
Hitem drugiego dnia IV Festiwalu Vitae Valor był niewątpliwie film ”Pan od Muzyki”, który przyciągnął już dawno niespotykane tłumy widzów w Kinie „Marzenie”. Projekcja zakończyła się burzą oklasków, co jest w tarnowskim kinie wydarzeniem cokolwiek niezwykłym. Ale była to prawdziwa uczta Kina, na którą tarnowianie czekali cały rok.
Ogloszenie |
|
"Pan od Muzyki" (w dosłownym tłumaczeniu z j.francuskiego powinno być "Chórzyści") jest filmem niekomercyjnym, ukazującym istotę wartości życia. Znalezienie się więc obrazu w programie festiwalu VITAE VALOR było decyzją celną i w pewien sposób ... naturalną.
Tuż przed seansem, w holu, widzowie otrzymali bezpłatny drugi numer gazety festiwalowej pt. ”Echo Tratwy”.
Przed projekcją odbyła się aukcja zdjęć Piotra Barszczowskiego, która zakończyła się pomyślnie dla jej twórców.
Sala kinowa wypełniona po brzegi wyczekiwała jednak na hit dnia (a trzeba wspomnieć, że tego wieczoru, w ramach festiwalu, grany był też głośny "Ostatni Samuraj" z Tomem Cruise). Niestety nie każdemu było to dane i spora grupa kinomanów musiała odejść z kwitkiem sprzed kasy Kinowej, gdyż wszystkie możliwe bilety zostały sprzedane.
Istotą filmu jest życie młodych bezbronnych ludzi, zamkniętych w ich szkolnym getcie.
Ich życie ulega natychmiastowej przemianie dzięki nauczycielowi, który umie w sposób godny i właściwy wychowywać zbuntowane młode istoty. Dzieci niekochane, porzucone, niechciane traktowane w sposób niegodny przez psychopatycznego dyrektora szkoły, zmieniają się pod wpływem nauczyciela muzyki.
Dzieło to jest wzruszające, pięknie sfilmowane i oprawione romantyczną muzyką.
Coś wspaniałego, niepowtarzalnego, coś co pozostanie długo w pamięci.
IZABELA BIENIEK
"Pan od Muzyki" już w piątek na kilka dni zagości na ekranie kina "Millennium". I zapewne będzie podobnym frekwencyjnym sukcesem, co sobotnia projekcja w "Marzeniu". Zapraszamy !