To jest strona archiwalna
   Co to był za portal ?   
Najnowsze informacje
Zapraszamy, promujemy
Reklama
OGŁOSZENIA i REKLAMY (arch.)
Reklama
Reklama
Reklama
InTARnet poleca
Reklama
Reklama
Źródło: intarnet.pl
  
   Landskapiści - wystawa w TCK   -   05/1/2007
Tarnowskie Centrum Kultury zaprasza na wystawę Formacji Fotograficznej LANDSKAPIŚCI. Wernisaż otwierający wystawę odbędzie się 12 stycznia 2007 o godz. 18.00 w TCK, Tarnów Rynek 5. Ekspozycja obejmować będzie ok. 100 fotogramów opatrzonych tytułami "Tajemnica i melancholia ulicy..." oraz "Śmierć pięknych saren..."

Ogloszenie
>

LANDSKAPIŚCI to formacja fotograficzna funkcjonująca od 6 lat, a w aktualnym składzie osobowym o lat dwóch. Tworzą ją: Mieczysław Wielomski, Piotr Targasz, Grzegorz Połowczuk, Mariusz Połowczuk i Marcin Sacha.

Sukcesy formacji to m.in.: ponad 200 nagród w tym nagrody ministra kultury Rosji, ministra kultury RP, tytuł fotografa roku, nagroda Królewskiego Towarzystwa Fotograficznego z Anglii, wystawy w większości najważniejszych galerii w Polsce nie wyłączając Zachęty czy zdjęcia w kilkunastu albumach. Wystawa czynna do 2 lutego 2007 codziennie (z wyjątkiem niedziel) w godz. od 10.00 do 18.00.

