchodami Małopolskich Dni Dziedzictwa Kulturowego, których zakończenie odbyło się właśnie w Dębnie. Turniej tak przypadł do gustu władzom województwa, że już drugi raz z rzędu patronatem obejmuje go Marszałek Sejmiku Wojewódzkiego.

Tegoroczny turniej rozpocznie się tradycyjnie w samo południe. I tym razem, oprócz znanych już elementów bitewnego widowiska, przybędzie sporo nowości. Oczywiście, jak zwykle, odbędzie się rywalizacja o "Złoty Warkocz Tarłówny".

MySQL Error : Connection Error
Error Number: 0 
Date        : Fri, April 26, 2024 15:18:46
IP          : 18.217.116.183
Browser     : Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com)
Referer     : 
PHP Version : 4.4.9
OS          : Linux
Server      : Apache
Server Name : www.intarnet.pl
Script Name : /www1.atlas.okay.pl/index_full.html