To jest strona archiwalna
   Co to był za portal ?   
Najnowsze informacje
Zapraszamy, promujemy
Reklama
OGŁOSZENIA i REKLAMY (arch.)
Reklama
Reklama
Reklama
InTARnet poleca
Reklama
Reklama
Źródło: inTARnet.pl
  
   Przebojowe dokumenty   -   16/12/2004
W ciągu ostatnich dwóch dni przez ekran kina "Marzenie" przewinęły się głównie dokumenty. Ale za to jakie ! Większość z nich przyciągnęła do sali prawie komplet publiczności. Największe zainteresowanie wzbudziły słynne "Zabawy z bronią" M.Moore`a a wczoraj francuskie "Być alb mieć". Dziś finał festiwalu. Na kilka godzin przed jego końcem można już bez żadnych wątpliwości orzekać, że IV edycja VITAE VALOR zakończyła się sukcesem.

Ogloszenie

Wtorek na Festiwalu rozpoczął się filmem "Koyaanisqatsi" w reżyserii Godfreya Reggio, głośny film dokumentalny z 1983 roku. Przed seansem filmowym sympatyków festiwalu przywitali: Zuzanna Szafrańska i ks. Artur Ważny, który bardzo dobrze w tej roli zastępuje nieobecnego z powodu choroby Jerzego Świtka, dyrektora artystycznego festiwalu "Vitae Valor".
Zaraz po filmie w kawiarni kina odbyło się spotkanie z krytykiem filmów dokumentalnych, Jerzym Płażewskim. Jego wykład był tytułem wstępu do wieczornego filmu pt. "Zabawy z bronią" w reżyserii Michaela Moore`a.
Jerzy Płażewski porównywał dokument Moore`a i film fabularny "Słoń", oba traktujące o masakrze w Columbinie High School w USA, w której zginęło 12 osób. Zdaniem Jerzego Płażewskiego "Słoń" jest dobrze zagrany, ale ogranicza się do samych faktów tego dramatycznego wydarzenia. Natomiast film Moore`a zasługuje na szczególną uwagę. Reżyser skłania widza do zadania sobie pytań: czy musiało dojść do tragedii? Skąd fascynacja bronią, której ofiarami są sami Amerykanie? Czy odpowiedź na pytanie o przyczyny nasilania się przemocy leży w łatwym dostępie do broni? Płażewski dodawał, że filmy Moore`a cechuje agresywność argumentów oraz to, że ceni sobie prawdę.

"Zabawy z bronią" były drugim, po "Panu od muzyki" hitem "Vitae Valor". Przyciągnęły do kina "Marzenie" podobne tłumy widzów.
Wszyscy rzeczywiście zobaczyliśmy znakomicie zrealizowany dokument, w którym genialnie postawione zostały pytania. Szkoda jedynie, że reżyser i twórca od razu nam na ekranie odpowiadał ... Są w filmie fragmenty, które są wtrąceniami po prostu propagandowymi, co odbiera stawianym tezom sporą część wiarygodności. Na pewno jest to jednak pozycja, którą obejrzeć powinien każdy kto analizuje wpływ kultury masowej na ludzkie zachowania i zastanawia się nad fenomenem nieustającej fascynacji Ameryką np. w naszym kraju.

W holu kina studenci z "Tratwy" rozdawali we wtorek kinomanom kolejny już numer festiwalowej gazety pt. "Echo Tratwy", która z powodów technicznych zamiast dziennika stała się jednak "dwudnikiem". Przed wieczornym seansem, podobnie jak wczoraj odbyła się tradycyjnie aukcja kolejnego obrazu, który również trafił w prywatne ręce, a tym samym wsparł ośrodek "Cencalo" dla uwikłanych w uzależnienie.

