To jest strona archiwalna
   Co to był za portal ?   
Najnowsze informacje
Zapraszamy, promujemy
Reklama
OGŁOSZENIA i REKLAMY (arch.)
Reklama
Reklama
Reklama
InTARnet poleca
Reklama
Reklama
Źródło: TEMI/inTARnet
  
   Żak co tydzień   -   25/4/2005
Najważniejszy i najdłuższy tydzień w dziejach III RP spędziłem daleko stąd, ale przede wszystkim daleko od telewizora, od gazety, od wszelakich komentarzy i prostackiej ikonografii. W sobotę w nocy dowiedziałem się tylko, że umarł, że odszedł. I było to tylko we mnie. A potem porządkowało się to wszystko w maleńkim wiejskim kościółku podczas pierwszej niedzielnej Mszy św.

Ogloszenie

No i jak to teraz będzie? Jaka będziesz Polsko, jaki będziesz Tarnowie, miasto, w którym pracuję? Narodowe flagi z żałobną szarfą już pochowane. Okolicznościowe esemesy wykasowane z pamięci komórek. Stroje przyszarzałe podczas „białych marszów” oddane do pralni. W radiach znowu listy przebojów i prostactwo. Znicze, tysiące wypalonych zniczy sprzątnięte do śmietników. Łzy obeschły – tak samo te na pokaz, jak i te prawdziwe. Których było więcej? Tego nie wiem, ale na pewno nie każde tutaj płakanie było prawdziwe.

Komu więc zaufamy teraz, gdy lata całe mówiono nam (i myśmy to powtarzali), że wszystko, co dobre jest w tym jednym człowieku. Tęsknimy więc teraz, unoszą nas fale i spazmy żalu, rozczulenia. No i te niekończące się wspomnienia kolejnych Jego pielgrzymek do Ojczyzny. Ale to przecież tylko opis dekoracji.

Umarło nasze alibi na życie byle jakie. Dzięki Niemu czuliśmy się nieco lepiej i nie musieliśmy się zbytnio wysilać. Polak rządził najmniejszym i jednocześnie największym mocarstwem świata, choć bez armat. On wierzył w Boga, a my - w większości - w tylko w Niego. Teraz, kiedy Jego już nie ma, może się okazać, że trudno tutaj o wiarę w Boga prawdziwego. Bo kto spośród nas tak naprawdę wierzy? Przecież nie ci, którzy rezerwowali sobie miejsca na pogrzebowych uroczystościach, ale tak, aby widziały ich kamery. Nie ci, którzy swoje spoty wyborcze przyozdobią zdjęciami ze swoich „bliskich spotkań” z Ojcem Świętym. Nie ci, którzy na „oazach”, „lednicach” i pielgrzymkach są tylko dla własnego towarzystwa. Nie ci, którzy nabożeństwa odprawiają na parkingach, a poszczą tylko wtedy, gdy się przejedzą albo są zmęczeni po całonocnej dyskotece.

Niełatwo więc tutaj znaleźć tego Boga, w którego wierzył zmarły papież. Jest za to – i to w totalnym wyborze – papka zapożyczonych lub narzuconych pseudowzorców i neopogańskich obyczajów. Jest też świętokradcza obecność podczas eucharystii i w sakramentach. Jest przede wszystkim owa, tak lubiana na naszym kontynencie, podwójna moralność, czyli kult moralnego relatywizmu, który zastąpił kult marksizmu-leninizmu. Taki to zafundowaliśmy sobie cywilizacyjny postęp i to wtedy, kiedy On jeszcze żył.

A przecież tęsknimy, podświadomie nawet, ale tęsknimy za czymś innym, przeciwnym. Skowyczymy o normalność, mimo że już nie potrafimy jej opisać. Dotąd uosabiał nam ją Karol Wojtyła. Ale on umarł, odszedł, jak każdy śmiertelnik, raz jeszcze pokazując nam, jaki jest cel i co ma sens - Bóg i wiara w niego. Czy te wszystkie szkoły, ulice, place, pomniki, które Jemu pobudowaliśmy, są w stanie udźwignąć ten papieski depozyt Jana Pawła II, depozyt wiary w jednego Boga Ojca, Syna i Ducha Św.? Wiary w dziesięcioro przykazań, a nie w życiorys jednego chłopaka z Wadowic? Miejmy taką nadzieję.

Tomasz A. Żak
Sonda inTARnetowa
 
A to czytałeś ?

Warning: mysql_connect() [function.mysql-connect]: Unknown MySQL server host 'mysql5-3.premium' (1) in /home/intarnet/www/www1.atlas.okay.pl/poll/include/class_mysql.php on line 32
Connection Error
MySQL Error : Connection Error
Error Number: 0 
Date        : Thu, April 18, 2024 09:12:56
IP          : 3.138.101.95
Browser     : claudebot
Referer     : 
PHP Version : 4.4.9
OS          : Linux
Server      : Apache
Server Name : www.intarnet.pl
Script Name : /www1.atlas.okay.pl/index_full.html