To jest strona archiwalna
   Co to był za portal ?   
Najnowsze informacje
Zapraszamy, promujemy
Reklama
OGŁOSZENIA i REKLAMY (arch.)
Reklama
Reklama
Reklama
InTARnet poleca
Reklama
Reklama
Źródło: inTARnet.pl
  
  Pegazem po Tarnowie   -   07/11/2005
Mocno patriotyczno – ideologicznie poobijany lekturą najnowszego felietonu mojego portalowego kolegi dwojga imion Tomasza Antoniego Żaka pod jakże znamiennym tytułem „Jaki znak twój”, będących kompilacją powyborczych reminiscencji, których dominantą jest gratyfikacja tzw. „Polski moherowej”, dosiadam swojego skrzydlatego rumaka. To mój znak firmowy, a raczej herbowy, jakże różny od Żakowej dubeltowej kaczki. Aliści, jak mawiał najznamienitszy socjalistyczny Sarmata Jerzy Waldorff, kości zostały rzucone i niezależnie od tego, co nam w duszy gra, trzeba z żywymi naprzód iść, po życie sięgać nowe, z tym, że nie koniecznie to PiS-owe.

Ogloszenie
>

Póki co, pierwsi harcownicy w wojnie o powyborcze łupy już wystąpili, także u nas w Tarnowie /vide: personalne roszady w TCK/, gdzie zwycięstwo odnieśli ci, co przed laty ukradli księżyc, a teraz być może rozliczą, tych co również przed laty ukradli nam... województwo. Tyle, że do niedawna i jedni i drudzy w jednym solidarnościowym stali domu wszem i wobec głosząc braterstwo i zapowiadając powyborcze sojusze. Zgodnie z tymi deklaracjami tym razem miało być naprawdę inaczej, co niekoniecznie oznacza, że lepiej, a wyszło jak zawsze. Szkoda, że ci pyrrusowi zwycięzcy chcą Polskę zleperować w mniejszości, bez PO PiS-owej większości. A wracając na nasze zaściankowo – prowincjonalne podwórko, na którym ciągle szukamy złotego rogu a zamiast niego co i rusz odnajdujemy jeno sznur, to może by tak nasi nowi – starzy „rządcy dusz” przerwali wreszcie ten chocholi taniec niemożności i pokazali, że Polak potrafi... Nawet jeśli jest tylko byłym prezydentem i „Prawy Tarnów” zamienił na „Prawo i Sprawiedliwość”, a pracownik naukowy Akademii Rolniczej we Wrocławiu dorabiał sobie jako starosta tarnowski. Obu naszym nowym posłom serdecznie tego życzymy pozostając przy nadziei na Lepszy Tarnów.

Jak na razie stare ma się dobrze, o czym najlepiej świadczy tytuł „Przyjaciela architektury” przyznany przez Małopolską Okręgową Izbę Architektów miłościwie nam panującemu w Tarnowie prezydentowi Mieczysławowi Bieniowi. Nasz bezpartyjny /tak się wtedy określał/ POPiS-owy włodarz miasta, desygnowany na ten urząd przez koalicje tych dwóch ugrupowań, otrzymał tę nagrodę za „promocję architektury oraz działania podejmowane na rzecz podnoszenia jej jakości, za docenianie piękna w naszym życiu i stwarzanie klimatów przyjaznych kreatorom otaczającej nas przestrzeni”. I wszystko byłoby cacy, gdyby kreowana przez laureata przestrzeń rzeczywiście promowała piękno i stwarzała klimat, do np. publicznych debat, które miały odbywać się regularnie, spontanicznie i demokratycznie na miejskim Hajde Parku. Zapominalskim przypominamy, że chodzi o niegdyś uroczy, nieco zapomniany skwerek vis a vis dawnego Domu Kultury „Tamel” /obecnie „Gwiazda”/, nazwanego imieniem Alicji i Jana Preisów, twórców tamtej placówki i znanych niegdyś działaczy kultury w Tarnowie. Otóż to pełne zieleni miejsce pierwszych randek i towarzyskich spotkań u zbiegu ulic Kopernika i Nowy Świat, padło niedawno ofiarą talentu niejakiego doktora Jacka Kucaby. Ten znany miejski /czytaj: dworski / artysta plastyk, wsławiony „anatomiczną inaczej” Ławeczką Poetów, a ostatnio monumentalną rzeźbą latającego Papieżą, jaką obdarował Dębicę, przekonał nasz Magistrat, że Tarnów nie gorszy od Londynu i swój Hyde Park mieć musi.
Jak postanowił, tak zrobił i zarobił... kolejne zamówienie. Zieleń wycięto, pardon zrestrukturyzowano a raczej zrecyklinowano, plac wybrukowano dziwnie modną ostatnio w Tarnowie kolorową kostką, poczciwe drewniane ławki zastąpiono betonowymi siedziskami – donicami, a w zamian za jedno z wyciętych drzew ustawiono witrażową mównicę czyli przestrzenną rzeźbę. Wszystko to ponoć za darmo zaprojektował nasz plastyczny doktor Judym, zaś za resztę zapłacił Urząd Miasta czyli my, podatnicy. Wyszło tego ponoć kilkadziesiąt tysięcy. Zgodnie z szumnymi deklaracjami miały tam się odbywać na wolnym powietrzu dyskusje i panele, mityngi i występy, jednym słowem tętnić życie towarzyskie tarnowskiej młodzieży. Tak miało być już we wrześniu, modernizację wykonano latem, a tymczasem minął wrzesień i październik, mija jesień i po tarnowskim Hyde Parku hula jeno wiatr i śmieci. A betonowe „elementy do siedzenia z dziurami nie wiadomo na co” okupują zestresowani uczestnicy kursów na prawo jazdy organizowane w pobliskiej „Gwieździe”. Nawet okoliczne psy „olały” plastycznego pomysła dr Kucaby i przestały wyprowadzać tam na wieczorne spacery swoich państwa.

Ciekawe, co na to nasi bezradni radni nierzadko toczący homeryckie boje o przysłowiową pietruszkę w pobliskiej Sali Lustrzanej. A może by tak w przerwie szacownych debat przewietrzyli się nieco i zlustrowali to, na co onegdaj nie poskąpili publicznego grosza, którego zabrakło na inne znacznie ważniejsze kulturalne projekta. Tylko, co zrobić z królem, który okazał się nagi? Cóż, ostał się mu jeno... dyplom „Przyjaciela architektury”! Pegaz złośliwie podpowiada, że drogowej...

Ryszard Zaprzałka
Sonda inTARnetowa
 
A to czytałeś ?

Warning: mysql_connect() [function.mysql-connect]: Unknown MySQL server host 'mysql5-3.premium' (1) in /home/intarnet/www/www1.atlas.okay.pl/poll/include/class_mysql.php on line 32
Connection Error
MySQL Error : Connection Error
Error Number: 0 
Date        : Wed, April 24, 2024 06:43:58
IP          : 3.138.113.188
Browser     : Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com)
Referer     : 
PHP Version : 4.4.9
OS          : Linux
Server      : Apache
Server Name : www.intarnet.pl
Script Name : /www1.atlas.okay.pl/index_full.html