Źródło: inTARnet.pl

   (Nie)legalny plan zagospodarowania przestrzennego?    -   07/6/2006

- Przyjęta dwa i pół roku temu uchwała o zmianie studium uwarunkowań zagospodarowania przestrzennego jest niezgodna z prawem – twierdzi radny Jacek Łabno (na zdjęciu), który zaskarżył ją do Wojewody. Wojewoda z kolei sprawę skierował do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Istnieje zatem możliwość, iż w przypadku uchylenia studium, automatycznie rację bytu straci również Plan Zagospodarowania Przestrzennego.

Ogloszenie

– Ten plan obejmuje kilkadziesiąt, jeżeli nie kilkaset hektarów, a nielegalna zmiana sprzed lat dotyczy tylko tych 8,5 hektara, na których jest firma Gemini Holding – dodaje radny. –Czy to nie jest znamienne? Czy to czegoś nie sugeruje? Innego zdania jest prezydent Mieczysław Bień, który mówi o drobnym uchybieniu formalnym. –Działania pana Łabno, którego można nazwać „legalistą – domatorem”, cofną nas o pół roku wstecz i zahamują cały proces inwestycyjny – mówi prezydent. Tłem tego konfliktu jest nowy hipermarket, o powierzchni ponad 30 tys. m kw (największy we wschodniej Małopolsce), który miałby powstać na terenie poniżej 16 Pułku Piechoty.

Wszystko zaczęło się w 1999 roku, kiedy firma „Interimpex” – obecnie „Gemini Holding” nabyła od Urzędu Miasta prawo wieczystego użytkowania terenu przy skrzyżowaniu ulic 16 Pułku Piechoty i Nowodąbrowskiej. Działka została kupiona pod cele mieszkaniowe (stąd niższa cena za metr), przy czym 15% terenu (około hektara), mogło być przeznaczone pod działalność usługową. Jak dwa lata temu twierdził radny Jacek Łabno (w czasie przekazywania gruntów - wiceprezydent Tarnowa), nie było wówczas mowy o budowie hipermarketu – zgoda dotyczyła kompleksowego zagospodarowania terenu: wybudowania kompleksu domków jednorodzinnych, urządzenia zieleni osiedlowej, parkingów i wybudowania dróg. Wkrótce jednak „Gemini” wystąpiła do Urzędu Miasta Tarnowa o zmianę planu – mówiono wówczas o sklepie o całkowitej powierzchni około 12 tysięcy metrów kwadratowych. Dwa i pół roku temu radni postanowili zmienić studium i plan zagospodarowania.
-Około 7 lat temu gmina sprzedała teren na cele mieszkaniowe po 9 zł za metr kwadratowy – mówi Jacek Łabno.–Inwestor ze swoich zobowiązań się nie wywiązał i zaczął zabiegać o zmianę planu, by wybudować hipermarket, który ma dziś mieć ponad 30 tys m kw. Ja nie jestem przeciwnikiem hipermarketów, ale niech każdy buduje zgodnie z prawem. Ten teren nie jest wart milion złotych, ale 40 milionów. Od początku sprzeciwiałem się zmianie planów zagospodarowania, dopóki Gemini Holding nie wywiąże się z zobowiązań; doszło do złamania prawa. Można w protokołach z sesji zobaczyć, że protestowałem, ale wtedy to była „maszyneria”, działanie pod ustawione zadanie – że tam musi powstać hipermarket. W końcu powiadomiłem wojewodę, a ten dostrzegł, że uchwała o zmianie studium sprzed 2,5 roku podjęta została z pewnym naruszeniem prawa, zaś ponieważ wojewoda utracił kompetencje do uchylenia uchwały, skierował sprawę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Śmiem twierdzić, iż prezydent wiedział, że uchwała jest niezgodna z prawem. Proszę zwrócić uwagę – cały plan obejmuje kilkadziesiąt, jak nie kilkaset hektarów, a nielegalna zmiana sprzed lat dotyczy tylko tych 8,5 hektara, na których jest firma Gemini Holding. Czy to nie jest znamienne? Czy to czegoś nie sugeruje? Nie wiem, kto się jeszcze tym zajmie, ale na pewno sprawa się nie skończy. Znamy w Polsce takie przypadki – Tarnów niestety nie jest tu wyspą.

Uchwały sprzed lat broni prezydent Tarnowa Mieczysław Bień. –Pan Łabno to „legalista – domator”, który tłumaczy prawo na swoją stronę – a przecież od tego są radcy prawni - mówi. -Przyjęliśmy 2,5 roku temu uchwałę o studium, badał ją wojewoda i nie znalazł uchybień. Pan Łabno twierdzi, że to dlatego, że to był „nasz” wojewoda, a teraz jest „jego” wojewoda i znalazł uchybienia, bo pan radny doniósł, że takie uchybienie miało miejsce. Wojewoda patrząc na to zrobił podstawowy dobry krok – żeby mieć pewność, skierował sprawę do WSA, nie wstrzymując biegu planu zagospodarowania przestrzennego, bo plan jest pochodną studium. Ale to jest nękanie tych urzędników. I broń Boże, przed takim radnym, który działa na szkodę mieszkańców. Bo przecież plan przestrzenny uruchamia cały proce inwestycyjny. W innych miastach latami inwestorzy czekają na decyzje lokalizacyjne. I teraz jeśli wojewoda plan uchyli, to mamy pół roku z głowy i wszystko musimy zaczynać od nowa. A przecież nie ma tu złamania prawa – jest tylko uchybienie formalne.

Jaki będzie dalszy los uchwały – zadecyduje Wojewódzki Sąd Administracyjny, choć jego decyzja nie musi oznaczać końca planistycznych perturbacji. Kto – prezydent, czy pan radny – mija się z prawdą i czy rzeczywiście któraś (która?) ze stron tego konfliktu „chroni czyjeś interesy” ? W gorącym, przedwyborczym okresie „troska o losy miasta” często przyjmuje postać poszukiwań „haków” na oponenta i zwykła ocierać się o „pomówienia”, „naruszenia dóbr osobistych”. I jeszcze tytułem uzupełnienia: jak podała krakowska Gazeta Wyborcza w jednym z ostatnich, majowych wydań, „po uchwale RMT krakowskiego developera Rafała Sonika dzieli już tylko krok od wykupu od miasta dzierżawionej dotąd działki. Władze Tarnowa chcą za nią ponad 30 mln zł. Sonik proponuje najwyżej 20 mln.”

Posłuchaj, co na ten temat mówią radny Jacek Łabno i prezydent Mieczysław Bień: (((mp3)))

M. Poświatowski

MySQL Error : Connection Error
Error Number: 0 
Date        : Thu, April 25, 2024 23:29:10
IP          : 3.144.96.159
Browser     : Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com)
Referer     : 
PHP Version : 4.4.9
OS          : Linux
Server      : Apache
Server Name : www.intarnet.pl
Script Name : /www1.atlas.okay.pl/index_full.html