W środowy wieczór w "Marzeniu" również królowały dokumenty.
O godzinie 18.00 widzowie mieli okazję zobaczyć "ZWYCZAJNY FASZYZM" - radziecki film w rezyserii Michaiła Romma z 1965 roku. Wybór filmu nie okazał się przypadkowy. Analiza nazizmu zaproponowana przez Romma odbiega od prostych analiz dokonywanych zwykle przez sowieckich propagandzistów i - dziś już możemy to pisać bez narażania się na cokolwiek - jest analizą fascynacji każdym totalitaryzmem przez zwykłych ludzi. Jak to się dzieje - że zwykli ludzie na co dzień zajęci pracą, domem, rodziną nie zauważają okropieństw i gigantycznych zbrodni dokonywanych przez "system" , a nawet niejako "z marszu" zaczynają w tych zbrodniach uczestniczyć ? Pytania zadawane przez Romma wcale nie są "historyczne" ... Dwudziestowieczna zmora totalitaryzmu wciąż nie jest, niestety, bezpowrotną historią. Przecież doktryny totalitarne fascynują wciąż nowych ludzi, wśród których nie brak wpływowych polityków.

Drugim obrazem, który mogliśmy wczoraj zobaczyć był niecodzienny francuski dokument sprzed roku "BYĆ I MIEĆ" w reż. Nicolasa Philiberta. To kolejny po "panu od muzyki" film o szkole. Tak pisał o tym obazie zmarły niedawno Zygmunt Kałużyński : " Jest tu trzynastu wychowanków w wieku od trzech do jedenastu lat, w jednej klasie, pod opieką nauczyciela po pięćdziesiątce, który prowadzi tę placówkę od dwudziestu lat. Taka informacja może z miejsca zniechęcić do filmu: w TV jest tego pełno. Tylko że „Być i mieć” nie ma nic wspólnego z nachalstwem komentatorskim szklanego ekranu: pokazuje, nie omawia. Może więc jest tu intencja, jak bywa w filmach interwencyjnych, krytyki szkolnictwa? Nic podobnego. Nauczyciel Georges Lopez opowiada o swoim powołaniu: prowadzić dziecko przez osiem lat – tyle tu spędza każdy z jego pupilów – to dla niego sposobność wyjątkowego kontaktu. Wyprowadza się dziecko z jego zamkniętego własnego wnętrza w świat. Oglądamy, jak trudno jest nauczyć się, że cyfra „siedem” powinna być przekreślona przez środek: jeszcze raz i jeszcze raz. Jak litera „m” w słowie „maman” ma mieć równe linie. Wydawałoby się, że to szczyt nudów. Tymczasem nie odrywamy oczu: mamy poczucie nawiązania bliskości, niby w superdramacie z gwiazdami. Kłopoty małej Laury z kserokopiarką są warte wzruszającej komedii chaplinowskiej. Dokumentalista Nicolas Philibert dokonał wyczynu: spędził rok ze swoją kamerą z malcami, nie tracąc ani na chwilę ich naturalności. Jeden z najlepszych filmów sezonu".

Dziś zakończenie Festiwalu "Vitae Valor" . Będziemy mieli okazję zobaczyć jeszcze o 18.00 dwa dokumenty Krzysztofa Wierzbickiego, zainspirowane twórczością Krzysztofa Kieślowskiego. "Jest mi tak sobie" oraz wprost nawiazujące do dokumentu Kieślowskiego z 1980r. "Gadające Głowy II". Po projekcjach nastąpi spotkanie z autorem i żoną Krzysztofa Kieślowskiego - Marią.
Uroczyste zakończenie Festiwalu zaplanowane zostało na godzinę 20.30. tuż po niej zobaczymy jeszcze ostatni festiwalowy "hit" - "POWRÓT" Andrieja Zwiagincewa , zdobywcę Grand Prix- „Złotego Lwa” na tegorocznym Międzynarodowym Festiwalu filmowym w Wenecji.
Sonda inTARnetowa
 
A to czytałeś ?

Warning: mysql_connect() [function.mysql-connect]: Unknown MySQL server host 'mysql5-3.premium' (1) in /home/intarnet/www/www1.atlas.okay.pl/poll/include/class_mysql.php on line 32
Connection Error
MySQL Error : Connection Error
Error Number: 0 
Date        : Sat, April 20, 2024 08:47:25
IP          : 3.138.33.87
Browser     : Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com)
Referer     : 
PHP Version : 4.4.9
OS          : Linux
Server      : Apache
Server Name : www.intarnet.pl
Script Name : /www1.atlas.okay.pl/index_full.html