To jest strona archiwalna
   Co to był za portal ?   
Najnowsze informacje
Zapraszamy, promujemy
Reklama
OGŁOSZENIA i REKLAMY (arch.)
Reklama
Reklama
Reklama
InTARnet poleca
Reklama
Reklama
Źródło: inTARnet.pl
  
   Spod ręki Zecera    -   17/2/2012
Dwa pogrzeby
Miałem wtedy 25 lat i pracowałem jako inkasent w tarnowskim magistracie. Dziś stuka mi 90-tka, ale pamiętam ten dzień 18 lutego 1946 r. i pamiętam ten pogrzeb. Na Nowym Cmentarzu w Krzyżu było chyba z tysiąc ludzi, większość stanowiła młodzież tarnowskich średnich szkół. Było cicho, jak makiem zasiał. Dzień wcześniej odbył się na Starym Cmentarzu pogrzeb dwóch ubeków. Było kilkudziesięciu skurwysynów z ubecji, był poczet sztandarowy, była salwa honorowa. Te dwa pogrzeby łączyła tragedia, jaka się wydarzyła 14 lutego 1946 r. w Tarnowie. Gdyby nie okupacja sowiecka, która już trwała, nie doszłoby do tej tragedii.

Ogloszenie

Budynek dyrekcji Wodociągów Miejskich przy ulicy Narutowicza tarnowanie ochrzcili zaraz po wybudowaniu na początku XX w. Białym Domem. Elewacja tego monumentalnego budynku, który stanął nad Wątokiem, obok cmentarza, w podmiejskiej okolicy, była biała, stąd nazwa. Mieściły się w nim biura dyrekcji oraz mieszkania dla wyższych urzędników Wodociągów. Jednym z ostatnich dyrektorów Wodociągów był Józef Zahaczewski. W 1946 r. jego żona wynajmowała jeden z pokoi na stancję gimnazjaliście Kazimierzowi Pilchowi. W mieszkaniu naznaczali sobie spotkania członkowie młodzieżowych konspiracji. Rozlepiali ulotki szkalujące bolszewików i nowy ustrój, wypisywali na murach kamienic, czytali samizmaty, wierzyli, że wywalczą Niepodległą Polską, nie chcieli żyć w sowieckiej niewoli. Ot, takie mrzonki młodych romantyków, chwała im za to.
Ubecja miała to mieszkanie na oku od jakiegoś czasu. Przed 14-tym lutego dostali cynk, że spotkają się tam młodzi ludzie. Szef UB w Tarnowie radziecki bandyta Lew Sobolew, wydał rozkaz polskim bandytom z UB, aby aresztowali młodych ludzi, może coś powiedzą. Poszło czterech ubeków, niewiele starszych od tych uczniów. Ubecy mieli po 20 i kilka lat i już wyprane mózgi nową bolszewicką ideologia, lub byli tak sprytni, jak dzisiejsi celebryci, wazeliniarze i postanowili trzymać z nową władzą. Lew Sobolew nauczył ich jak torturować, dał im broń i całkowitą swobodę w bandyckim rzemiośle przesłuchiwania więźniów.

Zaczaili się w Białym Domu. Spotkanie najprawdopodobniej nie było żadnym konspiracyjnym zebraniem, ot tak spotkali się, by pogadać. Kiedy dwóch ubeków zostało pod budynkiem, dwóch innych weszło do kamienicy. Chłopców także było czterech. Ci, co weszli do budynku, aby odwiedzić kolegę, zostali wylegitymowani. Jeden z młodych konspiratorów miał broń. Rozpoczęła się strzelanina. Dwóch ubeków zginęło do kul, jeden z młodych konspiratorów został ciężko ranny, trzej inni uciekli.
Tym rannym był 18-letni Tadeusz Bereś, uczeń Technikum Mechanicznego, harcerz, chłopak urodzony w Skrzyszowie. Rannego Beresia, co ja mówię rannego, umierającego, przewiozła ubecja do szpitala i tam mimo agonii przesłuchiwała, tak jak szkolił ich Sobolew. Nie wiem, co konającemu robili, może tylko wykrzykiwali pytania, może wiercili paluchami w ranie, może przyduszali, nie wiem, mogę sobie wyobrazić. Udręczonego przesłuchiwali jeszcze pół godziny przed zgonem. W każdym razie skonał 15 lutego w szpitalu, zanim na dobre zajęli się nim lekarze.
Zabitymi ubowcami byli: Tadeusz Płaszyński i Zygmunt Siadek. Zaraz po ich pogrzebie skurwysyńska, probolszewicka władza w Tarnowie, umieściła na ścianie Białego Domu tablicę upamiętniającą ubeków. Tablica wisiała do 1990 r. Przechodząc tysiące razy Narutowicza widziałem tę tablicę. O Beresiu zapomniano po jakimś czasie. O jego pamięć walczyła niezłomna dr Maria Żychowska, historyk, harcerz. Ona jest opiekunem grobu Beresia. Tablicę zdjęto po 1990 r. Tarnowscy postkomuniści, żuliki z PO, lemingi, którzy teraz piszą komentarze pod Zecerem, komentarze wyklinające mnie, walczyli o jej utrzymanie. Ale byli już słabi. Gdyby wiedzieli, że komuna powróci na nowo pod sztandarami POsrańców, nigdy nie pozwoliliby na zdjęcie tablicy. Plują sobie w brodę i wyżywają się w komentarzach. Naser mater im wszystkim.

