„Działo się roku…” – tego rodzaju zapisów nie spotka się już w księgach tarnowskiego Urzędu Stanu Cywilnego, choć piszący te słowa miał okazję widzieć takie dokumenty znajdujące się jeszcze w użyciu. Najstarsze księgi spoczywają w Archiwum Państwowym, jednak i te, użytkowane wciąż w USC mają zabytkowy charakter. Podobnie jak w ubiegłym, tak i w tym roku, dwieście z nich oddano do renowacji. Tymczasem coraz częściej do tarnowskiego USC docierają prośby o sprawdzenie, kim byli tarnowscy przodkowie obywateli Izraela, USA, Niemiec, Austrii, czy Anglii. Również w przypadku obywateli polskich można już mówić o swoistej modzie na poszukiwanie drzew genealogicznych - informuje Krystian Krawczyk, kierownik USC.