Źródło: inTARnet.pl

   Nosi listy i kradnie   -   19/4/2006

Czarna owca trafi się w każdej grupie zawodowej. Gdy jednak dzieje się tak w przypadku odpowiedzialnej, cieszącej się zaufaniem społecznym profesji – czyli np. listonosza – wówczas określenie „złodziej” kładzie się cieniem na całej grupie. Kiedy więc znajoma pożaliła się mi, że wysłana przez nią w kopercie drobna suma pieniędzy nie dotarła do miejsca przeznaczenia, zrobiliśmy eksperyment: poprosiłem bliską mi osobę o załączenie do listu 20 zł…

Ogloszenie

>

Pamiętam jeszcze czasy, gdy pisało się w liście: „pozdrowienia dla listonosza i pań na poczcie”. Najwyraźniej coś musiało być wtedy na rzeczy, i owo coś do dziś się nie zmieniło… Bliska mi osoba na moją prośbę włożyła do koperty 20 zł. Dwadzieścia złotych starannie ukryte, zamieszczone pomiędzy dwoma, złożonymi listami i fotografią. Korespondencja wysłana została w poniedziałek. Zwykle taki list idzie parę dni. W piątek we wczesnych godzinach popołudniowych w skrzynce nadal nic nie było. List w cudowny sposób zmaterializował się tam w sobotę. Na pierwszy rzut oka był nietknięty, jednak 20 zł w środku nie było… Był za to bezczelnie przyklejony zębaty skrawek papieru – ot, taki sam, jaki zostaje po zużytym arkuszu znaczków paniom na poczcie…

Nie wiem, w którym momencie banknot poczta „utraciła”. Nie interesuje mnie tłumaczenie, że w taki sposób pieniędzy się nie wysyła, ani że list był zwykły… Cieszę się, że w ogóle doszedł. Nie wiem, czy jego zawartość sprawdzał pracownik poczty w miejscu wysłania, w Tarnowie, czy gdzieś po drodze. Trudno mi uwierzyć, by mogło to być domowe „chałupnictwo”, z wilgotną lnianą ściereczką i żelazkiem w ręku, kiedy to w pocie czoła pan listonosz listy do dom przynosi i po nocach nad nimi ślęczy. Trudno mi też wyobrazić sobie pocztową „manufakturę”, gdy wespół w zespół grupa listonoszy w pracy korespondencję prześwietla. A może to jakiś Anioł z Alternatywy 4 blokową skrzynkę przetrząsa, bo w tym miesiącu już dwukrotnie była nie domknięta i każdy mógł z cudzą korespondencją robić co chciał? Nie wiem. I nikogo posądzać nie chcę, tym bardziej, że wśród bliskich mi osób – dwoje to listonosze. Wiem tylko dwie rzeczy – po pierwsze, nie jest to pierwszy taki przypadek, ani drugi nawet. I nawet nie jest on specyfiką tego regionu Polski, w którym obecnie przyszło mi mieszkać. Po drugie zaś – któż by się spodziewał, że gdy w drzwiach stanie listonosz, myśleć mi przyjdzie: uwaga, to może być złodziej…!

Ku nauce i przestrodze
M. Poświatowski

P.S. Opisany przypadek okradania korespondencji przez pracowników pocztowych wydaje się być procederem bynajmniej nie odosobnionym, jeżeli nie wręcz powszechnym. W wyniku interwencji ekipy TVN kilku złodziei straciło już pracę. Problemowi temu poświęcony będzie dzisiejszy (19 kwietnia) program „Uwaga”.

MySQL Error : Connection Error
Error Number: 0 
Date        : Wed, April 24, 2024 17:50:06
IP          : 3.141.30.162
Browser     : Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com)
Referer     : 
PHP Version : 4.4.9
OS          : Linux
Server      : Apache
Server Name : www.intarnet.pl
Script Name : /www1.atlas.okay.pl/index_full.html