To jest strona archiwalna
   Co to był za portal ?   
Najnowsze informacje
Zapraszamy, promujemy
Reklama
OGŁOSZENIA i REKLAMY (arch.)
Reklama
Reklama
Reklama
InTARnet poleca
Reklama
Reklama
Źródło: inTARnet.pl
  
   Felieton Mirosława Poświatowskiego    -   29/6/2012
SerwiLis(m) informacyjny
”Wiadomości z kraju: (...) Param pam pam, tu tu ru tu tu, bam, bam, bam, b a m ! (…) -W obronie demokracji i bezpieczeństwa publicznego stanął również premier Donald Tusk, wprowadzając pierwszy stopień zagrożenia terrorystycznego. To efekt znalezionej tratwy, płynącej Bugiem, na której znajdowały się ładunki wybuchowe, telefon z kartą sim, plan Warszawy i zdjęcie Stadionu Narodowego. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, trwa ustalanie, czy znalezione dowody planowanej zbrodni nie mają związku z prawicowymi bojówkarzami. Moherowego beretu na razie jednak nie znaleziono. Jednocześnie biuro prasowe rządu nie chciało komentować doniesień, że karta sim mogła należeć do zmarłego Lecha Kaczyńskiego. (...)” - serwiLis(m) informacyjny podaje i prezentuje Mirosław Poświatowski.

Ogloszenie
>

Param pam pam, tu tu ru tu tu, bam, bam, bam, b a m !
Wiadomości z kraju.
-Władimir „Czarodziej” Czurow, szef rosyjskiej Centralnej Komisji Wyborczej, był gościem polskiej Państwowej Komisji Wyborczej. Jak podała agencja Ria Nowosti, Czurow uczył naszych urzędników używania „środków technicznych w procesie wyborczym” i „tworzenia listy wyborców”. Wskazówki Czurowa z pewnością będą nieocenione dla naszej młodej demokracji, której procedury i standardy wymagają wciąż rozmaitych korekt, a środki techniczne w procesie wyborczym nie nadążają za potrzebami chwili. Jednak zaplute karły reakcji z mediów uważających się za niezależne, jak zwykle skrytykowały tę bratnią wizytę, powtarzając kalumnie o fałszerstwach wyborczych dokonanych w Kraju Rad przez komisję Czurowa. Te ksenofobiczne zarzuty pokazują tylko, jak wiele w naszym kraju jest jeszcze do zrobienia. Zatem – do dzieła towarzysze z polskiej PKW; wasze sukcesy i zasługi są nam znane, zwłaszcza przy rejestracji list Janusza Korwina Mikke, ale musicie jeszcze mocniej się starać i bardziej twardo stać na straży demokracji ludow..., przepraszam: demokracji obywatelskiej – i niech ręka wam nie zadrży, gdy dla utrwalenia naszych zdobyczy, znów przyjdzie potrzeba sięgnięcia po nowe „środki techniczne w procesie wyborczym”!

