Źródło: Okay

   Pierwszy tarnowski "flash-mob"   -   16/12/2003

We wtorek o godz. 16.00 na Placu Sobieskiego w Tarnowie kilkadziesiąt osób stanęło w kolejce przed sklepem Levi Strauss, trzymając w ręku reklamówki z wodą i inne pojemniki, w których prawdopodobnie miały się znaleźć karpie. Nikt ich jednak w tym miejscu nie sprzedawał. Po chwili wszyscy uczestnicy kolejki zaczęli sami naśladować karpie wyciągniete z wody (charakterystyczny ruch ustami) a następnie, wyraźnie rozbawieni ... rozeszli się w różne strony. Powiecie: bez sensu. Ale o to właśnie chodzi !

Ogloszenie

Całe wydarzenie odbyło się według ustalonego kilka dni temu scenariusza, który obiegł - za pomocą GG, IRC, tarnowskich forów dyskusyjnych i zapowiedzi zawartych w serwisach internetowych - środowisko tarnowskich internautów wraz zaproszeniem uczestnictwa w tym happenningu.

Pierwszy tarnowski flash-mob, bo tak nazywa się akcja przeprowadzona na Placu Sobieskiego został nazwany "Darmowy karp" i jest tarnowską odpowiedzią na modę, która przyszła z USA. Moda ta zawitała już prawie do wszystkich większych aglomeracji na świecie. O co chodzi ?
Otóż, flash-mob ("błyskawiczny tłum") jest okazją do spotkania ludzi, którzy poznali się poprzez sieć. O ustalonym w scenariuszu czasie zjawiają się w ustalonym miejscu i przez moment, wygłupiając się, czynią coś , co przypadkowych gapiów zadziwia a nawet ... przeraża. Po czym , jak gdyby nigdy nic , rozchodzą się w swoją stronę.
Kilka dni temu na przykład , spora, bo kilkussetosobowa grupa internautów w Katowicach, wskazując na popularną halę "Spodek" i krzycząc "UFO !" wprowadziła w konsternację wiele obserwujących to zjawisko, przypadkowych osób.

Akcje "flash-mob" łączy to, że wszystkie są ... bez sensu i zawsze są okazją do niezłej, choć krótkiej zabawy dla jej uczestników.
Socjolodzy i psycholodzy widzą jednak w tym zjawisku coś więcej. Ich zdaniem akcje "flash-mob" zaspokajają pierwotną potrzebę bezpośredniego kontaktu z anonimowymi dotychczas "znajomymi" z sieci. Są też wyrazem społecznego zaznaczenia istnienia takiego, ważnego już przecież środowiska jak internauci ...

A co Wy o tym myślicie , inTARnauci ?

MySQL Error : Connection Error
Error Number: 0 
Date        : Wed, April 24, 2024 07:52:59
IP          : 18.218.38.125
Browser     : Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com)
Referer     : 
PHP Version : 4.4.9
OS          : Linux
Server      : Apache
Server Name : www.intarnet.pl
Script Name : /www1.atlas.okay.pl/index_full.html