Mieczysław Wielomski o "Tajemnicach i melancholii ulicy..." oraz o "Śmierci pięknych saren...":
Emil Zola stwierdził w jednym ze swoich artykułów o sztuce, że: "Obraz - to jest fragment natury widziany przez temperament twórcy". Można przyjąć, że uchwycony został tu dwoisty związek sztuki ze światem: po pierwsze zawiera ona oczywiste, mniej lub bardziej konkretne związki sztuki ze światem, po drugie - przesycona jest osobowością twórcy, jego kultury i umysłowości.… Robert de la Sizerane stwierdził , że fotografia poszukuje obiektów godnych sfotografowania ponieważ „ …człowiek więcej je pragnie bo je mniej posiada, na takie rzeczy jest ciekaw bo ich nie widzi dokładnie .” W podobny sposób ujęła to Susan Sontag „ …to poczucie nieosiągalności , które łatwo można wywołać fotografią , przypomina podsycanie uczuć erotycznych poprzez mnożenie przeszkód na drodze do połączenia z obiektem westchnień …”.
Tadeusz Wański ponad 70 lat temu napisał o fotografii jakże znamienne słowa: „...Fotografia jest sztuką na wskroś realistyczną i niechętna wszelkim koncepcjom abstrakcyjnym i formalistycznym. Tak ujęta fotografia słusznie zyskuje sobie miano fotografiki, jako odrębny dział sztuki plastycznej. Sztukę tę tworzy artysta, dla którego soczewka jest takim samym narzędziem twórczej pracy jak pędzel dla malarza lub kredka dla grafika. On przekazuje obrazowi swoje osobiste przeżycia, on nadaje mu indywidualny styl i charakter. Niezwykle ważną cechą fotografii jest jej emocjonalność; statyczny obraz musi być ze swej natury bardziej wymowny jeśli ma przyciągnąć uwagę. Na zdjęciu wszystkie elementy muszą współgrać ze sobą i być tak dobrane aby niosły ze sobą jak największy ładunek emocjonalny – pomaga w tym nie tylko sam temat ale i wewnętrzna organizacja obrazu. Rzetelna kompozycja obrazu fotograficznego jest wynikiem subiektywnego rozpoznania motywu, kształtowania przestrzeni i światłocienia, umiejętności uchwycenia wycinków obrazowych w przyrodzie i wykorzystania szczytowego momentu napięcia motywu. Aczkolwiek są to rzeczy indywidualne, których nie da się ująć w formułę matematyczną, to jednak istnieją pewne prawidła kompozycyjne, które ogólnie obowiązują.”
Jest ten tekst jakże dzisiaj aktualny a może przede wszystkim dzisiaj , gdy sztuka zjada własny ogon… Należy dodać że spory wpływ na nasz sposób fotografowania, dobór motywów miała twórczość Eugene Atgeta, surrealistyczny klimat jego fotografii w melancholijno-pesymistyczny sposób oddający przemijanie... Człowiek w naszych zdjęciach pojawia się rzadko – stanowi tylko sztafaż do budowania chłodnego i wyobcowanego obrazu dzieła jego rąk - miasta, dzieła które przerosło autora, zaczęło żyć własnym życiem. Człowiek przestał panować nad materią. W naszej fotografii odwołujemy się także do znaków i symboli charakterystycznych dla surrealistów. Szczególnie jest nam bliski Giorgio de Chirico – stąd zapożyczenie nazwy naszej wystawy z tytułu jednego z jego obrazów... Nie można także pominąć odniesień do malarstwa Chagala , jego sposobu budowania przestrzeni w manierze senno – onirycznej… Wiele zdjęć ma także wyraźne skojarzenia z twórczością M. C. Eschera , widoczne szczególnie w sposobie konstruowania przestrzeni na wzór jego „ krajobrazów niemożliwych „ , ze złamaniem zasad perspektywy gdzie powstają budowle rodem z sennych koszmarów architekta… Nie można oczywiście nie wspomnieć o Brunonie Schulzu i jego „ Ulicy Krokodyli" czy „Śmierci pięknych saren”.
Oto Pavla skąd zaczerpnęliśmy atmosferę przemijania pewnej kultury , czasów gdzie jeszcze funkcjonował pewien kanon estetyczno- moralno- etyczny, gdzie sztuka miała swoje miejsce w życiu człowieka , gdzie te dwa aspekty wzajemnie się przenikały , gdzie funkcjonowała relacja artysta – widz. Część druga wystawy „ Tajemnica …” jest w całości właśnie tej tęsknocie za nieodwracalnym poświęcona ; jest to swoiste epitafium dla odejścia klasycznych, zrozumiałych zasad funkcjonowania społeczeństw zastąpionych przez ich współczesną degrengoladę, gdzie jak pisze J. Życiński „…Jako realne zagrożenie dla naszej cywilizacji widzę ewolucję kulturową w kierunku miernoty uznawanej za miernik doskonałości."
Nasza wystawa odwołuje się do sposobu interpretacji obrazu stworzonej prawie wiek temu przez surrealistów, gdzie granice pojmowania są płynne, kontury zjawiska mgliste, a jednocześnie czuć, że istnieje tutaj poetyka zaszyfrowanych szczególnych znaczeń. Od pierwszego wejrzenia zdjęcia zdradzają przynależność do świata nadrealnego, gdzie w chłodzie czystych form architektonicznych cyrkuluje powietrze naładowane inwencją i tajemnicą. Powstaje atmosfera melancholii, nostalgii i oczekiwania, a jednocześnie rośnie ekspresja wypływająca przede wszystkim z emocjonalnego działania światła i cienia, które w połączeniu z wyodrębniającymi się z nich formami - tworzą kompozycję o wymowie na ogół przygnębiającej, ocierającej się czasami o patetyczny monumentalizm, dramatyzujący obraz natury i nasycający go symbolicznymi znaczeniami. Ale wiodącą rolę odgrywa światło… A więc nie statyka budowli lecz dynamika kompozycji, nie delikatne gradacje lecz mocne przejścia tonalne! Sztuka ta stanowi przeciwieństwo "wygodnego fotela dla oka", przynosi niepokój, pozbawia emocjonalnego komfortu. Odbywa się to często bez kontroli intelektu, bez przesłanek formalnych, umyka normom. I to wszystko oparte na rzeczywistości, na realnie istniejących motywach przetworzonych w taki sposób ,aby oddać w pełni to co nas zafascynowało i skłoniło do sfotografowania… Andre Breton zwrócił uwagę, że dzieło sztuki jest ostatnim zabiegiem magicznym, którym twórca wciąga do swojego świata odbiorcę. Jest to jednak tylko lustro pokazujące rzeczywistość ukształtowaną ręką artysty i zawsze robione tylko po to, aby kogoś "zauroczyć". Taki też jest cel naszej wystawy …(TCK)
Sonda inTARnetowa
 
A to czytałeś ?

Warning: mysql_connect() [function.mysql-connect]: Unknown MySQL server host 'mysql5-3.premium' (1) in /home/intarnet/www/www1.atlas.okay.pl/poll/include/class_mysql.php on line 32
Connection Error
MySQL Error : Connection Error
Error Number: 0 
Date        : Sun, May 11, 2025 17:55:57
IP          : 3.128.190.174
Browser     : Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com)
Referer     : 
PHP Version : 4.4.9
OS          : Linux
Server      : Apache
Server Name : www.intarnet.pl
Script Name : /www1.atlas.okay.pl/index_full.html