| Ogloszenie |
 |
O wysokim zwycięstwie drużyny z miasta „Aniołów” zdecydowała głównie pierwsza faza zawodów - torunianie zwyciężyli pierwszych osiem biegów, z czego aż pięć podwójnie. Pierwsze indywidualne zwycięstwo tarnowianie odnieśli w biegu dziewiątym - najszybszy okazał się Janusz Kołodziej a na 3 pozycji do mety dojechał Jacek Rempała. Kolejne 2 biegi to zwycięstwa Rune Holty, w biegu jedenastym „Rysiek” jako złota rezerwa taktyczna w parze z Januszem Kołodziejem wygrali nawet 8 do 1, jednak to było wszystko, na co było stać w tym dniu tarnowian.
Najskuteczniejszym zawodnikiem w drużynie Unii Tarnów okazał się być Rune Holta zdobywca - 14 punktów oraz Janusz Kołodziej zdobywca 9 punktów i 2 bonusów. Niestety po raz kolejny zawiódł Tomasz Gollob, który w całym spotkaniu zgromadził zaledwie 8 punktów. Reszta zespołu zupełnie nie istniała - Marcin Rempała i Andrzej Głuchy nie zgromadzili nawet 1 punktu, Kamil Zieliński punktowaną pozycję zajął jedynie w biegu juniorskim. Jacek Rempała zgromadził na swoim koncie 3 punkty i o dziwo przyznać trzeba, że w niektórych biegach bardzo skutecznie odpierał ataki znacznie szybszego od siebie Janusza Kołodzieja.
Zespół toruński prezentował się jak monolit. Świetna postawa Zagara (11 pkt.), Miedzińskiego (12 pkt.), Sullivana (14 pkt.) oraz Karola Ząbika (16 pkt.) spowodowała, że po raz kolejny w tym sezonie „Jaskółki” nie mogły latać wysoko.
Na konferencji prasowej po zawodach trener Marian Wardzała tłumaczył swoich podopiecznych specyfiką toruńskiego obiektu oraz faktem niedopasowania przez jego zawodników swoich motocykli do panujących warunków. W całych zawodach decydował głównie start oraz pierwszy łuk, popularnych „mijanek” było jak na lekarstwo a wszelkie manewry na torze były możliwe głównie po błędach rywali.
Sytuacja Unii Tarnów z dnia na dzień staje się bardzo dramatyczna. Niedzielne spotkanie było piątym z kolei bez zwycięstwa.Punktów tarnowianie potrzebują, by ze spokojem myśleć o utrzymaniu się w żużlowej ekstralidze. Już za dwa tygodnie tarnowian czeka konfrontacja z bezpośrednim rywalem o 6 pozycję w tabeli - drużyną z Zielonej Góry. Zawodnicy z Myszką Miki na plastronie, w przeciwieństwie do żużlowców Unii, w ostatnim czasie prezentują wyśmienitą formę. Wygrane na własnym stadionie z drużynami z Wrocławia oraz Częstochowy oraz wczorajsza niewielka porażka pod Jasną Górą, powodują, że cichym faworytem stają się goście. Na szczęście do tego czasu na tor powinien powrócić już Ljung a inni zawodnicy - miejmy nadzieję - mocno popracują nad własnym sprzętem.
Unia Tarnów
1. T.Gollob (1,2,1,2,2) 8
2. M.Rempała (0,0,0) 0
3. J.Kołodziej (0,0,3,2’,1’,2) 8+2
4. J.Rempała (1,1,1,1) 4
5. R.Holta (2,2,3,6!,0,1’) 14+1
6. K.Zieliński (1,0,0,0) 1
7. A.Głuchy (0,d) 0
Unibax Toruń
9. W.Jaguś ZZ
10. A.Dryml (2’,1,0,0) 3+1
11. M.Zagar (2’,1,3,1’,1,3) 11+2
12. A.Miedziński (3,3,2,2,2’,0) 12+1
13. R.Sullivan (3,3,2’,2’,1,3) 14+2
14. A.Marcinkowski (2’,0) 2+1
15. K.Ząbik (3,1,3,3,3,3) 16
1. Ząbik, Marcinkowski, Zieliński, Głuchy (5:1)
2. Sullivan, Dryml, T.Gollob, M.Rempała (5:1) [10:2]
3. Miedziński, Zagar, J.Rempała, Kołodziej (5:1) [15:3]
4. Sullivan, Holta, K.Ząbik, Zieliński (4:2) [19:5]
5. Miedziński, T.Gollob, Zagar, M.Rempała (4:2) [23:7]
6. Ząbik, Sullivan, J.Rempała, Kołodziej (5:1) [28:8]
7. Zagar, Holta, Dryml, Zieliński (4:2) [32:10]
8. Ząbik, Sullivan, T.Gollob, M.Rempała (5:1) [37:11]
9. Kołodziej, Miedziński, J.Rempała, Dryml (2:4) [39:15]
10. Holta, Miedziński, Zagar Głuchy (d) (3:3) [42:18]
11. Holta, Kołodziej, Sullivan, Dryml (1:8) [43:26]
12. Ząbik, T.Gollob, Zagar, Zieliński (4:2) [47:28]
13. Ząbik, Miedziński, J.Rempała, Holta (5:1) [52:29]
14. Zagar, T.Gollob, Kołodziej, Marcinkowski (3:3) [55:32]
15. Sullivan, Kołodziej, Holta, Miedziński (3:3) [58:35]
(KCh)
Garstka tarnowskich kibiców przybyłych do grodu Kopernika była świadkamim bardzo wysokiej i dotkliwej porażki Unii Tarnów z Unibaxem Toruń w stosunku 58 do 35.
W pierwszym spotkaniu obu drużyn padł remis, w związku z czym punkt bonusowy pozostał w Toruniu. Porażka ta jest o tyle bolesna, że przed meczem można było - w związku z kontuzją W.Jagusia podczas sobotniej Grand Prix Szwecji - mieć nadzieję na korzystny wynik "jaskółek". 