Piszę ostatni raz o Żołnierzach Wyklętych, o nich pamięć będzie żywa po wsze czasy, w odróżnieniu od tych ubeków torturujących Beresia i innych. Lwa Sobolewa zabili na Burku, tak był groźny dla społeczeństwa. We wrześniu 1946 r. wydano wyrok i wykonano na wyjątkowym sadyście wiceszefie ubecji w Tarnowie Julianie Świątku. Na jego kompana sadystę Władysława Wiśniowskiego, tak gorliwego w swoim torturowaniu, także wydano wyrok. Przenieśli go do Żywca i uniknął kuli w łeb. Potem powrócił. Do emerytury, do połowy lat 80. XX wieku, był prezesem Tarnowskiej Odzieży. Popytajcie krawcówek kiedyś tam pracujących, jakim był groźnym bucem. Jego koledzy z ubecji także się urządzili, do dziś żyją niektórzy, pobierają dyrektorskie czy prezesowskie emerytury, cieszą się szacunkiem wśród otoczenia, takim szacunkiem, jakim cieszy się gazeta z ulicy Czerskiej czy Tusk Vision Network, ludzie honoru, pokroju Jaruzela, Kwacha, Kiszczaka, Adasia, Palinkota i tych od komentarzy mnie wyklinających, które pojawią się pod spodem.
Mam 90 lat i tak dobrze pamiętam ów pogrzeb. Tysiąc ludzi, niemy okrzyk, ból i rozpacz. Pokolenie Kolumbów żegnało Tadzika Beresia. Dzień wcześniej pokolenie zdrajców, kapusiów, bestii w ludzkiej skórze, karierowiczów, ojców tych z magdalenki, żegnało zabitych dwóch ubeków. Umrę w wielkim nieszczęściu, umrę nie w wolnej Polsce, tylko w tej zwanej III RP, Polsce winnych tragedii pod Smoleńskiem, Polsce Szkła Kontaktowego, Polsce Łencyklopedii Tarnowa. Przez 50 lat kazali zapominać, teraz w III RP także każą nie pamiętać. Im oraz wszystkim ch....od wściekłych komentarzy dedykuję:

”W Utyce obywatele nie chcą się bronić
w mieście wybuchła epidemia instynktu samozachowawczego
świątynię wolności zamieniono na pchli targ
senat obraduje nad tym jak nie być senatem
obywatele nie chcą się bronić
uczęszczają na przyspieszone kursy padania na kolana
biernie czekają na wroga piszą wiernopoddańcze mowy zakopują złoto
szyją nowe sztandary niewinnie białe uczą dzieci kłamać
otworzyli bramy przez które wchodzi teraz  kolumna piasku
poza tym jak zwykle handel i kopulacja (...)”


Herbert „Pan Cogito o postawie wyprostowanej/1”

Zecer

PS. Najwyższa pora, aby w dzień 15 lutego Hufiec Tarnowski czcił pamięć Tadeusza Beresia nad jego grobem na Nowym Cmentarzu. Niech sobie harcerze darują spotkania na Starym Cmentarzu przy powstańcach styczniowych, oni są już czczeni od dawna. Pora na Żołnierzy Wyklętych.

Foto: Kierownictwo PUBP w Tarnowie w pierwszej połowie 1946r. Od lewej: Michał Korga, Julian Świątek, Lew Sobolew.
Sonda inTARnetowa
 
A to czytałeś ?

Warning: mysql_connect() [function.mysql-connect]: Unknown MySQL server host 'mysql5-3.premium' (1) in /home/intarnet/www/www1.atlas.okay.pl/poll/include/class_mysql.php on line 32
Connection Error
MySQL Error : Connection Error
Error Number: 0 
Date        : Tue, March 19, 2024 10:41:19
IP          : 3.93.173.205
Browser     : claudebot
Referer     : 
PHP Version : 4.4.9
OS          : Linux
Server      : Apache
Server Name : www.intarnet.pl
Script Name : /www1.atlas.okay.pl/index_full.html