To jest strona archiwalna
   Co to był za portal ?   
Najnowsze informacje
Zapraszamy, promujemy
Reklama
OGŁOSZENIA i REKLAMY (arch.)
Reklama
Reklama
Reklama
InTARnet poleca
Reklama
Reklama
  
   Prowincja: Tarnów?   -   03/12/2004
Tarnów prowincjonalnieje. Kiedyś gród Leliwitów był jedną z 49 metropolii wojewódzkich. Dzisiaj, w dużej mierze za sprawą słabości miejscowych elit politycznych, przegrywa rywalizację z Nowym Sączem, a nawet Podhalem. Brutalna rzeczywistość sprawiła, iż z szumnych zopowiedzi grabarzy województwa , że miasto i region nic na tym nie stracą, niewiele zostało - pisze w "gazecie Krakowskiej" Mirosław Kowalski.

Ogloszenie

Inwestorzy narzekają na brak autostrady, terenów inwestycyjnych, wykwalifikowanej kadry pracowników. Argumentów na degradację miasta i regionu znaleźć można bez liku.

- Inaczej postrzegano nas jako jedno z 49 województw, a inaczej jako siedzibę jednego z ponad trzystu powiatów - Mieczysław Wypasek z Zakliczyna nie ma wątpliwości, że region sporo stracił na utracie statusu wojewódzkiego.

Topnieje urząd

W latach 90 w Urzędzie Wojewódzkim w Tarnowie pracowało blisko czterysta osób. Reorganizacja administracji sprawiła, że część pracowników musiała przejść do pracy w nowopowstałych starostwach powiatowych, kilkunastu ludzi przęjął tarnowski magistrat. Inni wyruszyli za chlebem do Krakowa. Politycy rządzącej wówczas Akcji Wyborczej Solidarność zapewniali, że żadnemu z pracowników zwolnienia nie grożą.

W Tarnowie powstała delegatura Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego. 31 grudnia 1998 roku roku pracowało w niej 258 osób. Pół roku później już niewiele ponad 150. Dzisiaj urząd zatrudnia 91 osób. - Od kilku lat, jak ktoś przejdzie na emeryturę lub rentę, na jego miejsce nikogo nie przyjmujemy - szef tarnowskiej delegatury Wiesław Michałek o polityce kadrowej MUW nie chce się wypowiadać. Urzędnicy przyznają, że w takim tempie za kilka lat w delegaturze zostanie nie więcej niż 50 osób. Urząd po prostu wymrze.

To nie jedyna instytucja, która jest ofiarą reformy samorządowej. Z mapy Tarnowa, bezpowrotnie zniknął oddział Narodowego Banku Polskiego, a kompetencje wielu banków zostały ograniczone do minimum. Efekt: w kilkunastu bankach nastąpiły znaczne redukcje zatrudnienia.

Fundusz do Krakowa

Kolejną instytucją, która została przeniesiona do Krakowa, był Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. I pewno nie byłoby nad czym szat rozdzierać gdyby nie to, że w całości utrzymywany był on przez firmy z naszego regionu.

Tarnów stracił kilka etatów, zyskał na tym Kraków. Stracili tarnowianie, paradoksalnie najbiedniejsi. Ci. którzy pracując w zakładach, które splajtowały, po należne im pieniądze muszą - co najmniej kilka razy - pofatygować się do Krakowa.

Przed kilkoma miesiącami arbitralną decyzją poprzedniego dyrektora małopolskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia miała być ,odchudzona" tarnowska delegatura placówki. Wszystko pod płaszczykiem restrukturyzacji. Tarnów miał stracić kilka etatów, a zyskaćÉ Kraków. Przy okazji restrukturyzacji chciano pozbyć się szefowej tarnowskiej placówki Anny Hulskiej, która ośmieliła się sprzeciwić decyzji dyrektora funduszu. Tekst w ,Gazecie Krakowskiej" oraz starania tarnowskich parlamentarzystów sprawił, że dyrektor NFZ wycofał się z planów ograniczenia kompetencji delegatury.

ZUS i celnicy

Demontaż Tarnowa trwa nadal. Teraz przyszła kolej na ZUS i Urząd Celny. Szczególnie ta pierwsza instytucja zbulwersowała lokalną społeczność. Wieści o próbach likwidacji tarnowskiego oddziału ZUS przelały chyba czarę goryczy. W ciągu kilku dni cały tarnowski establishement polityczny zjednoczył się w obronie placówki. Tym razem pomysł likwidacji placówki zrodził się w gabinetach warszawskiej centrali ZUS-u. A wszystko według jednego, sprawdzonego już scenariusza: restrukturyzacji placówki.

Sam pomysł uznać należy co najmniej za kuriozalny. Tarnów ma stracić około stu etatów, a zyskać Nowy Sącz. Tarnów dysponuje nowoczesnym budynkiem, gdy tymczasem w Nowym Sączu należałoby kupić jakiś obiekt. - Likwidacja ZUS-u oznacza koniec Tarnowa. To policzek dla nas. Po rentę trzeba będzie jeździć do znacznie mniejszego Sącza - ubolewa tarnowski rencista Marian Sołtysik.

Słabe lobby

Tarnowianie z niedowierzaniem spoglądają na degradację miasta. Winią za to polityków. Teoretycznie rzecz biorąc Nowosądeczczyna ma mniej znaczące na firnamencie politycznym nazwiska niż Tarnów, tymczasem o wiele więcej udaje się jej ,ugrać" dla regionu. Tarnów ma nie tyle słabe, co nieskonsolidowane lobby polityczno-gospodarcze. W innych regionach metoda działania polityków, forsujących jakieś przedsięwzięcie jest prosta: podziały polityczne podziałami politycznymi, a w obronie sprawy występujemy solidarnie. Tymczasem tarnowscy politycy przypominają kilka par koni, ciągnących jednak dyliżans każdy w inną stronę.

Mirosław Kowalski
Sonda inTARnetowa
 
A to czytałeś ?

Warning: mysql_connect() [function.mysql-connect]: Unknown MySQL server host 'mysql5-3.premium' (1) in /home/intarnet/www/www1.atlas.okay.pl/poll/include/class_mysql.php on line 32
Connection Error
MySQL Error : Connection Error
Error Number: 0 
Date        : Thu, April 25, 2024 01:03:42
IP          : 3.16.15.149
Browser     : Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com)
Referer     : 
PHP Version : 4.4.9
OS          : Linux
Server      : Apache
Server Name : www.intarnet.pl
Script Name : /www1.atlas.okay.pl/index_full.html