Źródło: inTARnet.pl

   Unia czeka na Polpharmę   -   02/2/2007

Przed na nami kolejne spotkanie koszykarzy tarnowskiej Unii w ramach rozgrywek DBE. Kadrowo zdziesiątkowane „Jaskółki” podejmować będą piąty zespół w ligowej tabeli – Polpharmę Starogard Gdański. Już chyba tylko nieliczni kibice wierzą, że zespół z Tarnowa jest w stanie w tym meczu (i nie tylko w tym) sprawić niespodziankę. Tajemnicę poliszynela o złej sytuacji klubu zdradził ostatnio "Gazecie Wyborczej" Wojciech Majchrzak.

Ogloszenie

>

Unia Tarnów – Polpharma Starogard Gdański (sobota; godz.18:00)

Z każdym dniem sytuacja kadrowa Unii staje się coraz bardziej dramatyczna i niestety wiele wskazuje na to, że kolejny raz tarnowianie będą musieli schodzić z parkietu pokonani. Rywal „Jaskółek” należy do ścisłej czołowki DBE i na aporażkę w Tarnowie na pewno nie będzie chciał sobie pozwolić. Nam pozostaje wierzyć, że koszykarze Unii podejmą walkę i sprawią swoim kibicom trochę radości, której ostatnio niestety bardzo brakuje.

Optymizmu tymczasem na lekarstwo. Wychowanek tarnowskiej Unii Wojciech Majchrzak po przenosinach do zespołu Stali Ostrów na łamach “Gazety Wyborczej” dość dosadnie wypowiedział się na temat sytuacji jaka panuje obecnie w tarnowskim klubie. Popularny “Maja” swoją obecnie słabą dyspozycję tłumaczy brakiem dobrego przygotowania do ligowych spotkań: " Bardzo żal. Przed sezonem miałem podpisany kontrakt na Węgrzech, ale gdy tylko usłyszałem, że coś dobrego dzieje się w Tarnowie, postanowiłem tu wrócić. Obawiałem się, że może być źle z finansami, ale nie myślałem, że aż tak bardzo. Warunki, które teraz nam stworzono, czyli treningi w czterech-pięciu, wpływają na naszą grę i wyniki drużyny. Niektórzy młodzi zawodnicy chcą się uczyć, ale nie mają gdzie. Moja forma leci na łeb na szyję, a reakcje kibiców oczywiście mogą być jednoznaczne - słabo gram, bo nie przykładam się do treningów. Ale to wszystko wynika właśnie z przygotowania do meczu. Tak trenujemy od początku sezonu. Nie chcę skończyć kariery w takim stylu".
Obecny już zawodnik Gipsaru na łamach “Gazety Wyborczej” otwarcie mówi również o sytuacji w klubie : " Sytuacja obecnie jest tragiczna, bo kiedyś, jak nie było jeszcze pieniędzy, to był zespół, który grał, biegał i starał się coś pokazać. Teraz nie ma ani zaplecza, ani pieniędzy, ani zawodników. Grając "dwa na dwa" codziennie i rzucając sobie do kosza podczas treningów przez pół godziny, na pewno w koszykówkę nie da się grać. Powinna być grupa osób, którym zależy na koszykówce w Tarnowie, jak było kiedyś, gdy Azoty były głównym sponsorem. W tym momencie prezes, nie wiem czemu, nie może sobie poradzić, jednak ja powtarzam, że tutaj potrzebne jest także wsparcie innych ludzi. Jeżeli tego nie będzie, to naprawdę ciężko będzie cokolwiek poprawić.

MySQL Error : Connection Error
Error Number: 0 
Date        : Fri, April 26, 2024 14:09:45
IP          : 3.144.230.82
Browser     : Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com)
Referer     : 
PHP Version : 4.4.9
OS          : Linux
Server      : Apache
Server Name : www.intarnet.pl
Script Name : /www1.atlas.okay.pl/index_full.html