To jest strona archiwalna
   Co to był za portal ?   
Najnowsze informacje
Zapraszamy, promujemy
Reklama
OGŁOSZENIA i REKLAMY (arch.)
Reklama
Reklama
Reklama
InTARnet poleca
Reklama
Reklama
Źródło: inTARnet.pl
  
   W Auschwitz „nie było” Polaków…    -   27/6/2006
Chrześcijańskie Stowarzyszenie Rodzin Oświęcimskich od lat zabiegało o to, by dzień 14 czerwca – dzień pierwszego transportu więźniów (Polaków) do KL Auschwitz ogłoszony został „dniem pamięci o polskich ofiarach niemieckich, nazistowskich obozów koncentracyjnych”. Dotąd ich starania pozostawały bez echa – były prezydent Aleksander Kwaśniewski odpowiadał, iż „nie ma potrzeby angażowania głowy państwa w tej sprawie”. Głowa państwa angażowała się za to w inne uroczystości – Światowy Dzień Holocaustu mają Żydzi, swoje dni pamięci obchodzą w dniu 2 sierpnia Romowie. Polacy natomiast zagłady upamiętniać nie mogą, bo najwyraźniej w Auschwitz ich nie było. I kiedy wreszcie „zmieniła się władza” i nasz parlament przyjął projekt stosownej uchwały przygotowanej przez posła Bogusława Sobczaka - zniknęło z niej słowo o Polakach, zaś 14 czerwca stał się „narodowym dniem pamięci o ofiarach (…) obozów.”

Ogloszenie

Podobnie jak w roku ubiegłym, kiedy obficie relacjonowaliśmy uroczystości związane z rocznicą pierwszego transportu do Auschwitz, który wyruszył właśnie z Tarnowa, tak i w tym roku z naszego miasta wyjechał „pociąg pamięci”. Długie lata starań zmniejszającej się garstki byłych więźniów przyniosły wreszcie połowiczny efekt – 14 czerwca ogłoszony został „narodowym dniem pamięci o ofiarach niemieckich, nazistowskich obozów koncentracyjnych.” Niektórym parlamentarzystom wyraźnie przeszkadzało sformułowanie „dzień pamięci o polskich ofiarach…” i można się tylko domyślać, dlaczego polscy posłowie zawstydzili się słowa „polski”, podczas gdy nie przeszkadzają im słowa „romski” czy „żydowski”.

Przypomnijmy: do KL Auschwitz deportowano około 150 tysięcy Polaków; 70 tysięcy spośród nich w obozie zginęło. Tym samym obóz ten jest największą polską nekropolią z czasów II wojny światowej. Dzień 14 czerwca 1940 przyjmuje się za początek istnienia KL Auschwitz – Birkenau – wtedy to z Tarnowa wywieziono grupę 728 Polaków (i czterech Żydów); tydzień później dołączyło do nich 313 więźniów z Wiśnicza. W 60-tą rocznicę tych wydarzeń Chrześcijańskie Stowarzyszenie Rodzin Oświęcimskich rozpoczęło starania o ich upamiętnienie. Starania te trwały 16 lat i jak widać, odniosły skutek połowiczny. Problem ten był i jest tym bardziej palący, iż na świecie wciąż mówi się o „polskich obozach koncentracyjnych”, co znalazło swego czasu swój wyraz w Parlamencie Europejskim, który nie zgodził się z propozycją, by w rezolucji z okazji 60-tej rocznicy wyzwolenia Auschwitz była mowa o niemieckich nazistach. Z kolei w styczniu 2000 roku podczas międzynarodowej konferencji w Sztokholmie kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder w swym długim wystąpieniu o Auschwitz wymieniając ofiary tego obozu – Żydów, Cyganów, Świadków Jehowy, niepełnosprawnych i homoseksualistów ani słowem nie wspomniał o Polakach, stanowiących drugą pod względem liczebności grupę ofiar. Nie było to zresztą ostatnie „przeoczenie” pana kanclerza w tej kwestii.

Inicjatywa ChSRO, mimo poparcia władz samorządowych „nie spotkała się ze zrozumieniem” ze strony prezydenta RP – w jego imieniu ówczesny szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Marek Siwiec odparł, iż Holocaust i męczeństwo Polaków „są w Polsce powszechnie znane” i nie ma potrzeby ustanawiania specjalnych dni pamięci.” Wymiana takiej to korespondencji ciągnęła się przez lata – obojętność wykazywał prezydent Aleksander Kwaśniewski, a także Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.
Wreszcie w lutym b.r. delegację ChSRO przyjął marszałek Sejmu Marek Jurek i wyraził swoje „poparcie”. „Poparcie” zaowocowało kilkumiesięczną ciszą, tymczasem kolejny 14 czerwca był coraz bliżej. Wreszcie stosowny projekt uchwały przedłożył poseł Bogusław Sobczak. Z efektem – jak na wstępie. Stąd też i tytuł niniejszego tekstu – „w Auschwitz nie było Polaków”. I może jeszcze, w charakterze podsumowania, wypowiedź Józefa Stósa, więźnia nr 752 z okolicznościowej, wydanej w tym roku przez ChSRO broszury: „Dam panu przykład stosunku polskich elit do historii. Po sukcesie filmu „Lista Schindlera” Steven Spielberg założył fundację, która w ciągu kilku lat nagrała ponad 44 tysiące filmowych relacji świadków Holocaustu. Ponieważ uważamy, że od Żydów trzeba się uczyć wielu rzeczy, w tym i szacunku do własnej historii, postanowiliśmy przenieść ten pomysł na polski grunt. Wysłaliśmy 560 imiennych listów do posłów i senatorów z prośbą o wsparcie projektu archiwum, które nagrywałoby i gromadziło relacje polskich byłych więźniów KL Auschwitz. Wie pan, ilu odpowiedziało? Dwoje. Archiwum nie ma do dziś. Co możemy przeciwstawić kłamstwom i przemilczeniom?”

Posłuchaj wypowiedzi Bogusława Sobczaka (((mp3))) Zapraszam także do obejrzenia ubiegłorocznego reportażu z „Pociągu pamięci”; radiowy dokument „ubrałem w obraz” na potrzeby majowego spotkania „Na skrzydłach po drabinie”, poświęconego zagładzie, które odbyło się w piwnicach Muzeum Okręgowego. W reportażu obok relacji świadków wykorzystałem fragmenty filmu Leni Riefenstahl „Tryumf woli” z połowy lat 30-tych oraz muzykę faszyzującej grupy Laibach:
Pobierz część I
Pobierz część II

M. Poświatowski
Sonda inTARnetowa
 
A to czytałeś ?

Warning: mysql_connect() [function.mysql-connect]: Unknown MySQL server host 'mysql5-3.premium' (1) in /home/intarnet/www/www1.atlas.okay.pl/poll/include/class_mysql.php on line 32
Connection Error
MySQL Error : Connection Error
Error Number: 0 
Date        : Wed, April 24, 2024 04:17:22
IP          : 3.131.110.169
Browser     : Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com)
Referer     : 
PHP Version : 4.4.9
OS          : Linux
Server      : Apache
Server Name : www.intarnet.pl
Script Name : /www1.atlas.okay.pl/index_full.html