To jest strona archiwalna
   Co to był za portal ?   
Najnowsze informacje
Zapraszamy, promujemy
Reklama
OGŁOSZENIA i REKLAMY (arch.)
Reklama
Reklama
Reklama
InTARnet poleca
Reklama
Reklama
Źródło: inTARnet.pl
  
   Tanie państwo   -   04/12/2007
Nie ustaje walka o „tanie państwo”. Po PiS program ten zaczyna realizować PO, czyli Platforma jak najbardziej Obywatelska. Obywatelski przykład daje sam Pierwszy Obywatel Donald Tusk, obecnie premier, który postanowił popełnić wyrzeczenie na rzecz przyszłych podwyżek dla nauczycieli, rezygnując z podróżowania rządowym samolotem. Jako że rządowy samolot i tak określoną liczbę godzin wylatać musi, spodziewać się należy, iż zasili on wkrótce flotę LOT lub zostanie sprywatyzowany. Za przykładem pierwszego Pierwszego Obywatela idą ministrowie, dokonując rozlicznych cięć i amputacji w podległych sobie resortach – obniży się rozbuchane pensje sprzątaczek, zmniejszy ich liczbę, a ministerialne korytarze pucować będą sami urzędnicy, metodą czynu społecznego i rotacji...

Ogloszenie
>

Dobry przykład z pewnością powinien dać w najbliższym czasie Waldemar Pawlak, odświeżając stojący gdzieś w garażu swój rządowy „polonez” sprzed lat. Samochód ten miał to do siebie, że służył za symbol „taniego państwa” a także za symbol popierania polskiej myśli technicznej. Cechą charakterystyczną tejże myśli było to, że z Poloneza pochodziła jedynie karoseria – owa dziwaczna hybryda okazała się droższa w utrzymaniu, niż zagraniczna limuzyna.
Jednak by tanie państwo mogło rzeczywiście stać się tanie, na oszczędnościowy zew odpowiedzieć winne także wszystkie szczeble administracji rządowej i samorządowej. Jak wieść gminna niesie, wojewodowie już zapowiedzieli, że z samochodów przesiądą się na motocykle; starości powiatowi w delegacje służbowe udawać się będą rowerami, zaś prezydenci miast – pieszo. W rozlicznych urzędach już przygotowuje się wewnętrzne instrukcje obejmujące zasady odzyskiwania zużytych spinaczy biurowych oraz korzystania z toalet, by w trosce o oszczędności nie spuszczać wody zbyt często. Zmniejszona ma zostać także czcionka, którą pisane są wszystkie dokumenty – na „8”, tak by zużywać mniej papieru. Od przyszłego roku podręczna lupa stanie się nieodłącznym wyposażeniem każdego urzędnika; ba, na sejmowych korytarzach mówi się, że rządowe biuro badań niezwykle strategicznych już przygotowuje analizę, z której wynika, że da się także pisać czcionką „1”.
W licytacji o to, kto jest bardziej tani, jeszcze przed chwilą wygrywał Donald Tusk, który obiecał, że od tej pory skracać będzie swoje przemówienia i expose przez odejmowanie trzech ostatnich liter z każdego wyrazu. Deklarację tę przebił jednak rzutem piersi na taśmę Jarosław Kaczyński – otóż, w ramach oszczędności zaplanowany na 8 i 9 grudnia kongres PiS skrócony zostanie o 50%, czyli o jeden dzień. W szczególności skróceni zostaną ci, którzy swoimi wypowiedziami mogliby zasiać ferment w jedynej słusznej linii jedynej słusznej partii...

O tym, że idzie nowe, a front przemian jest bardzo szeroki, przekonali się już dyrektorzy ZUS; 14-tu spośród 16-tu z nich nowy prezes nieoczekiwanie wręczył wypowiedzenia. Stało się to podczas centralnego „szkolenia”. W pozostałych urzędach natychmiast zapanował popłoch – osoby piastujące stanowiska kierownicze gorączkowo sprawdzają w swoich kalendarzach, kiedy to oni mają zaplanowane centralne „szkolenia”. Co więcej, niektórzy już zaczęli zapisywać się na korepetycje ze „szkoły przetrwania”, już to u Lecha Wałęsy, już to Aleksandra Kwaśniewskiego tudzież u tych nielicznych przetrwalników, którzy przetrzymali wszystkie zawirowania władzy. Na pierwszych zajęciach z pewnością ćwiczyć będą ćwiczone już kiedyś „obroty”, bo obrotowość znowu jest w cenie. Na brak pracy z pewnością nie będą narzekać specjaliści od „ściemniania”. A skoro o ściemnianiu mowa: by zamaskować przeprowadzane czystki, liderzy PO dwoją się i troją zapewniając o zerwaniu z dotychczasową praktyką zatrudniania swojaków po urzędzikach i spółeczkach. „Chcemy skończyć z taką sytuacją, że w radach nadzorczych spółek skarbu państwa są komisarze polityczni mianowani przez partie. Gospodarka ma być apolityczna” –zapowiedział wiceminister skarbu państwa Jan Bury, obiecując przeprowadzanie konkursów.