Flesz, flesz, flesz, ciach, ciach, ciach...
-W obronie demokracji i bezpieczeństwa publicznego stanął również premier Donald Tusk, wprowadzając pierwszy stopień zagrożenia terrorystycznego. To efekt znalezionej tratwy, płynącej Bugiem, na której znajdowały się ładunki wybuchowe, telefon z kartą sim, plan Warszawy i zdjęcie Stadionu Narodowego. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, trwa ustalanie, czy znalezione dowody planowanej zbrodni nie mają związku z prawicowymi bojówkarzami. Moherowego beretu na razie jednak nie znaleziono. Jednocześnie biuro prasowe rządu nie chciało komentować doniesień, że karta sim mogła należeć do zmarłego Lecha Kaczyńskiego.
Wprowadzenie pierwszego stopnia zagrożenia terrorystycznego spodziewano się jeszcze przed rozpoczęciem Euro 2012. Wtedy jednak brakowało tratwy. Póki co spekuluje się, czy rząd nie zdecyduje się powołać TRON – Tuskową Radę Ocalenia Narodowego.
Tymczasem do naszej redakcji cały dzień dzwoniły telefony zaniepokojonych obywateli, którzy chcą zwiększenia bezpieczeństwa: pan Ozajasz powiedział nam, że boi się ojca Rydzyka, a pan Herman stwierdził, że nie chce, aby fundamentalizm religijny oraz reakcjoniści spod znaku „Solidarności”, rozkręcali spiralę nienawiści. Dlatego, łącząc się wraz z nimi apelujemy: Donaldzie, nie zwlekaj i nie lękaj się! Postępowe siły narodu są z tobą! Wprowadź od razu czwarty stopień alarmowy! Internuj wichrzycieli, na podobieństwo prewencyjnie aresztowanego Starucha! Wyprowadź na ulice miast naszych dzielnych policjantów, doposażonych w ostatnich latach w nowe środki przymusu! Wyprowadź na ulice siły zbrojne RP! A gdyby się okazało, że jedyne sprawne bojowo oddziały są zajęte w Syrii czy w innych afganistanach, niech choć na polskich rzekach pojawi się nasza niezwyciężona Marynarka Wojenna! Pokażmy, że mamy na czym pływać, że polski marynarz popłynie nawet na nieukończonym kadłubie korwety! W razie czego zaś, niech nam pomogą przyjacielscy żołnierze Bundeswehry w hełmach NATO!

Bum cyk cyk bum...
-Co nato prezydent? Demokracja i bezpieczeństwo to priorytety także dla Bronisława Komorowskiego. Platforma Obywatelska i Polskie Stronnictwo Ludowe poparły prezydencki projekt nowelizacji ustawy „Prawo o zgromadzeniach”. Nowelizacja zakłada, że to nie Policja, ale przewodniczący zgromadzenia odpowiada za bezpieczeństwo i ewentualne szkody powstałe z winy uczestników zgromadzenia. Przewodniczącemu ma grozić w takim wypadku wysoka kara grzywny do 7 tysięcy złotych. Parlamentarzyści Platformy „spiskową teorią dziejów” nazwali zarzuty, że wystarczy jeden prowokator – chuligan, by ukarać organizatora. Wszelkie porównania z kolegiami do spraw wykroczeń, karzącymi w PRL za świętowanie 11 listopada i „nielegalne zgromadzenia” - są nieuprawnione i jako „mowa nienawiści” ścigane będą z urzędu – zgodnie z najnowszymi wytycznymi skierowanymi do prokuratur apelacyjnych w całym kraju. Nowe przepisy mają przecież zwiększyć nasze bezpieczeństwo, nie zaś zniechęcić do organizacji, czy wręcz uniemożliwić organizację manifestacji!
W ustawie wprowadzono też słuszny zapis, że zgromadzenie trzeba zgłosić nie na 3, ale na 6 dni przed jego rozpoczęciem. Służby bezpieczeństwa muszą się przecież należycie przygotować! Natomiast w sytuacji, gdy zgłoszone zostają dwa zgromadzenia w tym samym czasie - to urzędnik decydował będzie o tym, które z nich jest właściwe: protest warchołów, czy wiec poparcia dla ciężkiej i odpowiedzialnej pracy rządu.
Zadowolenia z tego rozwiązania nie kryje prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz Waltz, która nie będzie już musiała stosować różnych wybiegów, by nie zezwolić na marsz „Solidarności”, a pozwolić na przemarsz kibiców z bratniego Kraju Rad, pod sztandarami, dzięki którym w „bulu” i „tródzie” łączyli się proletariusze wszystkich krajów.
Nie brak niestety wichrzycieli, którym już teraz odpowiadamy: nie! (redaktor prowadzący groźnie kiwa palcem) Nasz rząd przygotowując nowe prawo, a wcześniej dozbrajając policję i służby bezpieczeństwa, w żadnej mierze nie sięgał do białoruskich standardów! Wichrzycielom odpowiadamy: tak! Tak, nasz rząd konsultował się z doradcami Władimira Putina, a nawet z jego specjalnym wysłannikiem do spraw demokracji, podczas Euro 2012! To stamtąd bowiem – od strony naszych wschodnich sąsiadów, wschodzi Słońce i świeci jutrzenka swobody i stamtąd, w duchu pojednania, płyną najpiękniejsze wzorce, dzięki którym Polska Rzeczpospolita Ludowa może wkroczyć w nowy, cywilizacyjny etap! (redaktor prowadzący rozpędza się, wali pięścią w pulpit)
Pamiętajmy, że wszelkie zmiany wprowadzane są dla naszego bezpieczeństwa, aby w kraju panował pokój, a ludziom żyło się lepiej - i tylko ciemnogrodcze, zaplute karły reakcji mogą twierdzić, że przywiązany do wolnościowych idei rząd PO, ustanawiając nowe prawo o zgromadzeniach, może uniemożliwić organizację zgromadzenia, lub uniemożliwić szybką reakcję na uchwalane w stachanowskim tempie ustawy i inne ACTA. Faszystom mówimy stop! Tak zwany Marsz Niepodległości 11 listopada ub. roku pokazał, do czego zdolna jest grupa stu tysięcy chuliganów i polskich bandytów, atakujących wóz TVN! (redaktor prowadzący toczy pianę z ust, zupełnie nad sobą nie panuje, zaczyna przypominać Stefana Niesiołowskiego w chwilach jego uniesienia, gdy tak bardzo przypomina Adolfa Hitlera skrzyżowanego z damskim bokserem. Na szczęście wchodzi kolejne „srutu tutu”)

