Źródło: Dziennik Polski

   Totolotek z dopłatami   -   20/10/2004

Od 18 października rolnicy, którzy złożyli wniosek o dopłatę bezpośrednią z funduszu Unii Europejskiej, zaczynają otrzymywać na konta należne pieniądze, ale ci spośród nich, którzy wciąż czekają, nie znają swojego miejsca w kolejce. W powiecie tarnowskim z unijnego wsparcia skorzysta ponad 15 tys. gospodarzy; tak wielu jest tylko w nielicznych powiatach w kraju.

Ogloszenie

Marian Wzorek i jego syn z Poręby Radlnej, gmina Tarnów, od lat prowadzą specjalistyczne gospodarstwo. Dysponują obecnie 100 ha ziemi, na której sieją zboże, sadzą buraki i kukurydzę. Wzorkowie mają też chlewnię zbudowaną jeszcze za tani kredyt w czasach Gierka. Trzymają w niej 30 macior. Tak dużych producentów żywności w bliższej i dalszej okolicy nie ma.

Mimo że Wzorkowie to nowocześni, odważni gospodarze, pan Marian od początku sceptycznie podchodził do problemu wejścia Polski do Unii Europejskiej. Obawiał się o los swojego i w ogóle polskiego rolnictwa.

- Poglądów nie zmieniłem do dzisiaj - mówi Marian Wzorek. - Nie mam pewności, czy rolnicy dobrze wyjdą na Unii. O, jutro ma przyjechać do mnie powiatowy lekarz weterynarii. Chce skontrolować chlewnię, zobaczyć, co należy zrobić, żeby dochować norm europejskich. Jeśli przyjdzie to wszystko zmieniać, to nie wiem, jak dalej będzie...

Pan Marian oczekuje pieniędzy w ramach dopłat bezpośrednich. Niecierpliwi się. - Ciekawe, kiedy one do nas dotrą. Słyszałem dziś w radiu, że jest jakaś przerwa w przelewach, że ktoś coś oblicza... Może te pieniądze ujrzę dopiero w styczniu? A tymczasem cena tuczników spada. Niedawno za kilo płacili 5 zł, dziś już 4,60.

Jerzy Skrzek, zastępca kierownika Biura Powiatowego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Tarnowie, mówi, że w sprawie pieniędzy z Unii to, co miało zrobić biuro, już zrobiło.

- Podjęliśmy decyzje, wyliczyliśmy wysokość dopłat, powiadomiliśmy zainteresowanych. Listy płatności wysłaliśmy do działu księgowości ARiMR w Warszawie.

W centrali Agencji, w oparciu o dostarczone listy z całego kraju, odbywa się drogą losowania typowanie rolników, do których w pierwszej kolejności dotrą przelewy. Chodzi o grupę tych właścicieli gruntów, którzy złożyli wniosek w tym samym terminie. Ci, którzy z wnioskiem nie zwlekali, najkrócej mają czekać na pieniądze. Pierwszego dnia ARMiR przekazał do NBP ok. 5 tys. poleceń przelewów na kwotę 21 mln zł. Teraz wysyła się ich po 30 tys. dziennie. Ostatni w tej kolejce rolnicy otrzymają pieniądze końcem stycznia 2005 r., chociaż wg innych źrodeł - ma to nastąpić dopiero 30 kwietnia.

- Ja myślę, że do końca tego roku pieniądze wpłyną na konta większości rolników - przypuszcza Jerzy Skrzek.

Przeciętna wysokość dopłat bezpośrednich wynosi - w przeliczeniu na hektar - od 200 do 500 zł. Przykładowo: za 1 ha gruntów rolnych gospodarz otrzymuje 210, a z tytułu upraw (m. in. zbóż, roślin oleistych, wysokobiałkowych) 292 zł. Łączna kwota bywa jeszcze wyższa, jeśli w grę wchodzą uprawy w szczególnie trudnych warunkach.

WiesŁaw Ziobro

MySQL Error : Connection Error
Error Number: 0 
Date        : Wed, April 24, 2024 05:35:16
IP          : 3.141.41.187
Browser     : Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com)
Referer     : 
PHP Version : 4.4.9
OS          : Linux
Server      : Apache
Server Name : www.intarnet.pl
Script Name : /www1.atlas.okay.pl/index_full.html