To jest strona archiwalna
   Co to był za portal ?   
Najnowsze informacje
Zapraszamy, promujemy
Reklama
OGŁOSZENIA i REKLAMY (arch.)
Reklama
Reklama
Reklama
InTARnet poleca
Reklama
Reklama
Źródło: TEMI
  
   "Czyszczenie" tarnowskiego PSL?   -   12/11/2003
Do ubiegłotygodniowej informacji o wykluczeniu - przez sąd koleżeński - z szeregów PSL senatora Józefa Sztorca oraz prezesa Pawła Augustyna wraca Dorota Jucha w ostatnim "TEMI". Powodem wykluczenia miało być złamanie przez obu panów statutu partii. Nieoficjalnie mówi się jednak o zbyt ostrej i otwartej krytyce, którą wykluczeni kierowali pod adresem posła Wiesława Wody, lokalnego szefa PSL.

Ogloszenie

Sąd "koleżeński"?

- Dowiedziałem się ze środków masowego przekazu, że razem z Pawłem Augustynem zostaliśmy wykluczeni z szeregów Polskiego Stronnictwa Ludowego. Poseł Woda rozgłasza różne komunikaty w radiach i prasie, a ja dowiaduję się ostatni. Teraz czekam na oficjalne stanowisko sądu koleżeńskiego. Jestem tym wszystkim mocno zażenowany. Myślę, że sąd był sterowany, bo jako oskarżony powinienem wiedzieć pierwszy o decyzji, a nie na końcu. - mówił na konferencji prasowej senator Józef Sztorc .
Powód takiej decyzji nie jest do końca znany. Poseł Wiesław Woda , jednocześnie prezes Zarządu Wojewódzkiego PSL Małopolski, mówi o łamaniu statutu partii, co kończy się wykluczeniem ze Stronnictwa. Potem precyzuje zarzuty. - W przypadku pana Sztorca powodem takiej decyzji sądu koleżeńskiego jest treść artykułów, jakie ukazują się na łamach wydawanego przez senatora czasopisma "Piast". Szkalują one naszą organizację i poszczególnych członków. - mówi Wiesław Woda .

Inaczej wyglądała sprawa wykluczenia z PSL Pawła Augustyna, prezesa Małopolskiej Izby Rolniczej. Powodem miało być podsycanie przez niego konfliktu między Kasą Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego a Towarzystwem Ubezpieczeń Wzajemnych. Sam zainteresowany twierdzi, że bronił tylko suwerenności Towarzystwa, za co został postawiony przed sądem koleżeńskim. W TUW większość udziałów mają rolnicy, a niewielki procent należy do KRUS i francuskiej spółki. Augustyn kilkakrotnie opowiadał się przeciwko przejęciu TUW przez KRUS. To Woda miał być tym, który chciał większego wejścia obcego kapitału do rolniczych ubezpieczeń. - Sam zakładałem TUW, to jakbym mógł pozwolić, by przejął go obcy kapitał? Sprzeciwiłem się władzom stronnictwa. Na sądzie koleżeńskim w Krakowie, 4 listopada tego roku, nie dano mi szansy obrony, ani złożenia jakichkolwiek wyjaśnień, mimo iż miałem je przygotowane. Usłyszałem, że to ich nie interesuje, bo ważniejsze jest, iż wystąpiłem przeciwko posłowi Wodzie. Chcąc zaprotestować opuściłem salę, składając jednocześnie rezygnację z członkostwa w PSL. Ważniejsze od prawdy okazało się zwrócenie komuś uwagi. - tłumaczy Paweł Augustyn . Dodaje, że nie chce popierać ludzi, którzy działają na szkodę TUW.

Inaczej argumenty za wykluczeniem Augustyna z PSL widzi Wiesław Woda. Złożoną przez niego rezygnację nazywa ucieczką. - Pan Augustyn podjął się wielu funkcji, które dawały mu osobiste korzyści. Będąc członkiem zarówno rady KRUS, jak i TUW działał na szkodę Kasy Rolniczych Ubezpieczeń Społecznych. To od ludzi w terenie, a potem od radnych rady powiatowej stronnictwa wyszła prośba o usunięcie pana Augustyna. To była kropka nad "i" - mówi Wiesław Woda - Ja osobiście nie mam nic wspólnego ani z KRUS, ani z TUW. Sama rezygnacja pana Augustyna jest ucieczką przed wykluczeniem.

Tę decyzję sądu koleżeńskiego o wykluczeniu, senator Sztorc nazwał "poważnym błędem prezesa zarządu wojewódzkiego i stronnictwa, bo wyklucza się z partii prezesa Małopolskiej Izby Rolniczej, w której jest ponad 400 tysięcy gospodarstw".

