To jest strona archiwalna
   Co to był za portal ?   
Najnowsze informacje
Zapraszamy, promujemy
Reklama
OGŁOSZENIA i REKLAMY (arch.)
Reklama
Reklama
Reklama
InTARnet poleca
Reklama
Reklama
Źródło: inTARnet.pl
  
  Jarosław Kaczyński w Tarnowie (film)    -   05/7/2006
Na kilka miesięcy przed wyborami samorządowymi, we wszystkich powiatach w całym kraju Prawo i Sprawiedliwość otwiera reklamowane, także w telewizji, „Punkty Obsługi Wyborców – Bliżej Ludzi”. Podobnie stało się w Dąbrowie Tarnowskiej oraz w Tarnowie, gdzie 3 lipca uroczystego otwarcia takiego punktu, przy biurze poselskim PiS na ulicy Wałowej dokonał osobiście prezes rządzącego krajem ugrupowania - Jarosław Kaczyński. Następnie spotkał się z członkami i sympatykami PiS w Sali Lustrzanej.

Ogloszenie
>

Podczas uroczystego otwarcia Punktu Obsługi Wyborców „Bliżej Ludzi”, prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział m.in.: „Punkt taki jak ten wpisuje się w takie zadania ,jak budowa IV RP i naprawa RP. W takiej Polsce każdy z nas będzie mógł mieć pewność, a w każdym razie wysoki poziom pewności, że kiedy zgłosi się do władzy po coś, co mu się należy – wówczas to otrzyma, otrzyma zarówno różnego rodzaju prawa jak i tam, gdzie są ku temu podstawy – wsparcie; wreszcie, że otrzyma pomoc i ochronę. Że nigdy nie będzie zdarzało się to, że państwo go będzie prześladowało, nakładało ciężary bądź pozbawiało go czegoś. Uczciwy obywatel powinien czuć się w swoim kraju jak gospodarz.” Zobacz : (film).

Obecnym na ulicy Wałowej dziennikarzom – lokalnych i ogólnopolskich mediów – udało się zadać prezesowi PiS kilka pytań. Pytano m.in. o los Zyty Gilowskiej – zdaniem Jarosława Kaczyńskiego pomóc tu może jedynie autolustracja; pytano o dolegliwości prezydenta, który odwołał wizytę na szczycie szefów państw "Trójkąta Weimarskiego" i kto będzie kandydatem na opuszczany niedługo fotel szefa NBP. W kwestii „listy agentów” i ustawy lustracyjnej, o wprowadzenie której w jak najszybszym terminie wnioskował prezes PiS, Jarosław Kaczyński stwierdził m.in.: „Spójrzmy na to miasto, mamy różnego rodzaju układy we władzach, w sferze gospodarczej i w innych sferach – zorientować się, kto był agentem i jak też związki funkcjonują, byłoby zapewne bardzo pożyteczne i byłaby to droga do ograniczenia pewnych patologii, które są tu, jak i wszędzie indziej w Polsce. (...) Czym innym jest lustracja, która dotyczy agentów, a co trzeba przeprowadzić, a czym innym ujawnienie teczek. Ujawnienie teczek jest pomysłem pana Rokity. W takiej teczce byłoby napisane, że pani X źle mówiła o swojej sąsiadce, co zostałoby ujawnione. Ja to uważam za bardzo szkodliwe – tam są rzeczy także obyczajowe, które przyzwoitym ludziom mogłyby zaszkodzić, tam często są kłamstwa. (...) Taki pomysł oznacza nie liczenie się z interesem człowieka, co jest bardzo charakterystyczne dla partii, którą reprezentuje pan Rokita.”
Udało się również nam zadać dwa pytania – na pierwsze z nich, „jaki jest cel czystek w spółkach skarbu państwa”, prezes Jarosław Kaczyński odpowiedział: „Pan tutaj użył niedobrego słowa, nie ma żadnych czystek, był niedobry układ stworzony przez SLD i trzeba go zmieniać. Wszelkie oskarżenia o upartyjnianie, kierowane także pod moim adresem, że to ja decyduję o składzie władz spółek, nie mają żadnego uzasadnienia. (...) W Polsce mamy do czynienia z takim mieszaniem ludziom w głowach przez pewną część mediów, że naprawdę często czegoś dobrego nie da się zrobić.”
A oto odpowiedź na pytanie „czy wstrzymanie prywatyzacji sektora Wielkiej Syntezy Chemicznej jest częścią umowy koalicyjnej?” :
-„Nie jest to część umowy koalicyjnej, natomiast z pewnością jest to jedna z tych spraw, którym trzeba się przyjrzeć. Analiza wydarzeń ostatnich lat pokazuje, że przeprowadzono wiele prywatyzacji w sposób całkowicie nieuzasadniony, nie w tym sensie, że nie powinno się tego robić, tylko nie było żadnego powodu, żeby przedsiębiorstwa te nie mogły funkcjonować własnymi siłami. Tymczasem przekazywano je w obce ręce, bardzo często ze stratami. (...) Nas na ogromną skalę grupa szubrawców oszukała...” Prezes Kaczyński mówił również o prestiżu państwa, o którym przez ostatnie lata mówić nie wypadało.
Posłuchaj obszernych fragmentów tej zaimprowizowanej konferencji prasowej: (((mp3)))