Oprócz prezesów i dyrektorów z nadania PiS, do kasacji pójdą również kuratoria oświaty, oczywiście w ramach odpolitycznienia. W ich miejsce powstanie „nowa forma nadzoru pedagogicznego”. Bardziej radykalni reformatorzy proponują także likwidację wszystkich ministerstw. W ramach odpolitycznienia. I z nadzieją patrzą na spór na osi prezydent – premier; obaj panowie dążą do ograniczenia kompetencji swego oponenta i możliwe jest, że drogą kompromisu honorowo zrezygnują ze swych kompetencji w ogóle. Gdyby ten model udało się przyjąć, wówczas analogicznie, w ramach odpolitycznienia i oszczędności oraz w ramach budowy nowej Polski ponad podziałami, na placu budowy nowego stadionu narodowego w Warszawie, do walki o ograniczenie kompetencji staną zgodnie naprzeciw siebie: senatorowie i posłowie wszystkich opcji, znosząc się wzajemnie i likwidując ostatecznie Sejm i Senat. Policja tym razem nie będzie interweniowała.
Poza tym mniej kompetencji mieć będą wojewodowie – mniej kompetencji, to możliwość zatrudniania mniej kompetentnych ludzi, dzięki czemu łatwiej będzie o odpowiednio przygotowanych „fachowców”.

Głęboka reforma dotknie także media publiczne. W ramach odpolitycznienia, premier planuje odłączyć w TVP wszystkie telefony, z komórkowymi włącznie, tak aby już żadne Koteckie, żadni szefowie Agencji Informacyjnej ani komisarze polityczni nie mogli ani odbierać, ani nadawać politycznych instrukcji dotyczących tego, jak zredagowane mają być wiadomości w TVP. Nad apolitycznością publicznych mediów czuwać będzie osobiście pan premier – którego kancelaria przeniesiona zostanie do lewego skrzydła budynku na Woronicza oraz pan prezydent, którego kancelaria przeniesiona zostanie do prawego skrzydła budynku na Woronicza. Oba skrzydła rozdzielone zostaną szczelnym kordonem ochronnym wojsk ochrony pogranicza, NATO, ONZ i specjalnych obserwatorów z Moskwy. Na razie trwają analizy, czy takie rozwiązanie skróciłoby drogę faksu na odcinku: minister Radosław Sikorski – prezydent Lech Kaczyński. I odwrotnie. W każdym razie zaletą takiego rozwiązania byłoby to, że obaj panowie mogliby szybko komunikować się ze sobą za pomocą telewizji – jeden pan wypowiadałby się w wiadomościach TVP1, drugi odpowiadałby mu w wieczornym serwisie TVP2. Zbudowany tak świetlaną wizją taniego państwa i porwany pełnym samozaparcia przykładem pana prezydenta, pana premiera, wszystkich ministrów, sekretarzy, nadsekretarzy i podsekretarzy stanu, posłów i senatorów, którym za ich wizjonerski, oszczędnościowy szał serdecznie dziękuję, na ów tani krok zdobywam się również i ja. Dekl, że od tej por będę się streszcz oraz pis coraz to mniej czcion bo i tak pisz same głup i napraw nic Pańs nie straci jak tego nie przeczyt..
Mir Poś.
Sonda inTARnetowa
 
A to czytałeś ?

Warning: mysql_connect() [function.mysql-connect]: Unknown MySQL server host 'mysql5-3.premium' (1) in /home/intarnet/www/www1.atlas.okay.pl/poll/include/class_mysql.php on line 32
Connection Error
MySQL Error : Connection Error
Error Number: 0 
Date        : Tue, March 19, 2024 09:09:55
IP          : 3.235.42.157
Browser     : claudebot
Referer     : 
PHP Version : 4.4.9
OS          : Linux
Server      : Apache
Server Name : www.intarnet.pl
Script Name : /www1.atlas.okay.pl/index_full.html