Nie wychylaj się...

Nie pierwszy raz w szeregach ludowców osoby, które głośno kogoś krytykują, ponoszą za to karę. Wcześniej postąpiono tak z Władysławem Żabińskim i Stanisławem Kusiorem . Teraz dotyczy to Sztorca i Augustyna. - Byliśmy jednymi z wielu, którzy chcieli naprawić sytuację w PSL i za to spotkała nas kara. Statut daje nam możliwość krytyki, bo partia nie jest monarchią, ale stowarzyszeniem. Skorzystaliśmy tylko z przysługującego nam prawa - tłumaczy senator Sztorc.
Senatorowi nie podoba się wiele rzeczy, które mają miejsce w partii. Między innymi sposób zarządzania partią i jej kadrami. Zdaniem senatora, stanowiska obsadzane są przez krewnych prezesa, co prowadzi do nadużyć. - Paweł Augustyn został wykluczony, bo odkrył, że brat posła Wody wziął około 140 tysięcy złotych za zasiadanie w radzie nadzorczej KRUS. Na to nie może być zgody. Oficjalnie to krytykuję . Krytykowany jest też bałagan w księgowości. Nikt nie wie - zdaniem Sztorca - czy składki są płacone czy też nie. Krytyka znalazła się na łamach "Piasta". - Nie można prasie ust zamykać, jest wolna, może krytykować. Ci, którzy są na świecznikach muszą mieć czyste ręce. A tak nie jest. Poza tym konieczne jest rozgraniczenie funkcji prezesa zarządu wojewódzkiego ze stanowiskiem posła i senatora. Będę o to apelował. Trudno kierować partią w regionie przez telefon, lub będąc obecnym dwie godziny w tygodniu. - mówi senator Sztorc.

Walka o stołki?

Zdaniem wykluczonych, ich usunięcie z PSL jest swoistym "czyszczeniem terenu" przed grudniowym zjazdem małopolskich ludowców. - Potwierdziło się to, o czym myśleliśmy: poseł Woda czyści sobie grunt przed zjazdem wojewódzkim stronnictwa. Paweł Augustyn był głównym pretendentem do stanowiska prezesa zarządu wojewódzkiego, konkurentem dla posła Wody - mówi Sztorc.
Niedawno w piśmie "Piast" przeprowadzono ankietę. Czytelnicy wskazywali w niej osobę, która ich zdaniem, powinna zostać nowym prezesem małopolskich ludowców. Nieoficjalnie wiadomo, że wypowiadający się czytelnicy "Piasta" wskazują na Pawła Augustyna.
Sam zainteresowany w ostatnich dniach złożył rezygnację z członkostwa w PSL. Jak napisał w specjalnym oświadczeniu, rezygnacja ta "(...) spowodowana jest prowadzoną przeciwko mojej osobie nagonką i atakami przez niektórych działaczy PSL, a w szczególności przez Prezesa Zarządu Wojewódzkiego Wiesława Wodę - czego dowodem są ostatnie publikacje prasowe(...)" .Inaczej podchodzi do tej sprawy Józef Sztorc. Czeka aż dotrze do niego oficjalne potwierdzenie wyroku sądu koleżeńskiego. Wtedy, w ciągu 30 dni, może się od niego odwołać. I zapowiada, że tak zrobi. - Nie pozwolę na szarganie dobrego imienia tarnowskich ludowców przez człowieka przywiezionego do Tarnowa w teczce.
Senator jest spokojny o swoją pracę w parlamencie. Nie zamierza szukać schronienia pod skrzydłami innego ugrupowania, nie chce uciekać. Zamierza najpierw oczyścić się z zarzutów przed sądem koleżeńskim i ewentualnie dopiero wtedy rozstać się z Polskim Stronnictwem Ludowym.

Dorota Jucha

na fotografii poseł Wiesław Woda
Sonda inTARnetowa
 
A to czytałeś ?

Warning: mysql_connect() [function.mysql-connect]: Unknown MySQL server host 'mysql5-3.premium' (1) in /home/intarnet/www/www1.atlas.okay.pl/poll/include/class_mysql.php on line 32
Connection Error
MySQL Error : Connection Error
Error Number: 0 
Date        : Sat, April 27, 2024 20:41:03
IP          : 3.139.97.157
Browser     : Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com)
Referer     : 
PHP Version : 4.4.9
OS          : Linux
Server      : Apache
Server Name : www.intarnet.pl
Script Name : /www1.atlas.okay.pl/index_full.html