Jarosław Kaczyński mówił ponadto o wielkim sukcesie gospodarczym i 20-procentowym wzroście produkcji przemysłowej. –„Taki wynik to ja sobie przypominam w Japonii w 1963 roku. Mamy wzrost dochodu narodowego, dużo pieniędzy w bankach i w gospodarstwach domowych. (...) Jednak największą przeszkodą w rozwoju jest korupcja – a mamy piękne możliwości rozwoju, ścigania Europy i ucieczki z tego ostatniego miejsca w Unii. (...) Mam nadzieję, że uda się to zmienić, chociaż opór jest straszliwy, a atak potężny.”
Posłuchaj tej wypowiedzi: (((mp3)))
Po uroczystym przecięciu wstęgi przy biurze poselskim, Jarosław Kaczyński udał się do samochodu, aby za jego pomocą pokonać dystans ... 150 metrów dzielący go od Sali Lustrzanej, w której zaplanowano spotkanie z sympatykami i nie tylko. Tam prezes wygłosił swoje expose, w którym stwierdził m.in.: „Ci którzy chcieli innego biegu wydarzeń, innego biegu historii zawsze byli mocni i jestem wdzięczny za to, że w tym mieście, regionie, zdołaliśmy zyskać tak dobry wynik. (...) Skoro mamy już wsparcie i władzę, to przyszedł już czas wstępnych rozliczeń. (...) To co mówiliśmy w roku 1990 jest ciągle aktualne. Mamy źle funkcjonujący aparat państwowy. Bez zmiany tego nie staniemy się państwem silnym, wpływowym w Europie, zaś Polacy nie będą ludźmi zamożnymi, zadowolonymi z siebie i pozbawionymi kompleksów. (...) Na naprawę potrzeba paru dobrych lat. (...) Na obecny stan wpływa nie kształt przepisów, ale tzw. układy i różnego rodzaju relacje między dobrze ustawionymi ludźmi, także w sądach. To bardzo ciężka choroba.”
Prezes mówił też o stworzeniu „drugiej fali polskiego kapitalizmu”, zaś pytany m.in. o stosunki z Ligą Polskich Rodzin odpowiadał: „często nie traktuję poważnie tego, co piszą na ten temat media, bo zupełnie inaczej wygląda to w gazetach, a inaczej w rzeczywistości - bo po pierwsze media szukają dziury w całym, a po drugie, rzeczywiście niektórzy nasi sojusznicy mają taki obyczaj, zgodnie z którym rozmawiamy sobie spokojnie, ale jak przyjdzie do udzielania wywiadów, wtedy kilka razy trzeba w ten bęben uderzyć.” Uczestnicy spotkania chcieli także usłyszeć o reprywatyzacji: („pełna reprywatyzacja obciążyłaby skarb państwa na gigantyczne sumy, uderzając w najbiedniejszych, którzy musieliby zapłacić bogatszym” –J.K.) oraz o wymiarze sprawiedliwości (w którym także „nie dzieje się dobrze”).
Po części przeznaczonej na spontaniczne pytania publiczności i jedno spontaniczne podziękowanie, dziękując za spotkanie Jarosław Kaczyński stwierdził: „Bardzo ważne jest to, żeby wokół tego wspólnego działania skupiło się grono ludzi uczciwych, mądrych i potrafiących działać. I jeżeli takich ludzi zdołamy wokół siebie skupić – w czym nam właśnie najbardziej przeszkadzają media, bo często oszukują i twierdzą że to my jesteśmy nieuczciwi – to z całą pewnością Polskę przebudujemy i to jest w tej chwili nasz największy kłopot - znaleźć ludzi nie w sferze czysto politycznej, nie wśród posłów, ale właśnie gdzieś w spółkach, na różnych stanowiskach (!?), które są często bardziej ważne od tych eksponowanych, medialnych stanowisk. Szukamy takich ludzi - nie ukrywam, nie idzie to łatwo.”
Posłuchaj fragmentów nagrania z Sali Lustrzanej (((mp3)))

