Źródło: inTARnet.pl

   Kto jest winien zbrodni oświęcimskich ?    -   25/1/2005

Aż dziw, że po 60 latach Europejczycy nie mogą zgodnie odpowiedzieć na to pytanie... Bogusław Sonik, eurodeputowany z Platformy Obywatelskiej, wybrany w czerwcu ub.r. w naszym okręgu stał się bohaterem ostatnich godzin w Brukseli. Stało się tak po tym, jak europoseł ostentacyjnie sprzeciwił się niezbyt precyzyjnemu określeniu w wypracowywanym przez Parlament Europejski oświadczeniu z okazji 60. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau. W tekście przygotowywanego dokumentu jako budowniczy tego obozu zagłady i winni zbrodni tam dokonanych pojawiają się "naziści". B.Sonik domaga się wprowadzenia określenia "naziści niemieccy". Głosowanie w tej sprawie przewidziano w PE w czwartek 27 stycznia.

Ogloszenie

>

Jak stwierdza europoseł w oświadczeniu przesłanym m.in. do naszej redakcji : "brak precyzyjnego wskazania winnych, połączony z faktem, iż Auschwitz znajduje się w Polsce, nieuchronnie prowadzi do błędnego wyobrażenia o istnieniu „polskiego obozu koncentracyjnego”.

W oświadczeniu polityka PO czytamy także :
Wielokrotnie zwracałem się do Przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Josepha Borrella z postulatem oficjalnego udziału Parlamentu w obchodach 60. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau. Uważałem i uważam, że rocznica ta winna przypominać do czego prowadzi nienawiść, antysemityzm, rasizm i ksenofobia. Tragicznej historii nie możemy zmienić: niech więc będzie przestrogą dla świata.

Dlatego powinniśmy potępić wszystkie kłamstwa i zaprzeczenia, które próbują bagatelizować znaczenie ludobójstwa popełnionego na narodzie żydowskim, jak też na tysiącach Polaków, Romów, Rosjan i przedstawicieli innych narodowości, zarówno w Auschwitz-Birkenau, jak i w innych obozach.

Wraz z Posłem Dariuszem Rosatim postanowiliśmy przedstawić deputowanym Parlamentu Europejskiego propozycję oświadczenia przypominającego o tragedii, jaka rozegrała się w tym obozie.

Ponadto moje ugrupowanie polityczne w Parlamencie Europejskim (Europejska Partia Ludowa – Europejscy Demokraci) przygotowało projekt rezolucji w tej samej sprawie. Projekt ten – poza mną - podpisali niemieccy posłowie Hans-Gert Poettering i Eva Klamt, Francuz Patrick Gaubert, oraz Anglik Timothy Kirkhope. Poproszono mnie, abym negocjował treść tej rezolucji z innymi ugrupowaniami politycznymi.
W moim projekcie znalazło się sformułowanie „60 lat temu, 27 stycznia 1945 roku został wyzwolony największy hitlerowski obóz zagłady Auschwitz-Birkenau, zbudowany w maju 1940 roku przez Niemców na przedmieściach Oświęcimia.” W trakcie negocjacji reprezentanci socjaldemokratów, liberałów i zielonych sprzeciwili się jakiejkolwiek wzmiance na temat faktu, że obóz Auschwitz-Birkenau był dziełem III Rzeszy Niemieckiej. Użycie w rezolucji słowa „Niemcy” okazało się nie do zaakceptowania. Nie zaakceptowano też określenia „nazistowskie Niemcy”.

Posłanka Ludford zażądała, by Parlament Europejski określił zbrodniarzy odpowiedzialnych za śmierć milionów ludzi jedynym tylko słowem: „naziści”. Mocnego poparcia udzielił jej szef socjalistów niemieckich Martin Schulz podtrzymując, iż w rezolucji nie może się znaleźć sformułowanie „Niemcy”, nawet opatrzone przymiotnikiem „nazistowskie”.

Dziennik „Le Monde” przenosi ciężar sprawy na kwestię odpowiedzialności Polaków. Reprezentant niemieckich Zielonych Daniel Cohn-Bendit mówi o polskim antysemityzmie, socjalistka Martine Roure – o „odpowiedzialności niektórych Polaków”. Czy zatem mamy uznać, że Holokaust był zbrodnią polską?

Gorąco popieram ideę pojednania, lecz nie może się ono odbywać kosztem oczywistej prawdy historycznej. Moim zdaniem wspólną, sprawiedliwą Europę budować należy na przebaczeniu, a nie na przekłamaniu i przemilczeniu.

Kilka dni temu minister Adam Rotfeld nawiązując do zbliżającej się 60. rocznicy wyzwolenia Auschwitz powiedział: "Polska będzie stać na straży prawdy historycznej - do mediów i społeczeństw Europy musi dojść elementarna prawda o tym, co wydarzyło się w okupowanej Polsce, kto był agresorem, kto okupantem".

To nie jest tylko problem dyplomatów i polityków. Dlatego gorąco apeluję do wszystkich Państwa – nie pozostańmy bierni! Nie ulegajmy takiemu pojmowaniu poprawności politycznej, które nie pozwala mówić prawdy. - takim apelem kończy Bogusław Sonik swoje oświadczenie.

A my zapytaliśmy dwoje znanych Tarnowian, reprezentantów powojennego pokolenia, o ich odczucia i opinie związane z tematem "Oświęcim" , głównie w kontekście głośnego w ostatnich czasie określenia jednej z włoskich gazet piszącej o tym miejscu jako o "polskim obozie zagłady". Wszak Tarnów odgrywa w oświęcimskiej historii ważną rolę. To z naszego miasta w czerwcu roku 1941 wyruszył do oświęcimskiego obozu pierwszy transport więźniów. O wypowiedź poprosiliśmy historyka Antoniego Sypka i Krystynę Drozd ze Stowarzyszenia "Na Skrzydłach po drabinie".
Posłuchaj tych wypowiedzi: (((mp3)))
Przeczytaj też artykuł w "Le Monde" z 23.01.2005r. pobierz plik

MySQL Error : Connection Error
Error Number: 0 
Date        : Fri, April 26, 2024 09:31:45
IP          : 3.129.247.196
Browser     : Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com)
Referer     : 
PHP Version : 4.4.9
OS          : Linux
Server      : Apache
Server Name : www.intarnet.pl
Script Name : /www1.atlas.okay.pl/index_full.html