Sru tu tu tu tu...
Wiadomości ze świata
(Ten sam redaktor po wytarciu piany): -W Indonezji rozbił się rosyjski samolot z pasażerami na pokładzie. Rosjanie z góry wykluczyli błąd pilotów. To mógł być tylko zamach! Oficjalnie mówi się, że działanie urządzeń pokładowych zostało celowo zakłócone. Rosyjskie służby badają obecnie wrak i czarne skrzynki, przeprowadzane są skrupulatne sekcje zwłok.

Ta ta ra ta ta, ta ta ra ta ta, bam bam kabum!
Z ostatniej chwili:
-Powracamy do tematu naszych sukcesów, czyli Euro 2012. O Polsce znów jest głośno! Tym razem jednak wychodzi na to, że UEFA, wcześniej tak pochopnie karząca kibiców z naszego bratniego Kraju Rad, zamiast ukarać polskich chuliganów – niewłaściwie zrozumiała nasze instrukcje. I nie zna się na żartach. Oto bożyszcze Polaków i Polek – Michał Figurski, nie poprowadzi dopingu podczas półfinałowego meczu na Stadionie Narodowym. Wszystko z powodu żartów z Ukrainek pracujących w naszym kraju, na jakie pozwolił sobie w radiu Eska. Z tego samego powodu z anteny radia został zdjęty jego kolega, Kuba Wojewódzki, razem z całym porannym programem. Polskie MSZ wystosowało list z przeprosinami do władz Ukrainy. Trzymaj się Kubo! A na następny raz pamiętaj: w Polsce w psią kupę wolno bezkarnie wtykać jedynie polską flagę!

To już wszystko na dziś, jutro znów powiemy o wszystkim co najważniejsze, czyli podamy kolejne najświeższe doniesienia na temat knowań opozycji. A teraz życzę wszystkim słodkich snów a naszemu premierowi i prezydentowi kolejnych sukcesów. Do więzienia, szanownemu Państwu!

Łubu dubu...

M. Poświatowski
Sonda inTARnetowa
 
A to czytałeś ?

Warning: mysql_connect() [function.mysql-connect]: Unknown MySQL server host 'mysql5-3.premium' (1) in /home/intarnet/www/www1.atlas.okay.pl/poll/include/class_mysql.php on line 32
Connection Error
MySQL Error : Connection Error
Error Number: 0 
Date        : Tue, March 19, 2024 05:09:48
IP          : 3.230.128.106
Browser     : claudebot
Referer     : 
PHP Version : 4.4.9
OS          : Linux
Server      : Apache
Server Name : www.intarnet.pl
Script Name : /www1.atlas.okay.pl/index_full.html