P.S.
Kiedy się dowiedziałem, iż pan Jarosław Kaczyński uroczyście otwierać ma na Wałowej jakiś „punkt konsultacyjny” w pierwszym odruchu pomyślałem sobie, iż jako że biuro poselskie PiS w naszym mieście już jest, i to niejedno, należało na okoliczność pobytu pana Kaczyńskiego umożliwić mu otwarcie czegoś i wstęgi przecięcie. Nic bardziej mylnego – „Punkty obsługi wyborców” otwierane są w całym kraju, co oznacza postęp niebywały, ponieważ jak sama nazwa wskazuje, dotychczas funkcjonujące biura poselskie Prawa i Sprawiedliwości najwyraźniej wyborców nie obsługiwały. Ale teraz to się zmieniło, obsługa ma być pełna i kompleksowa i odtąd parlamentarzyści PiS będą „bliżej ludzi”, a nawet www i pl do tego.
Samo otwarcie punktu odbyło się uroczyście, w obecności kapłana, ze stosownym pokropkiem i modlitwą, by wyborca miał pewność, iż Prawo i Sprawiedliwość obsługiwać go będzie „w imię Boże”, a Boskie wyroki, jak wiadomo, są niezbadane i kwestionowaniu nie podlegają. Nie obeszło się też bez skromnego „namaszczenia”, wymuszonego pytaniem jednego z dziennikarzy – obecny cały czas obok pana prezesa poseł Józef Rojek ogłoszony został oficjalnym reprezentatem PiS podczas jesiennych igrzysk samorządowych, startującym w konkurencji „wybieramy prezydenta”. Pan poseł w związku z obecnością Jarosława Kaczyńskiego nie miał czasu obszerniej wypowiedzieć się na ten temat – sens kilkudziesięciosekundowej wypowiedzi oddaje niniejszy plik (((mp3)))
Do tego tematu jednak jeszcze powrócę i wkrótce przedstawię Państwu pomysły na Tarnów poszczególnych kandydatów na prezydenta, w tym – mamy taką nadzieją – również posła Rojka.
Znamienne w całej tej gospodarskiej wizycie samego szeryfa K. okazało się jedno: wszystkiemu winni są dziennikarze, którzy nie pokazują prawdy o znakomitych pomysłach i poczynaniach PiS. Ale jak się ich zlustruje i wszystkie te powiązania prześledzi, to wówczas będą już wiedzieli, jak pisać, by Prawda i Sprawiedliwość mogły zwyciężyć. Najważniejsze więc jest „przetrwać wściekły atak na PiS, także medialny”, którego autorami są ci „którzy czują się zagrożeni.” W każdym razie „my prędzej czy później tą IV RP zbudujemy” – rozumiem, że „zbudujemy” ją choćby i na przekór wyborcom – obywatelom, którym, jako dziennikarz, „mieszam w głowach” i w ogóle sprowadzam na niewłaściwe ścieżki.
Jednak najbardziej ucieszyłem się z opowieści Jarosława Kaczyńskiego, mówiącego o „największym kłopocie”, jakim jest „znalezienie uczciwych, mądrych i potrafiących działać” „ludzi w spółkach, na różnych stanowiskach”, „nie zawsze eksponowanych”, co „nie idzie łatwo”. Dzięki temu rozumiem już, skąd czystki w spółkach skarbu państwa, w tym i w „Azotach”, obsadzanych swoimi ludźmi – to wyraz „poszukiwań uczciwych i mądrych”, co, sądząc po częstotliwości owych zmian, rzeczywiście „nie idzie łatwo”.
I tylko jednego w tym wszystkim żal – że oto ugrupowanie, które rzeczywiście mogłoby zmienić oblicze Polski, i któremu wciąż - choć z gasnącą wiarą - w kilku sprawach szczerze kibicuję, tak jakoś za sprawą własnych kompleksów, chciejstwa i niekompetentnie dobieranych ludzi wciąż strzela gole do własnej bramki, przysparzając wyborców tym, którzy tę naszą Polskę najbardziej zniszczyli.
Ale może rzeczywiście rację ma prezes Kaczyński - to ja najbardziej przeszkadzam ...

M. Poświatowski
Sonda inTARnetowa
 
A to czytałeś ?

Warning: mysql_connect() [function.mysql-connect]: Unknown MySQL server host 'mysql5-3.premium' (1) in /home/intarnet/www/www1.atlas.okay.pl/poll/include/class_mysql.php on line 32
Connection Error
MySQL Error : Connection Error
Error Number: 0 
Date        : Thu, April 18, 2024 11:33:16
IP          : 3.142.171.180
Browser     : claudebot
Referer     : 
PHP Version : 4.4.9
OS          : Linux
Server      : Apache
Server Name : www.intarnet.pl
Script Name : /www1.atlas.okay.pl/index_full.html