Źródło: Okay

   Postmodernizm jako surrealny komunizm   -   13/3/2004

Od ponad roku, tradycyjnie w piątki, w siedzibie Stowarzyszenia KoLiber przy ulicy Goldhammera 4 o godzinie 19-tej odbywają się otwarte spotkania dyskusyjne, wykłady i odczyty poświęcone najważniejszym problemom życia publicznego, obyczajom i kulturze współczesnej. Wczorajszy wieczór poświęcony był postmodernizmowi. Odczyt na ten temat wygłosił Jan Maniak, publicysta kwartalnika "Intuicje", którego najnowszy numer ukazał się właśnie kilka dni temu.

Ogloszenie

>

. Profesor Ryszard Legutko tak mówi o postmodernizmie [Legutko, Postmodernizm, www.omp.org.pl]: jest coś w przełomie postmodernistycznym, co każe patrzeć na niego jako zjawisko unikalne, nieporównywalne radykalnością zamierzenia z wcześniejszymi antyfilozoficznymi rewolucjami, które mimo buńczucznych deklaracji wstępnych skończyły się finalnym niepowodzeniem (na przykład, program końca filozofii realizowany przez pozytywistów czy przez niektórych marksistów).
Profesor Legutko pisze dalej: Czy pełne odrzucenie starych kategorii prawdy, dobra, natury, istoty, obiektywizmu, itd., rzeczywiście uczyni świat lepszym? W tej kwestii nie ma całkowitej zgody wśród postmodernistycznych autorów. Niektórzy z nich, na przykład Richard Rorty, twierdzą, że rozstanie się z autorytaryzmem filozofii będzie miało podobny wpływ jak rozstanie się z religią: przyniesie ludziom ulgę, pozbawi poczucia winy i zdejmie z nich ciężar przesadnych oraz niepotrzebnych obowiązków.
Za totalną negację wartości, które stworzyły cywilizację łacińską krytykowali prąd modernistyczny i postmodernistyczny Papieże. Jeśli przypomnimy sobie encykliki choćby Papieża Piusa XI czytamy, że komunizm był potępiany właśnie za swój ateistyczny i antyreligijny charakter. Także komunizm za swój cel stawiał stworzenie „nowego świata i społeczeństwa”. Co pisze w pierwszym zdaniu profesor Legutko? Postmodernizm ma ambicję zwiastowania i kreowania nowej epoki.
Czy zbieżność ta jest przypadkowa, czy rzeczywiście „ponowoczesny świat to nadrealny komunizm”? Słuszność tej drugiej tezy starał się wykazać pan Jan Maniak podczas wczorajszego odczytu w KoLibrze.

Z rozprawy J.Maniaka, zawierającej mnóstwo filozoficznych i historycznych odniesień i pojęć, napisanej zresztą dość trudnym "do słuchania", brzmiącym bowiem bardzo hermetycznie językiem - wynikają bardzo przygnębiające wnioski.
Postmodernizm - zdaniem prelegenta - to już bowiem nie przyszłe zagrożenie, ale nieuchronna rzeczywistość współczesnej polityki, kultury a nawet sposobów komunikacji między ludźmi i spędzania wolnego czasu. Rzeczywistość od której bardzo trudno uciec.
Ze swej natury - dowodził J.Maniak postmodernizm (zdaniem autora - bardzo nieadekwatna nazwa, nie mająca bowiem nic wspólnego z modernizmem), a raczej ponowoczesność - jest nurtem prowieniencji lewicowej, o ambicjach i skutkach totalitarnych. Za prekursorów postmodernizmu można jednak uznać greckich sofistów, odrzucających fakt istnienia prawd obiektywnych. Dziś postmodernizm wkradł się już do wszystkich dziedzin życia współczesnego człowieka i nieustannie zmienia (odwraca ?) naszą psychikę, przyzwyczajenia, język. Jest obecny w sztuce, w mass mediach, w nowych technologiach (takich jak np. internet), w modnych prądach intelektualnych, w polityce itd. Jedyną wartością, którą pozostawia nam postmodernizm, eliminując konsekwentnie wszelkie inne, tradycyjne wartości - jak harmonijna estetyka, Bóg i religia, państwo - jest pieniądz.
Okazuje się, że w takim relatywistycznym świecie trudno się oprzeć postmodernizmowi, bo już (prawie) nie ma się na czym oprzeć! Jak ciężko walczy się z wpływami ponowoczesności dowodzi fakt, że językiem i skyptami kulturowymi wytwarzanym przez niego mówią (i myślą zapewne) już nawet ... krytycy postmodernizmu, nazywani oczywiście w zgodzie z zasadami "politycznej poprawności" (kolejny wymysł ponowoczesności !)- faszystami, klerykałami, antysemitami, antyueuropejczykami etc. .

Cały ten ciekawy, kilkunastostronicowy esej Jana Maniaka poświęcony temu tematowi można przeczytać w najnowszym numerze tarnowskiego kwartalnika "INTUICJE", wydawanego przez Stowarzyszenie "Teatr Nie Teraz".(pd)


Za tydzień, 19. marca w KoLibrze – trzeci już argentyński wykład Ludwika von Misesa „Interwencjonizm”. Odczytu dokona Wojciech Popiela.

MySQL Error : Connection Error
Error Number: 0 
Date        : Fri, April 26, 2024 17:09:01
IP          : 3.145.186.6
Browser     : Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com)
Referer     : 
PHP Version : 4.4.9
OS          : Linux
Server      : Apache
Server Name : www.intarnet.pl
Script Name : /www1.atlas.okay.pl/index_full.html