To jest strona archiwalna
   Co to był za portal ?   
Najnowsze informacje
Zapraszamy, promujemy
Reklama
OGŁOSZENIA i REKLAMY (arch.)
Reklama
Reklama
Reklama
InTARnet poleca
Reklama
Reklama
Źródło: inTARnet.pl
  
   Sześciolatki nie idą do szkół, przedszkole nr 27 nie będzie na razie likwidowane (komentarz)    -   08/2/2012
Wieści z tarnowskiego magistratu
Urząd Miasta Tarnowa odstąpił czasowo od zamiaru likwidacji przedszkola nr 27 przy ul. Okrężnej – to jeden z tematów dzisiejszej (8 lutego) konferencji prasowej. Powodem jest przede wszystkim zmiana rządowych planów dotyczących obowiązkowego posyłania sześciolatków do szkoły. UMT informuje jednak, że to tylko czasowe opóźnienie, temat powróci przed wejściem w życie obowiązku uczęszczania najmłodszych dzieci do szkół.

Ogloszenie

Treść komunikatu magistratu:
„Decyzja władz miasta o pozostawieniu w formie publicznej przedszkola nr 27 wynika z kilku przyczyn: uwarunkowań społecznych, próśb rodziców oraz z ekonomii. Placówka ta leży bowiem w zasobach miasta, nie jest to lokal wynajmowany, za który trzeba płacić dodatkowy czynsz.

Przypomnijmy, z powodów demograficznych oraz ekonomicznych, w Tarnowie od września przestaną działać przedszkola nr 9, 22 i 23. Szkoła Podstawowa Nr 19 przekształcona zostanie natomiast w placówkę niepubliczną niepłatną. Uchwałę intencyjną w tej sprawie podjęli radni podczas sesji.
Miejsc w tarnowskich placówkach oświatowych dla przedszkolaków z pewnością nie zabraknie. Jak informowaliśmy, w kilku szkołach powstają także bezpłatne oddziały przedszkolne. W każdej ze szkół może funkcjonować jeden oddział przedszkolny liczący do 25 dzieci. Już pierwsze dni naboru pokazały, że cieszą się one dużym zainteresowaniem.
Warto dodać, że, niezależnie od decyzji rządu w sprawie sześciolatków, coraz więcej rodziców posyła najmłodsze dzieci do szkół. Spośród, mieszkających w Tarnowie, dziewięciuset sześcioletnich dzieci, do szkół uczęszcza przeszło 110. Za dwa lata, kiedy wejdzie w życie obowiązek szkolny dla sześciolatków, w Tarnowie ubędzie około dwudziestu oddziałów przedszkolnych.

Komentarz
Cieszymy się, że przynajmniej czasowo rząd wycofał się z poronionej reformy, tak gorliwie reklamowanej przez Urszulę Augustyn, której to posłance PO ziemi tarnowskiej (i innym parlamentarzystom z tego ugrupowania) rodzicie i dzieci zawdzięczają stres związany z szeroko opisywaną przez nas od kilku lat „sześciolatkową” reformą. Przypomnijmy, że przeciwko reformie wypowiadali się nie będący na rządowym czy samorządowym garnuszku psychologowie. Przeciwko reformie głosowali rodzice, w bezprecedensowej akcji społecznej „Ratujmy Maluchy”. W wielu wypadkach rodzice „ze łzami w oczach” zabierali ze szkół swoje dobrowolnie posłane tam sześcioletnie pociechy. W wielu przypadkach w skali kraju posyłanie dzieci w tym wieku było związane z likwidacją oddziałów w przedszkolach. Pisanie służb prasowych tarnowskiego magistratu o 110 sześciolatkach uczęszczających do szkoły (na 900), po paru latach intensywnej propagandy, w kontekście tego wszystkiego, trudno uznać za „sukces” - to raczej porażka, a przecież Tarnów miał być chyba takim „wzorcowym” poligonem doświadczalnym w tym względzie i powodem do chluby i dla samorządu, i dla wspomnianej pani poseł, jakoś nie chwalącej się „sukcesem” forsowanej przez siebie „reformy”.
Teraz, w przypadku tworzonych właśnie szkolnych oddziałów przedszkolnych, nie gwarantujących takiej opieki jak w przedszkolach, dochodzi do tego aspekt nie tyle „zainteresowania” nimi rodziców, co aspekt ekonomiczny, wspomniany przeze mnie w artykule „Szkoły kontra przedszkola” w dniu 2 lutego b.r. Po prostu posłanie dziecka do oddziału przedszkolnego, gdzie w jednej grupie przebywają maluchy w różnym wieku, może (chwilowo) okazać się tańsze.
Oczywiście, trudno dyskutować z faktem niżu demograficznego. Można natomiast dyskutować na temat tego, że prawie żaden z dotychczasowych rządów (a właśnie, pamiętacie Państwo, kto wprowadził becikowe?), a już w szczególności rząd obecny, nie prowadzi jakiejkolwiek polityki prorodzinnej; raczej można mówić o polityce wymierzonej w rodziny. Tymczasem udowodniono – i widzimy to właśnie teraz – że bogactwem narodu, państwa – są dzieci; zarazem są one, w normalnym systemie, najlepszą ekonomiczną inwestycją.
Tak czy owak, zwolnienia wśród nauczycieli są nieuchronne; trzeba też pamiętać, że w przypadku przedszkoli, to na samorządach spoczywa niemal cały ciężar ich utrzymania; w przypadku szkół ten ciężar jest mniejszy, aczkolwiek rządowa subwencja oświatowa jest dalece za mała. Wypada przypomnieć też, że prawdziwą intencją ustawodawców tych „sześciolatkowych” „reform” było „uratowanie” części nauczycielskich etatów (a więc wyborców) w związku z niżem demograficznym oraz ratowanie systemu emerytalnego – dziecko rok wcześniej posłane do szkoły, rok dłużej będzie pracować (i to bez podnoszenia wieku emerytalnego). Warto pamiętać, że gdy wchodzi w grę ratowanie przez rządzących zadłużonego przez nich budżetu i bankrutującego systemu – ich ofiarą padają przyszłe pokolenia. Jak widać nie tylko w sensie „rolowania” długów. Platforma Obywatelska nie ma skrupułów nawet względem sześciolatków...
MP
Sonda inTARnetowa
 
A to czytałeś ?

Warning: mysql_connect() [function.mysql-connect]: Unknown MySQL server host 'mysql5-3.premium' (1) in /home/intarnet/www/www1.atlas.okay.pl/poll/include/class_mysql.php on line 32
Connection Error
MySQL Error : Connection Error
Error Number: 0 
Date        : Tue, March 19, 2024 11:02:01
IP          : 52.90.181.205
Browser     : claudebot
Referer     : 
PHP Version : 4.4.9
OS          : Linux
Server      : Apache
Server Name : www.intarnet.pl
Script Name : /www1.atlas.okay.pl/index_full.html